-
31. Data: 2016-01-29 09:50:14
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-01-29 o 09:48, n...@t...net.pl pisze:
> W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 14:16:02 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
>> W dniu 2016-01-28 o 10:58, n...@t...net.pl pisze:
>
>> Napisałeś to wyraźnie, dlatego wyszła ci bzdura. Postulat równie
>> sensowny jak ten, aby spadek dawać temu, kto ostatni powiedział zmarłemu
>> dzień dobry.
>
> I o to dokładnie mi chodziło.
>
> To ta osoba interesowała się zmarłym,
> zaś jego rodzina miała go w dupie.
Wniosek z tak zwanej d*py.
>
> Oczywiście ja jak zwykle mam opracowany cały system
> tak aby to jednak rodzina interesowała się sobą nawzajem
> i to w sposób pozytywny a nie tylko aby czekali na śmierć
> a potem spadek.
>
> Jeszcze raz podkreślam - darowizna za życia ale objęcie jej
> po śmierdzi darczyńcy.
Podkreślasz tylko, że nie znasz definicji podstawowych czynności
prawnych. Ta twoja "darowizna aktywowana po śmierci" to nic innego jak
zapis testamentowy, który chcesz... zlikwidować.
#Andrzejowalogika...
--
Liwiusz
-
32. Data: 2016-01-29 09:52:41
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: n...@t...net.pl
W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 12:52:57 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 10:58:56 UTC+1 użytkownik n...@t...net.pl
napisał:
> > Wyraźnie napisałem - po nagłej śmierci darowizna domyślnie
> > jest na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem.
> Jak ustalić kto miałby takiego np. Kulczyka chować?
> Bo ja bym się zgłosił jako chętny do organizacji pogrzebu;)
Myślę, że Kulczyk załatwił jak trzeba to przed operacją
bo już dawno byśmy słyszeli o awanturach nad trumną.
Andrzej.
-
33. Data: 2016-01-29 09:54:13
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: n...@t...net.pl
W dniu piątek, 29 stycznia 2016 09:50:30 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
> W dniu 2016-01-29 o 09:48, n...@t...net.pl pisze:
> > W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 14:16:02 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
> >> W dniu 2016-01-28 o 10:58, n...@t...net.pl pisze:
> >
> >> Napisałeś to wyraźnie, dlatego wyszła ci bzdura. Postulat równie
> >> sensowny jak ten, aby spadek dawać temu, kto ostatni powiedział zmarłemu
> >> dzień dobry.
> >
> > I o to dokładnie mi chodziło.
> >
> > To ta osoba interesowała się zmarłym,
> > zaś jego rodzina miała go w dupie.
>
> Wniosek z tak zwanej d*py.
>
> >
> > Oczywiście ja jak zwykle mam opracowany cały system
> > tak aby to jednak rodzina interesowała się sobą nawzajem
> > i to w sposób pozytywny a nie tylko aby czekali na śmierć
> > a potem spadek.
> >
> > Jeszcze raz podkreślam - darowizna za życia ale objęcie jej
> > po śmierdzi darczyńcy.
>
> Podkreślasz tylko, że nie znasz definicji podstawowych czynności
> prawnych. Ta twoja "darowizna aktywowana po śmierci" to nic innego jak
> zapis testamentowy, który chcesz... zlikwidować.
>
> #Andrzejowalogika...
>
> --
> Liwiusz
A co to jest testament. Dla mnie to akt darowizny.
Andrzej.
-
34. Data: 2016-01-29 10:18:48
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-01-29 o 09:54, n...@t...net.pl pisze:
> A co to jest testament. Dla mnie to akt darowizny.
Jest mnóstwo literatury na ten temat, zachęcam do przeczytania.
--
Liwiusz
-
35. Data: 2016-01-29 10:39:49
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: "rg" <n...@o...pl>
Fri, 29 Jan 2016 00:41:50 -0800 (PST), w
<a...@g...c
om>, n...@t...net.pl
napisał(-a):
> W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 16:31:00 UTC+1 użytkownik witek napisał:
> > On 1/28/2016 3:58 AM, n...@t...net.pl wrote:
> > > Wyraźnie napisałem - po nagłej śmierci darowizna domyślnie
> > > jest na osobę/osoby zajmujące się pochówkiem.
> >
> >
> > chetnie ci leb skrece a potem zajme sie twoim pochowkiem.
>
> Przy nagłej na ogół zjawia się prokurator,
> który zajmie się tobą zanim zajmiesz się pochówkiem.
>
> Andrzej.
Głosowałeś na PiS?
-
36. Data: 2016-01-29 11:51:50
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: n...@t...net.pl
W dniu piątek, 29 stycznia 2016 10:19:04 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
> W dniu 2016-01-29 o 09:54, n...@t...net.pl pisze:
>
> > A co to jest testament. Dla mnie to akt darowizny.
>
> Jest mnóstwo literatury na ten temat, zachęcam do przeczytania.
>
> --
> Liwiusz
W tym rzecz, że nie bardzo zniechęca ta ilość literatury
do zupełnie prostej sprawy, którą można nazwać zwyczajnie
darowizną.
Spójrz jak prawo spadkowe jest zawiłe, przewlekłe,
często niesprawiedliwe (oddawanie przedwojennych majątków
bo znaleźli się fałszywi spadkobiercy).
