-
11. Data: 2006-04-29 16:55:14
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: xxxx <a...@w...pl>
Był 29 kwiecień 2006 roku (sobota) gdy o godz. 18:34, wszystkim znany
*Lookasik* napisał(a):
>>
> wydaje mi sie ,ze ciut wiecej niz koszt ksero bedzie uzasadniony... przeciez
> ktos musi to ksero zrobic :):):):)
>
> pozdrawiam
> Ł
Pisząc ksero mialem na mysli koszt oscylujący gdzieś koło ceny odbitek w
punktach usługowych :-) a tam juz to chya jest wliczone. Nie tylko sprzet
9amortyzacja) toner..papier etc.
--
Pozdrawiam
-
12. Data: 2006-04-29 17:29:43
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
Użytkownik "xxxx" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:66cm4vis5lb7$.dlg@axxa.post...
> Był 29 kwiecień 2006 roku (sobota) gdy o godz. 18:34, wszystkim znany
> *Lookasik* napisał(a):
>
>
>>>
>> wydaje mi sie ,ze ciut wiecej niz koszt ksero bedzie uzasadniony...
>> przeciez
>> ktos musi to ksero zrobic :):):):)
>>
>> pozdrawiam
>> Ł
>
> Pisząc ksero mialem na mysli koszt oscylujący gdzieś koło ceny odbitek w
> punktach usługowych :-) a tam juz to chya jest wliczone. Nie tylko sprzet
> 9amortyzacja) toner..papier etc.
> --
i wszytsko jasne :):):):)
pozdrawiam
Ł
-
13. Data: 2006-04-29 19:26:46
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: xxxx <a...@w...pl>
Próbowałem wysłac ci maila z jeszcez jednym zapytaniem ale nie doszedł.
jak nie masz nic przeciwko wrzuce go tutaj.
Był na grupie ale nikt nie zabrał głosu (sprawa dotyczy ksh)
--
Pozdrawiam
-
14. Data: 2006-04-29 19:49:57
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: xxxx <a...@w...pl>
Był 29 kwiecień 2006 roku (sobota) gdy o godz. 21:50, wszystkim znany
*Lookasik* napisał(a):
>
> dawaj
Witaj
Wymienialismy zdanie (tzn ja ciebie słuchałem :-) na grupie prawo w
sprawie materiałow na WZ Akcjonariuszy.
Podejrzewam iż nie obce ci sa zagadnienia ksh
Swego czasu pisałem na grupie posta na którego nikt mi nic nie
odpowiedział.
Brzmiał on następująco
-----------------------------
Witam
O ile sie nie mylę sprzedaż nieruchomości spólki może być dokonana za zgodą
walengo zgromadzenia jeśli postanowinia statutu nie stanowią inaczej
(chodzi o spółke akcyjną).
Na jednym ze zgromadzeń probowano więc zmienić postanowienia statutu w tej
materii. Przedmiotowa uchwała nie przeszła jako że wymaga określownej
większosci (a jeden ze znacznych akcjonariuszy głosował przeciw). W związku
z powyższym przegłosowano uchwałę w której (niby) walne zgomadznie na okres
dwóch lat upowaznia radę nadzorczą do wyrażania zgody co do sprzedazy
nieruchomości. Ponieważ potraktowano to jako zwykłą uchwałę została ona
przyjęta przez zgromadznie gdyż głos na "nie" tego samego akcjonariusza,
który głosował przeciw zminie statutu nie miał już takiego znaczenia
(takiej wagi przy kwalifikowanej większości wymaganej w sprawach zmian
statutu).
Moim zdaniem walne nie miało prawa dać upoważnienia Radzie w tym zakresie a
całość wyglada na stworzenie sytuacji co najmniej niejasnej jesli nie ..
stawrzającej pole do przekrętów.Przecież w taki sposób można byłoby
robić wszystko. Np dac czasowe upoważnienie w innych sprawach
zastrzżonych przepisami ksh dla innych oragnów (walnego, zarządu) co
jest moim zdaniem niedpouszczalne.
Prosze o opinie .
A jesli uchwała jest podjęta wbrew przepisom ksh to co wtedy. Czy zawarte
akty sprzedaży sa wazne (notariusze też dali moim zdanie w d*(pik).
Czy działanie takie nie jest działaniem na szkodę spółki. W chwili obecnej
wyprzedaje sie (w oparciu o ta uchwałe) wszystko co mozna wysprzedac.
Mam ochote troche zająć sie tą sprawą (jako akcjonariusz)
Pozdrawiam
----------------------------
CO ty na to.
Nie wrzucałem ponownie na grupę aby jej nie zasmiecać.
PS.
Nie jestem prawnikiem a ksh poznałem w zakresie ... jakimś tam dla
swoich potzreb.
