eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo(dlugawe) prawo lokalowe + darowizna › (dlugawe) prawo lokalowe + darowizna
  • Data: 2006-05-31 11:46:15
    Temat: (dlugawe) prawo lokalowe + darowizna
    Od: "fLiPeR" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witam
    mam taki oto problem i zanim udam sie do radcy prawnego chialbym sie troche
    przyuczyc :)
    nie mam papierow przy sobie wiec dat dokladnie nie pamietam...
    otoz :
    jakies 10 lat temu gdy skonczylem 18 lat rodzice wykupili (za swoje
    pieniadze) od spoldzielni mieszkanie (3 pokoje + kuchnia, lazienka, kibelek)
    wykupili je, ale w tym mieszkaniu zameldowani byli dziadek i
    babcia(wynajmowali je od spoldzielni)
    wykupienie odbylo sie w taki sposob, ze dziadek dostal od nich pieniadze i
    jakby w swoim imieniu je kupil , a potem w formie darowizny przekazal je
    mnie
    ...czemu oni jako oni nie mogli tego kupic - nie wiem, byc moze byly
    przepisy, ze tylko lokator moze je kupic / kupic za mniejsze
    pieniadze..mniejsza o to
    w kazdym razie od 10 lat JA jestem wlascicielem mieszkania, i do niedawna
    nie mieszkalem tam bo zyla babcia i dziadek
    jakies 3 miesiace temu dziadek umarl, a babcia stwierdzila, zebym sie tam
    wprowadzil z zona i z dzieckiem - do tego czasu wszystko bylo ok
    niestety 3 miesiace minely (praktycznie nieustannych remontow) i sie
    "odmyslila" - kaze nam sie wynosic z mojego wlasnego mieszkania (zona nie
    jest tam zameldowana, ja i dziecko - tak)
    grozi, ze nam je odbierze, ze to byla darowizna, i twierdzi, ze ma takie
    prawo

    chwilowo sie wynieslismy (zostawiajac tam wszystko) bo jest nerwowa,
    wrzeszczy i rzuca sie na nas z lapami
    od 2 czy 3 wizyt nagrywamy wszystko co mowi na dyktafonie (w razie ew.
    sprawy sadowej)

    1. pytanie jednak czy ma jakiekolwiek prawo do odebrania nam tego mieszkania
    lub "swojej" polowy darowanej mnie?

    2. inne pytanie - jak my mozemy ja stamtad wykurzyc i czy to sie w ogole da
    (nie kupujac jej nowego w zamian tylko np do domu starcow)

    3. czy jest mozliwe w przypadku awantur dzwonic po policje / pogotowie zeby
    ja w akatach furii z obawy na bezpieczenstwo nasze i dziecka jakos zabrali
    do szpitala czy gdzies poki sie nie uspokoi?

    bede wdzieczy za jakiekolwiek porady, dziekuje

    --
    fLiPeR


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1