eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2016-01-28 09:48:50
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: n...@t...net.pl

    W dniu poniedziałek, 25 stycznia 2016 09:12:01 UTC+1 użytkownik szerszen napisał:
    > Cześć
    >
    > Tytuł może wiele nie mówi, ale zawiera najważniejsze hasła o jakie mi chodzi.
    > Chciałbym prosić o kilka wskazówek, do sprawy którą postaram się naświetlić
    poniżej.
    >
    > Matka, dwoje dzieci. Matka ma dwa mieszkania, po usamodzielnieniu się starszego
    dziecka, mniejsze (3 pokoje), dostało do zamieszkania starsze dziecko, młodsze
    mieszkało w większym (4 pokoje) z matką do prawie 30. Kiedy dalsze mieszkanie stało
    się nie do wytrzymania, matka postanowiła się wyprowadzić. Młodsze miało zostać w
    wiekszym mieszkaniu. Matki nie było stać na kupno drugiego mieszkania, więc młodsze
    wzięło kredyt na mniej więcej 2/3 ceny trzeciego mieszkania. Matka dopłaciła resztę +
    dołożyła koszty remontu w wysokości około 50 tys. To 3 mieszkanie jest na młodsze
    dziecko. Ta darowizna gotówkowa, nie została przez młodsze dziecko zgłoszona do
    urzędu do tej pory, a zakup był jakieś 3-4 lata temu. Dwa pozostałe mieszkania nadal
    są na matkę, ale docelowo każde miało dostać mieszkanie w którym mieszka.
    > Jak dość łatwo policzyć, młodsze dziecko miało dostać więcej, ale ponieważ zawsze
    były z nim problemy i zawsze uważało, że mu się należy, uważa się za poszkodowane, bo
    musiało wziąć kredyt. Aktualnie jest skonfliktowany praktycznie z całą najbliższą
    rodziną.
    >
    > Obecnie sprawy zaszyły już tak daleko, że matka zaczyna roważać kwestię
    przeniesienie młodszego do jego własnego mieszkania, sprzedania 4 pokojowego i za te
    pieniądze kupna mieszkania dla siebie, oraz odłożenia gotówki jaka z tego zostanie.
    To jednak w bliższej, bądź dalszej przyszłości będzie rodzić eskalacje konfliktu.
    Matka ma jeszcze działkę.
    >
    > Teraz pytania.
    > 1. Czy i jak w polskich realiach można przeprowadzić sprawę wydziedziczenia?
    > 2. Jak należy udokumentować sprawę rażącej niewdzięczności?
    > 3. Jak starsze dziecko, lub ewentualnie wnuk matki, który jest rozważany jako
    potencjalny obdarowany częścią jej majątku, może zabezpieczyć się przed ewentualną
    sprawą o zachowek ze strony młodszego dziecka?
    > 4. Sprawa niezgłoszonej darowizny, czy jeśli wyjdzie ona na jaw, to czy obrywa
    tylko obdarowany, czy darczyńca rózwnież i jaka jest to kara?
    >
    > Wszystko pewnie i tak skończy się wizytą u prawnika, ale może tutaj uda się uzyskać
    jakieś wstępne wskazówki do obrania jak najlepszej drogi.
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > szerszeń

    Generalnie to ja jestem za całkowitą likwidacją prawa spadkowego.

    Każdy Polak powinien korzystać z prawa darowizny.
    Darowiznę każdy Polak powinien sporządzić za życia.
    W przypadku nagłych zgonów cały majątek powinien przejść
    na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem (nawet obce np. państwo).
    W przypadku kilku osób podział po równo lub po porozumieniu.

    Andrzej.


  • 22. Data: 2016-01-28 09:52:14
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-01-28 o 09:48, n...@t...net.pl pisze:

    > Generalnie to ja jestem za całkowitą likwidacją prawa spadkowego.
    >
    > Każdy Polak powinien korzystać z prawa darowizny.
    > Darowiznę każdy Polak powinien sporządzić za życia.
    > W przypadku nagłych zgonów cały majątek powinien przejść
    > na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem (nawet obce np. państwo).
    > W przypadku kilku osób podział po równo lub po porozumieniu.
    >
    > Andrzej.