--
Pozdrawiam
---------------
***ERA****
-
15. Data: 2006-04-29 19:50:29
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
>
> Próbowałem wysłac ci maila z jeszcez jednym zapytaniem ale nie doszedł.
wywal z adresu "poczta."
> jak nie masz nic przeciwko wrzuce go tutaj.
> Był na grupie ale nikt nie zabrał głosu (sprawa dotyczy ksh)
dawaj
> --
>
> Pozdrawiam
>
-
16. Data: 2006-04-29 20:34:21
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
> Witam
> O ile sie nie mylę sprzedaż nieruchomości spólki może być dokonana za
> zgodą
> walengo zgromadzenia jeśli postanowinia statutu nie stanowią inaczej
> (chodzi o spółke akcyjną).
tak jest
> Na jednym ze zgromadzeń probowano więc zmienić postanowienia statutu w tej
> materii. Przedmiotowa uchwała nie przeszła jako że wymaga określownej
> większosci (a jeden ze znacznych akcjonariuszy głosował przeciw). W
> związku
> z powyższym przegłosowano uchwałę w której (niby) walne zgomadznie na
> okres
> dwóch lat upowaznia radę nadzorczą do wyrażania zgody co do sprzedazy
> nieruchomości. Ponieważ potraktowano to jako zwykłą uchwałę została ona
> przyjęta przez zgromadznie gdyż głos na "nie" tego samego akcjonariusza,
> który głosował przeciw zminie statutu nie miał już takiego znaczenia
> (takiej wagi przy kwalifikowanej większości wymaganej w sprawach zmian
> statutu).
he he dobre..
kompetencje rady nadzorczej moga zostac rozszerzone tylko w drodze zmiany
statutu.. wiec jestesmy w punkcie wyjscia. W takiej sytuacjai moim zdaniem
mozna wniesc o stwierdzenie niewaznosci uchwaly jako sprzecznej z prawem w
trybie art. 425 ksh . Z tym ,ze zwroc uwage na to , kto moze zaskarzyc i w
jakim terminie.
>
> Prosze o opinie .
> A jesli uchwała jest podjęta wbrew przepisom ksh to co wtedy. Czy zawarte
> akty sprzedaży sa wazne (notariusze też dali moim zdanie w d*(pik).
>
przyznam szczerze ,ze nie wiem czy uznac ,ze niewazne zgodnie z art. 17 ksh
czy tez w razie uznania, ze uchwala wyrazajaca zgode jest niewazna
zastosowac 427 ksh i uznac, ze nie ma to skutku wobec osob trzecich
dzialajacych w dobrej wierze. nigdy sie z czyms takim nie spotkalem......
jak bede mial dluzsza chwile to poczytam cos. wytnij ten fragment i rzuc to
zagadnnienie na grupe... jestem ciekawy opinii. wydaje mi sie jednak,ze
warto byloby sprobowac wystapic o stwierdzenie niewaznosci takiej umowy
zgodnie z art. 17... ale to tylko przeczucia.... za maly w tym jestem
jeszcze.
pozdrawiam
Ł
-
17. Data: 2006-04-29 20:44:00
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: xxxx <a...@w...pl>
Był 29 kwiecień 2006 roku (sobota) gdy o godz. 22:34, wszystkim znany
*Lookasik* napisał(a):
..<ciach>
ja też musze to wszystko prztrawić.
Poza tym .. pytałem o materiały bo oni wiedzą ze jestem w miare dobry (nie
tak jak TY) z przepisów ksh i chyba mnie sie troche obawiają. I dlatego
podejrzwam iż mogą mi stawać okoniem podczas próby otzrymania tych
materaiłow. (jedną z zapór mogłaby być cena (koszty).
Na zgromadzeniu nie byłem wiec mogłbym chyba zaskarżyć tą uchwałę choć
miała ona miejsce w roku ubieglym. Wiem jednkaże o niej.
Mogłbym coś wiecej (bardziej prywatnie) ale nie chce tego na forum
publicznym.
--
Pozdrawiam
-
18. Data: 2006-04-29 20:49:22
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: xxxx <a...@w...pl>
Był 29 kwiecień 2006 roku (sobota) gdy o godz. 22:34, wszystkim znany
*Lookasik* napisał(a):
>> Witam
>> O ile sie nie mylę sprzedaż nieruchomości spólki może być dokonana za
>> zgodą
>> walengo zgromadzenia jeśli postanowinia statutu nie stanowią inaczej
>> (chodzi o spółke akcyjną).