U mnie śmierć dłużnika jest równoznaczna ze spaleniem
się pieniędzy w pożarze, trudno bank ponosi straty
bo takie jest życie.
W moim podejściu jest szybkość i jednoznaczność.
Andrzej.
-
37. Data: 2016-01-29 11:57:23
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-01-29 o 11:51, n...@t...net.pl pisze:
> W dniu piątek, 29 stycznia 2016 10:19:04 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
>> W dniu 2016-01-29 o 09:54, n...@t...net.pl pisze:
>>
>>> A co to jest testament. Dla mnie to akt darowizny.
>>
>> Jest mnóstwo literatury na ten temat, zachęcam do przeczytania.
>>
>> --
>> Liwiusz
>
> W tym rzecz, że nie bardzo zniechęca ta ilość literatury
> do zupełnie prostej sprawy, którą można nazwać zwyczajnie
> darowizną.
>
> Spójrz jak prawo spadkowe jest zawiłe, przewlekłe,
> często niesprawiedliwe (oddawanie przedwojennych majątków
> bo znaleźli się fałszywi spadkobiercy).
Pomyśl, że mogli się też pojawić fałszywi obdarowani.
> U mnie śmierć dłużnika jest równoznaczna ze spaleniem
> się pieniędzy w pożarze, trudno bank ponosi straty
> bo takie jest życie.
>
> W moim podejściu jest szybkość i jednoznaczność.
Niezłe. Kulka w łeb w stalinowskim więzieniu też pewnie jest dla ciebie
ideałem szybkości i jednoznaczności.
--
Liwiusz
-
38. Data: 2016-01-29 11:59:16
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: n...@t...net.pl
W dniu piątek, 29 stycznia 2016 10:44:47 UTC+1 użytkownik rg napisał:
> Fri, 29 Jan 2016 00:41:50 -0800 (PST), w
> Głosowałeś na PiS?
Nie.
Zagłosowałbym na kogoś o poglądach podobnych do moich.
Moja maksyma to: upraszczaj, automatyzuj, humanizuj
(czyli twórz systemy user friendly).
Takie podejście jest tanie w obsłudze, jest logiczne,
nie jest konfliktogenne.
Andrzej.
-
39. Data: 2016-01-29 12:09:15
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: n...@t...net.pl
W dniu piątek, 29 stycznia 2016 11:57:39 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
> W dniu 2016-01-29 o 11:51, n...@t...net.pl pisze:
> > W dniu piątek, 29 stycznia 2016 10:19:04 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
> >> W dniu 2016-01-29 o 09:54, n...@t...net.pl pisze:
> >>
> >>> A co to jest testament. Dla mnie to akt darowizny.
> >>
> >> Jest mnóstwo literatury na ten temat, zachęcam do przeczytania.
> >>
> >> --
> >> Liwiusz
> >
> > W tym rzecz, że nie bardzo zniechęca ta ilość literatury
> > do zupełnie prostej sprawy, którą można nazwać zwyczajnie
> > darowizną.
> >
> > Spójrz jak prawo spadkowe jest zawiłe, przewlekłe,
> > często niesprawiedliwe (oddawanie przedwojennych majątków
> > bo znaleźli się fałszywi spadkobiercy).
>
> Pomyśl, że mogli się też pojawić fałszywi obdarowani.
>
> > U mnie śmierć dłużnika jest równoznaczna ze spaleniem
> > się pieniędzy w pożarze, trudno bank ponosi straty
> > bo takie jest życie.
> >
> > W moim podejściu jest szybkość i jednoznaczność.
>
> Niezłe. Kulka w łeb w stalinowskim więzieniu też pewnie jest dla ciebie
> ideałem szybkości i jednoznaczności.
>
> --
> Liwiusz
Z tym mamy też do czynienia teraz, ogłoszenie bankructwa.
Ja dążę do sytuacji, w której stalinizm jest niemożliwy
bo wcześnie wykrywalny a kara jest radykalna bo wyrok jest
społeczny.
Andrzej.
-
40. Data: 2016-02-03 09:22:55
Temat: Re: darowizna, zachowek, rarząca niewdzięczność, wydziedziczenie
Od: "G.S." <s...@s...com.pl>
On Thu, 28 Jan 2016, m wrote:
> W dniu 28.01.2016 o 08:47, szerszen pisze:
> > Kolejna sprawa, to czy dobrze rozumiem że darowizny otrzymane powyżej
> > 10 lat od momentu śmierci spadkodawcy nie wliczają się do masy
> > spadkowej z której wylicza się ewentualny zachowek? Czy te 10 lat to
> > faktyczne 120 miesięcy, czy 10 pełnych lat kalendarzowych?
>
> Nie ma tak różowo, 10 lat dotyczy obcych, w przypadku zstępnych jest
> bezterminowe.
W sprawie formalnej - te 10 lat dotyczy (IMO dość czytelnie) spadkobierców,
tylko następny przepis szczegółowy dotyczy zstępnych. Znaczy powołanemu
z testamentu (mimo że ani zstępny ani inaczej "urzędowy") darowizny
też się doliczy.
KC994: "darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami"
:)
pzdr, Gotfryd