-
11. Data: 2023-12-07 19:01:45
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 7 Dec 2023 16:16:24 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 07.12.2023 o 01:01, Marcin Debowski pisze:
>>>> Dziewczynka chce przejść na pasach:
>>>> https://www.youtube.com/watch?v=RLeSwPSlCOE
>>> Mądre dziecko. Może stała za daleko od krawędzi i myśleli, ze tylko stoi
>>> - ale to też akurat z jej strony mądre.
>> Dziewczynka mądra, ale jeśli ta cała banda nie zauwazyła, że pojazd z
>> przeciwka też stoi przed tym przejściem to jednak problem ma ta banda.
>>
> Niekoniecznie. Gdy zwracałem tu uwagę, że koncepcja pierwszeństwa osoby
> wchodzącej na przejście jest niedorzeczna, bo kierowca nie wie, co
> zamierza pieszy, to spotkało się z krytyką.
Pierwszenstwo, czy raczej ustąpienie pierwszeństwa, masz od dawna
między pojazdami.
Można? Można.
Zblizasz sie do przejscia, hamujesz, zatrzymujesz w razie potrzeby,
rozglądasz, ruszasz ...
> Ale kilka miesięcy dokładnie
> na takim stanowisku staną Sąd Najwyższy. Pieszy ma pierwszeństwo, gdy
> jest na przejściu. Wejść pod nadjeżdżający pojazd mu nie wolno.
Nie wiem co tam SN wymysli, pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu,
wejsc "pod pojazd" mu nie wolno, ale
"Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed
pojazdem, z wyłączeniem tramwaju"
> W przestawionej na filmie sytuacji nikt nie OMIJA pojazdu, który
> najprawdopodobniej zatrzymał się celem przepuszczenia dziecka. Oni się z
> nim WYMIJAJĄ, a nie ma zakazu takiego postępowania. Można b y
> dyskutować, czy gdyby dziecko weszło na te pasy, to byłoby wtargnięcie,
> czy nie, ale ona nie weszła.
Ale jakby weszła, to byłoby nieustąpienie pierwszeństwa.
> Tu już zaczynamy gdybanie. Mógł uznać, że dziecko, które nie próbuje
> wejść po prostu nie ma takiego zamiaru. Albo uznał, że gwałtowne
> hamowanie celem przepuszczenia pieszej spowoduje zagrożenie, ze ktoś na
> niego najedzie. Wydaje mi się, że to dziecko mogło bezpiecznie przejść w
> tej luce między pojazdami, choć doceniam, że nie upewniwszy się, ze to
> się da bezpiecznie zrobić nie weszła na jezdnię.
>
> Natomiast problem największy ma osoba, która to nagrała. Zabawiła się w
> szeryfa i zajechała drogę pojazdowi z naprzeciwka. Doceniam wyższość
> celu, ale to wykroczenie.
Nie, jesli w wyzszym celu :-P
P.S. w ustawie w definicjach pojawiło sie "przejście sugerowane" w
11a)
J.
-
12. Data: 2023-12-07 19:12:25
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.12.2023 o 19:01, J.F pisze:
> P.S. w ustawie w definicjach pojawiło sie "przejście sugerowane" w
> 11a)
"Nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające
przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych,
niebędące przejściem dla pieszych."
Podoba mi się - można przechodzić właściwie wszędzie, gdzie nie ma
fizycznych barier lub nie jest to wykluczone innymi przepisami - z
pamięci będą to drogi dwujezdniowe, z barierkami, oraz torowiskami - coś
jeszcze? Do tej pory trzeba było liczyć 100 metrów. Chyba że gdzieś są
warunki techniczne "dostaosowania technicznego", ale zawsze było
tłumaczone, że warunki techniczne nie są dla obywateli a drogowców i
obywatele się nie opwinni za mocno interesować czy drogi są oznakowane i
zbudowane zgodnie z warunkami:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
13. Data: 2023-12-07 19:15:37
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 7 Dec 2023 19:12:25 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 07.12.2023 o 19:01, J.F pisze:
>> P.S. w ustawie w definicjach pojawiło sie "przejście sugerowane" w
>> 11a)
>
> "Nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające
> przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych,
> niebędące przejściem dla pieszych."
>
> Podoba mi się - można przechodzić właściwie wszędzie, gdzie nie ma
> fizycznych barier lub nie jest to wykluczone innymi przepisami - z
> pamięci będą to drogi dwujezdniowe, z barierkami, oraz torowiskami - coś
> jeszcze? Do tej pory trzeba było liczyć 100 metrów.
Chyba nadal trzeba liczyc 100m.
Na przejsciu sugerowanym moze nie, ale w innym miejscu to sie trzeba
rozejrzec czy przejscia niesugerowanego nie ma w poblizu.
> Chyba że gdzieś są
> warunki techniczne "dostaosowania technicznego", ale zawsze było
> tłumaczone, że warunki techniczne nie są dla obywateli a drogowców i
> obywatele się nie opwinni za mocno interesować czy drogi są oznakowane i
> zbudowane zgodnie z warunkami:P
No i w zasadzie nadal tak :-)
J.
-
14. Data: 2023-12-07 19:30:58
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.12.2023 o 19:01, J.F pisze:
> "Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed
> pojazdem, z wyłączeniem tramwaju"
z tym, że nie wiadomo co to jest "pieszy wchodzący na przejście". Czy
stojący na środku chodnika jest już wchodzący,m czy jeszcze nie.