>
> tak jest
>
>> Na jednym ze zgromadzeń probowano więc zmienić postanowienia statutu w tej
>> materii. Przedmiotowa uchwała nie przeszła jako że wymaga określownej
>> większosci (a jeden ze znacznych akcjonariuszy głosował przeciw). W
>> związku
>> z powyższym przegłosowano uchwałę w której (niby) walne zgomadznie na
>> okres
>> dwóch lat upowaznia radę nadzorczą do wyrażania zgody co do sprzedazy
>> nieruchomości. Ponieważ potraktowano to jako zwykłą uchwałę została ona
>> przyjęta przez zgromadznie gdyż głos na "nie" tego samego akcjonariusza,
>> który głosował przeciw zminie statutu nie miał już takiego znaczenia
>> (takiej wagi przy kwalifikowanej większości wymaganej w sprawach zmian
>> statutu).
>
> he he dobre..
> kompetencje rady nadzorczej moga zostac rozszerzone tylko w drodze zmiany
> statutu.. wiec jestesmy w punkcie wyjscia. W takiej sytuacjai moim zdaniem
> mozna wniesc o stwierdzenie niewaznosci uchwaly jako sprzecznej z prawem w
> trybie art. 425 ksh . Z tym ,ze zwroc uwage na to , kto moze zaskarzyc i w
> jakim terminie.
>
>>
>> Prosze o opinie .
>> A jesli uchwała jest podjęta wbrew przepisom ksh to co wtedy. Czy zawarte
>> akty sprzedaży sa wazne (notariusze też dali moim zdanie w d*(pik).
>>
>
> przyznam szczerze ,ze nie wiem czy uznac ,ze niewazne zgodnie z art. 17 ksh
> czy tez w razie uznania, ze uchwala wyrazajaca zgode jest niewazna
> zastosowac 427 ksh i uznac, ze nie ma to skutku wobec osob trzecich
> dzialajacych w dobrej wierze. nigdy sie z czyms takim nie spotkalem......
> jak bede mial dluzsza chwile to poczytam cos. wytnij ten fragment i rzuc to
> zagadnnienie na grupe... jestem ciekawy opinii. wydaje mi sie jednak,ze
> warto byloby sprobowac wystapic o stwierdzenie niewaznosci takiej umowy
> zgodnie z art. 17... ale to tylko przeczucia.... za maly w tym jestem
> jeszcze.
>
> pozdrawiam
> Ł
Nie byłem na WZ wiec nie sa mi w stanie udowodnić iż wiedziałem o niej
wczesniej (uchwała nie była publikowana gdyż nie było obowiazku (nie było
zmiany statutu)). Stsosuje sie więc chyba okres dwóch lat o ktorym mowa w
art 425.
Co sądzisz o notariuszach, ktorzy dopuścicli do podpisania katów sprzedaży.
Wydaje mi się iż on (ona) jest też winna co najmniej zaniedbania.
--
Pozdrawiam
---------------
***ERA****
-
19. Data: 2006-04-29 20:50:55
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: xxxx <a...@w...pl>
Był 29 kwiecień 2006 roku (sobota) gdy o godz. 22:34, wszystkim znany
*Lookasik* napisał(a):
>> Witam
>> O ile sie nie mylę sprzedaż nieruchomości spólki może być dokonana za
>> zgodą
>> walengo zgromadzenia jeśli postanowinia statutu nie stanowią inaczej
>> (chodzi o spółke akcyjną).
>
> tak jest
>
>> Na jednym ze zgromadzeń probowano więc zmienić postanowienia statutu w tej
>> materii. Przedmiotowa uchwała nie przeszła jako że wymaga określownej
>> większosci (a jeden ze znacznych akcjonariuszy głosował przeciw). W
>> związku
>> z powyższym przegłosowano uchwałę w której (niby) walne zgomadznie na
>> okres
>> dwóch lat upowaznia radę nadzorczą do wyrażania zgody co do sprzedazy
>> nieruchomości. Ponieważ potraktowano to jako zwykłą uchwałę została ona
>> przyjęta przez zgromadznie gdyż głos na "nie" tego samego akcjonariusza,
>> który głosował przeciw zminie statutu nie miał już takiego znaczenia
>> (takiej wagi przy kwalifikowanej większości wymaganej w sprawach zmian
>> statutu).
>
> he he dobre..
> kompetencje rady nadzorczej moga zostac rozszerzone tylko w drodze zmiany
> statutu.. wiec jestesmy w punkcie wyjscia. W takiej sytuacjai moim zdaniem
> mozna wniesc o stwierdzenie niewaznosci uchwaly jako sprzecznej z prawem w
> trybie art. 425 ksh . Z tym ,ze zwroc uwage na to , kto moze zaskarzyc i w
> jakim terminie.
>
>>
>> Prosze o opinie .
>> A jesli uchwała jest podjęta wbrew przepisom ksh to co wtedy. Czy zawarte
>> akty sprzedaży sa wazne (notariusze też dali moim zdanie w d*(pik).
