witam

12 grudnia zakupilem buty, ktore mialy mi sluzyc jako buty do chodzenia
glownie w czasie dni deszczowych (co rowniez sugerowal mi sprzedawca).
buty kosztowaly mnie 198zl wiec wydaje mi sie ze za takie pieniadze moge
oczekiwac aby zywotnosc butow wynosila co najmniej z rok.
problem tkwi w tym ze buty przemakaja od podeszwy co okazalo sie jakies
3-4 tygodnie od momentu zakupu kiedy to dosc duzo chodzilem w nich w
czasie deszczowych dni. buty pod pieta nie sa zalane calosciowo guma ale
maja taka jak gdyby kratke, ktora sie czesciwo uszkodzila/polamala i
pieta sie zapadla - na co miala wplyw rowniez i woda ktora tam sie dostala.
buty zanioslem i reklamacja zostala przyjeta. buty zostaly naprawione w
sposob nastepujacy: kratke wypelniono kawalkami jakiejs gumy, oraz
wlozyli nowa wkladke pod stope. nie bylem z tego specjalnie zadowolony
ale bylo minelo. kilka dni pochodzilem w "naprawionych" butach i problem
pojawil sie ponownie, tylko ze tym razem rowniez drugi but zaczal
przemakac w ten sam sposob.
zanioslem buty ponownie i ponownie zostaly one "naprawione" tyle ze
teraz i do drugiego buta napchali kawalkow gumy wypelniajacej
przestrzenie pomiedzy kratka. buty odebralem ale jestem przekonany ze
jak kilka dni pochodze w nich na deszczu to problem powroci.
czytalem co nieco na temat reklamacji butow i wyczytalem miedzy innymi, ze:
- buty moga byc naprawione w nieskonczonosc przez producenta
- mam 6 miesiecy od daty zakupu na reklamowanie butow jako produktu
niezgodnego z umowa w momencie sprzedazy
- zwrotu pieniedzy raczej nei mam co sie spodziewac, w najlepszym
wypadku wymiany butow.

moje pytanie jest nastepujace:
- aktualnie moje buty nie sa zgodne z tym jakie byly w momencie
kupowania (wypelnienie kawalkami gumy przestrzeni miedzy kratkami pod
pieta w obydwu butach) a co najgorsze zapewne okaze sie ze beda dalej
przemakac. czy idac nastepnym razem je reklamowac moge sie powolac na
niezgodnosc towaru z umowa i zadac wymiany na nowa pare oraz zaznaczajac
ze nie jestem zainteresowany dalszymi naprawami bo nie przynosza one skutku?

dodam ze jest to moja pierwsza w zyciu reklamacja butow i nigdy
wczesniej nei mialem takiego problemu. teraz jestem naprawde wkurzony
poniewaz od momentu zakupu minelo 3,5 miesiaca, z czego cztery tygodnie
buty byly w naprawie, a dodam ze nie sa to moje jedyne buty a jedne z 4
par, ktore nosze na zmiane, wiec cos musialo z nimi byc nie tak skoro
tak szybko okazaly sie wadliwe.
- czy reklamowanie niezgodnosi towaru z umowa wyglada inaczej niz
reklamowanie na podstawie gwarancji?

bede wdzieczny za wszelkie sugestie

pozdrawiam
pawel