--
(~) Robert Tomasik
-
15. Data: 2023-12-07 19:42:21
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 7 Dec 2023 19:30:58 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 07.12.2023 o 19:01, J.F pisze:
>> "Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed
>> pojazdem, z wyłączeniem tramwaju"
> z tym, że nie wiadomo co to jest "pieszy wchodzący na przejście". Czy
> stojący na środku chodnika jest już wchodzący,m czy jeszcze nie.
Stojący nie wchodzi.
Ale jak wejdzie, to trzeba mu było ustąpic.
Mandat sie należy, albo wyrok za spowodowanie wypadku ...
Zblizasz sie do skrzyzowania z drogą główną i tez masz takie dylematy,
czy tam jakis pojazd jedzie, czy stoi?
IMO - to pierwszenstwo pieszego to głupi wynalazek, ale uchwalili, i
teraz obowiązuje.
W razie wpadki może będziesz miał szczęscie i film z kamery, po którym
sąd cie uniewinni, albo tylko symboliczną karę wymierzy ...
J.
-
16. Data: 2023-12-07 19:59:26
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.12.2023 o 19:15, J.F pisze:
>> Podoba mi się - można przechodzić właściwie wszędzie, gdzie nie ma
>> fizycznych barier lub nie jest to wykluczone innymi przepisami - z
>> pamięci będą to drogi dwujezdniowe, z barierkami, oraz torowiskami - coś
>> jeszcze? Do tej pory trzeba było liczyć 100 metrów.
>
> Chyba nadal trzeba liczyc 100m.
> Na przejsciu sugerowanym moze nie,
No właśnie. A z tej definicji wynika że przejście sugerowane może być
właściwie wszędzie. A że z definicji jest nieoznaczone to właściwie jest
wszędzie gdzie warunki techniczne na to pozwalają:P
>> Chyba że gdzieś są
>> warunki techniczne "dostaosowania technicznego", ale zawsze było
>> tłumaczone, że warunki techniczne nie są dla obywateli a drogowców i
>> obywatele się nie opwinni za mocno interesować czy drogi są oznakowane i
>> zbudowane zgodnie z warunkami:P
>
> No i w zasadzie nadal tak :-)
Czyli jak się da przejść to wolno, chyba że droga dwujezdniowa bądź
torowisko - albo fizyczne zasieki:P Co jeszcze nie pozwala przechodzić?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
17. Data: 2023-12-07 20:00:53
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.12.2023 o 19:30, Robert Tomasik pisze:
> z tym, że nie wiadomo co to jest "pieszy wchodzący na przejście". Czy
> stojący na środku chodnika jest już wchodzący,m czy jeszcze nie.
Jak go pierdolniesz na przejściu to nie ma innej możliwości że na nie
wszedł więc zanim mu nie ustąpiłeś pierwszeństwa to był wchodzący - no
chyba że dosłownie spadł z nieba.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
18. Data: 2023-12-07 21:46:55
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.12.2023 o 19:42, J.F pisze:
>>> "Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo
>>> przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju"
>> z tym, że nie wiadomo co to jest "pieszy wchodzący na przejście".
>> Czy stojący na środku chodnika jest już wchodzący,m czy jeszcze
>> nie.
> Stojący nie wchodzi. Ale jak wejdzie, to trzeba mu było ustąpic.
Nie, albowiem jemu nie wolno wtargnąć pod koła. To wchodzący popełnia
wykroczenie. Kampania społeczna niestety wprowadzała w błąd moim zdaniem.
>
> Mandat sie należy, albo wyrok za spowodowanie wypadku ...
>
> Zblizasz sie do skrzyzowania z drogą główną i tez masz takie
> dylematy, czy tam jakis pojazd jedzie, czy stoi?
Zła analogia.
>
> IMO - to pierwszenstwo pieszego to głupi wynalazek, ale uchwalili, i
> teraz obowiązuje. > W razie wpadki może będziesz miał szczęscie i
> film z kamery, po którym sąd cie uniewinni, albo tylko symboliczną
> karę wymierzy ...
Teraz już orzecznictwo sadów się ujednoliciło. Nie mam czegoś takiego,
jak wchodzący pieszy.
--
(~) Robert Tomasik
-
19. Data: 2023-12-07 21:47:27
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 7 Dec 2023 19:30:58 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 07.12.2023 o 19:01, J.F pisze:
>> "Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed
>> pojazdem, z wyłączeniem tramwaju"
> z tym, że nie wiadomo co to jest "pieszy wchodzący na przejście". Czy
Chyba w jakiejs policyjnej logice i to jak policjant jest kierowcą.
> stojący na środku chodnika jest już wchodzący,m czy jeszcze nie.
Jak pisałem - stojący nie jest wchodzący.
Ale jak wejdzie, to wyroczek gotowy :-)
J.
-
20. Data: 2023-12-07 21:48:10
Temat: Re: dżentelmeni jezdni
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.12.2023 o 20:00, Shrek pisze:
>> z tym, że nie wiadomo co to jest "pieszy wchodzący na przejście". Czy
>> stojący na środku chodnika jest już wchodzący,m czy jeszcze nie.
>
> Jak go pierdolniesz na przejściu to nie ma innej możliwości że na nie
> wszedł więc zanim mu nie ustąpiłeś pierwszeństwa to był wchodzący - no
> chyba że dosłownie spadł z nieba.
Tylko jemu nie wolno wejść "tuż przed nadjeżdżającym pojazdem", a jak
grzecznie stoi z dala od krawędzi to niem ma zasady ograniczonego zaufania.
--
(~) Robert Tomasik