>>
>
> przyznam szczerze ,ze nie wiem czy uznac ,ze niewazne zgodnie z art. 17 ksh
> czy tez w razie uznania, ze uchwala wyrazajaca zgode jest niewazna
> zastosowac 427 ksh i uznac, ze nie ma to skutku wobec osob trzecich
> dzialajacych w dobrej wierze. nigdy sie z czyms takim nie spotkalem......
> jak bede mial dluzsza chwile to poczytam cos. wytnij ten fragment i rzuc to
> zagadnnienie na grupe... jestem ciekawy opinii. wydaje mi sie jednak,ze
> warto byloby sprobowac wystapic o stwierdzenie niewaznosci takiej umowy
> zgodnie z art. 17... ale to tylko przeczucia.... za maly w tym jestem
> jeszcze.
>
> pozdrawiam
> Ł
Nie byłem na WZ wiec nie sa mi w stanie udowodnić iż wiedziałem o niej
wczesniej (uchwała nie była publikowana gdyż nie było obowiazku (nie było
zmiany statutu)). Stsosuje sie więc chyba okres dwóch lat o ktorym mowa w
art 425.
Co sądzisz o notariuszach, ktorzy dopuścicli do podpisania katów sprzedaży.
Wydaje mi się iż on (ona) jest też winna co najmniej zaniedbania.
--
Pozdrawiam
-
20. Data: 2006-04-29 20:52:25
Temat: Re: do Lookasik'a
Od: xxxx <a...@w...pl>
Był 29 kwiecień 2006 roku (sobota) gdy o godz. 22:34, wszystkim znany
*Lookasik* napisał(a):
>> Witam
>> O ile sie nie mylę sprzedaż nieruchomości spólki może być dokonana za
>> zgodą
>> walengo zgromadzenia jeśli postanowinia statutu nie stanowią inaczej
>> (chodzi o spółke akcyjną).
>
> tak jest
>
>> Na jednym ze zgromadzeń probowano więc zmienić postanowienia statutu w tej
>> materii. Przedmiotowa uchwała nie przeszła jako że wymaga określownej
>> większosci (a jeden ze znacznych akcjonariuszy głosował przeciw). W
>> związku
>> z powyższym przegłosowano uchwałę w której (niby) walne zgomadznie na
>> okres
>> dwóch lat upowaznia radę nadzorczą do wyrażania zgody co do sprzedazy
>> nieruchomości. Ponieważ potraktowano to jako zwykłą uchwałę została ona
>> przyjęta przez zgromadznie gdyż głos na "nie" tego samego akcjonariusza,
>> który głosował przeciw zminie statutu nie miał już takiego znaczenia
>> (takiej wagi przy kwalifikowanej większości wymaganej w sprawach zmian
>> statutu).
>
> he he dobre..
> kompetencje rady nadzorczej moga zostac rozszerzone tylko w drodze zmiany
> statutu.. wiec jestesmy w punkcie wyjscia. W takiej sytuacjai moim zdaniem
> mozna wniesc o stwierdzenie niewaznosci uchwaly jako sprzecznej z prawem w
> trybie art. 425 ksh . Z tym ,ze zwroc uwage na to , kto moze zaskarzyc i w
> jakim terminie.
>
>>
>> Prosze o opinie .
>> A jesli uchwała jest podjęta wbrew przepisom ksh to co wtedy. Czy zawarte
>> akty sprzedaży sa wazne (notariusze też dali moim zdanie w d*(pik).
>>
>
> przyznam szczerze ,ze nie wiem czy uznac ,ze niewazne zgodnie z art. 17 ksh
> czy tez w razie uznania, ze uchwala wyrazajaca zgode jest niewazna
> zastosowac 427 ksh i uznac, ze nie ma to skutku wobec osob trzecich
> dzialajacych w dobrej wierze. nigdy sie z czyms takim nie spotkalem......
> jak bede mial dluzsza chwile to poczytam cos. wytnij ten fragment i rzuc to
> zagadnnienie na grupe... jestem ciekawy opinii. wydaje mi sie jednak,ze
> warto byloby sprobowac wystapic o stwierdzenie niewaznosci takiej umowy
> zgodnie z art. 17... ale to tylko przeczucia.... za maly w tym jestem
> jeszcze.
>
> pozdrawiam
> Ł
Nie byłem na WZ wiec nie sa mi w stanie udowodnić iż wiedziałem o niej
wczesniej (uchwała nie była publikowana gdyż nie było obowiazku (nie było
zmiany statutu)). Stsosuje sie więc chyba okres dwóch lat o ktorym mowa w
art 425.
Co sądzisz o notariuszach, ktorzy dopuścicli do podpisania aktów sprzedaży.
Wydaje mi się iż on (ona) jest też winna co najmniej zaniedbania.
--
Pozdrawiam