    Większej bzdury dawno nie czytałem.

    Gdybyś jeszcze proponował, aby zmarły mógł swobodnie w testamencie
    decydować o spadku, bez patrzenia na zachowki itp. - to jeszcze bym mógł
    zrozumieć taki punkt widzenia.

    A tak wyszło tylko ci jakieś szambo o mentalności gimnazjalisty...
    I nawet nie rozumiesz tej sprzeczności, że darowiznę daje się za życia,
    a spadek ma właśnie decydować o tym, co się dzieje z rzeczami po śmierci.

    --
    Liwiusz


  • 23. Data: 2016-01-28 10:58:54
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: n...@t...net.pl

    W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 09:52:29 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2016-01-28 o 09:48, n...@t...net.pl pisze:
    >
    > > Generalnie to ja jestem za całkowitą likwidacją prawa spadkowego.
    > >
    > > Każdy Polak powinien korzystać z prawa darowizny.
    > > Darowiznę każdy Polak powinien sporządzić za życia.
    > > W przypadku nagłych zgonów cały majątek powinien przejść
    > > na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem (nawet obce np. państwo).
    > > W przypadku kilku osób podział po równo lub po porozumieniu.
    > >
    > > Andrzej.
    >
    > Większej bzdury dawno nie czytałem.
    >
    > Gdybyś jeszcze proponował, aby zmarły mógł swobodnie w testamencie
    > decydować o spadku, bez patrzenia na zachowki itp. - to jeszcze bym mógł
    > zrozumieć taki punkt widzenia.
    >
    > A tak wyszło tylko ci jakieś szambo o mentalności gimnazjalisty...
    > I nawet nie rozumiesz tej sprzeczności, że darowiznę daje się za życia,
    > a spadek ma właśnie decydować o tym, co się dzieje z rzeczami po śmierci.
    >
    > --
    > Liwiusz

    Wyraźnie napisałem - po nagłej śmierci darowizna domyślnie
    jest na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem.

    Andrzej.


  • 24. Data: 2016-01-28 12:51:26
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 28.01.2016 o 08:47, szerszen pisze:
    > On Wed, 27 Jan 2016 23:05:57 +0100 "G.S." <s...@s...com.pl>
    > wrote:
    >
    >
    > A mam jeszcze pytanie.
    >
    > Trochę poczytałem i mam jeszcze pytania. :)
    >
    > Dobrze rozumiem, że nawet gdyby udało mu się wywalczyć zachowek to
    > jest to jedynie połowa należnego mu spadku, a na poczet zachowku
    > można mu wliczyć darowiznę gotówkową jaką dostał na zakup i remont
    > mieszkania?

    Wg mnie tak.

    >
    > Kolejna sprawa, to czy dobrze rozumiem że darowizny otrzymane powyżej
    > 10 lat od momentu śmierci spadkodawcy nie wliczają się do masy
    > spadkowej z której wylicza się ewentualny zachowek? Czy te 10 lat to
    > faktyczne 120 miesięcy, czy 10 pełnych lat kalendarzowych?

    Nie ma tak różowo, 10 lat dotyczy obcych, w przypadku zstępnych jest
    bezterminowe.

    p. m.



  • 25. Data: 2016-01-28 12:52:51
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 10:58:56 UTC+1 użytkownik n...@t...net.pl
    napisał:
    > Wyraźnie napisałem - po nagłej śmierci darowizna domyślnie
    > jest na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem.
    Jak ustalić kto miałby takiego np. Kulczyka chować?
    Bo ja bym się zgłosił jako chętny do organizacji pogrzebu;)


