-
1. Data: 2005-05-24 21:50:19
Temat: dzialka - ogrodek
Od: "mycohen" <m...@w...pl>
Witam.. Od Zarządu Ogrodów Działkowych otrzymałem konkretną działke do
zagospodarowania. Poprzednia włascicielka zmarła. Zapłacilismy członkowskie,
kupilismy narzedzia i materiały (trawa) przekopalismy ziemie, wysprzątaliśmy
altanę ze sterty śmieci. Straciliśmy czas, pieniadze i włozyliśmy z całą
rodziną dużo pracy. Po czasie okazało sie ze syn zmarłej wnosi prawo do
uzywania tej działki. Prezes zabrał wiec nam tą działkie i przekazał synowi
włascicielki poniewaz nie upłyneły 3 miesiace od smierci matki. My nie
wiedzieliśmy nic o istnieniu syna, działka była wolna w dyspozycji zarządu
(tak nam mowiono). Czy w takiej sytuacji mamy prawo do zwrotu wszystkich
kosztów jakie ponieśliśmy? Jak wyliczyć pracę, którą włożyliśmy w tą
działkę? Dodam, ze obecny użytkownik śmieje sie, że znalazł sobie jeleni do
pracy, a zarząd bagatelizuje sprawę twierdząc, że nic sie nie stało, bo
popracowaliśmy trochę społecznie. Prosze o porade.
--
Mycohen