  • 26. Data: 2016-01-28 14:15:46
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-01-28 o 10:58, n...@t...net.pl pisze:
    > W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 09:52:29 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    >> W dniu 2016-01-28 o 09:48, n...@t...net.pl pisze:
    >>
    >>> Generalnie to ja jestem za całkowitą likwidacją prawa spadkowego.
    >>>
    >>> Każdy Polak powinien korzystać z prawa darowizny.
    >>> Darowiznę każdy Polak powinien sporządzić za życia.
    >>> W przypadku nagłych zgonów cały majątek powinien przejść
    >>> na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem (nawet obce np. państwo).
    >>> W przypadku kilku osób podział po równo lub po porozumieniu.
    >>>
    >>> Andrzej.
    >>
    >> Większej bzdury dawno nie czytałem.
    >>
    >> Gdybyś jeszcze proponował, aby zmarły mógł swobodnie w testamencie
    >> decydować o spadku, bez patrzenia na zachowki itp. - to jeszcze bym mógł
    >> zrozumieć taki punkt widzenia.
    >>
    >> A tak wyszło tylko ci jakieś szambo o mentalności gimnazjalisty...
    >> I nawet nie rozumiesz tej sprzeczności, że darowiznę daje się za życia,
    >> a spadek ma właśnie decydować o tym, co się dzieje z rzeczami po śmierci.
    >>
    >> --
    >> Liwiusz
    >
    > Wyraźnie napisałem - po nagłej śmierci darowizna domyślnie
    > jest na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem.

    Napisałeś to wyraźnie, dlatego wyszła ci bzdura. Postulat równie
    sensowny jak ten, aby spadek dawać temu, kto ostatni powiedział zmarłemu
    dzień dobry.

    --
    Liwiusz


  • 27. Data: 2016-01-28 16:31:18
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: witek <w...@g...pl>

    On 1/28/2016 3:58 AM, n...@t...net.pl wrote:
    > Wyraźnie napisałem - po nagłej śmierci darowizna domyślnie
    > jest na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem.


    chetnie ci leb skrece a potem zajme sie twoim pochowkiem.


  • 28. Data: 2016-01-29 09:41:50
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: n...@t...net.pl

    W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 16:31:00 UTC+1 użytkownik witek napisał:
    > On 1/28/2016 3:58 AM, n...@t...net.pl wrote:
    > > Wyraźnie napisałem - po nagłej śmierci darowizna domyślnie
    > > jest na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem.
    >
    >
    > chetnie ci leb skrece a potem zajme sie twoim pochowkiem.

    Przy nagłej na ogół zjawia się prokurator,
    który zajmie się tobą zanim zajmiesz się pochówkiem.

    Andrzej.


  • 29. Data: 2016-01-29 09:42:58
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-01-29 o 09:41, n...@t...net.pl pisze:
    > W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 16:31:00 UTC+1 użytkownik witek napisał:
    >> On 1/28/2016 3:58 AM, n...@t...net.pl wrote:
    >>> Wyraźnie napisałem - po nagłej śmierci darowizna domyślnie
    >>> jest na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem.
    >>
    >>
    >> chetnie ci leb skrece a potem zajme sie twoim pochowkiem.
    >
    > Przy nagłej na ogół zjawia się prokurator,
    > który zajmie się tobą zanim zajmiesz się pochówkiem.

    Troll, czyś tylko głupi?

    --
    Liwiusz


  • 30. Data: 2016-01-29 09:48:38
    Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
    Od: n...@t...net.pl

    W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 14:16:02 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2016-01-28 o 10:58, n...@t...net.pl pisze:

    > Napisałeś to wyraźnie, dlatego wyszła ci bzdura. Postulat równie
    > sensowny jak ten, aby spadek dawać temu, kto ostatni powiedział zmarłemu
    > dzień dobry.

    I o to dokładnie mi chodziło.

    To ta osoba interesowała się zmarłym,
    zaś jego rodzina miała go w dupie.

    Oczywiście ja jak zwykle mam opracowany cały system
    tak aby to jednak rodzina interesowała się sobą nawzajem
    i to w sposób pozytywny a nie tylko aby czekali na śmierć
    a potem spadek.

    Jeszcze raz podkreślam - darowizna za życia ale objęcie jej
    po śmierdzi darczyńcy.

    Andrzej.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1