-
1. Data: 2006-02-17 08:30:30
Temat: czy zlodziej skladajacy do depozytu sadowego skradzione pieniadze jest strona?
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
No to kolejny akt gehenny. Doszedl dzis do nas poczta list z sadu, w ktorym
wszystko jest wyjasnione, czego Wysoki Sad Depozytowy sie domaga. Ponizej,
oddzielone liniami, dwa teksty, za ktorych wklejenie (dlugosc) przepraszam.
Pierwszy, to odpowiedz Sadu, drugi, to moja odpowiedz na wezwanie.
Blagam o przeczytanie i podpowiedz, czy moje pismo jest trafne, jako
odpowiedz na wezwanie Sadu do uzyskania zgody spadkobiercow zlodzieja na
wyplacenie nam czesci naszego spadku.
Osoby:
X - spadkodawca
Y - zlodziej, ktory podjal z konta X po jego smierci pieniadze, wplacajac je
pozniej do depozytu sadowego po interwencji prokuratury, ktora z
niewiadomych nam przyczyn nie postawila mu zarzutow.
Spadkobiercy X - spadkobiercy po X, na podstawie prawomocnego wyroku sadu.
------------------------------
WEZWANIE DO USUNIECIA BRAKÓW FORMALNYCH
PISMA PROCESOWEGO I UISZCZENIA KSZTÓW SĄDOWYCH
Sąd xxxxxxxxxx Wydział xxxx Cywilny w sprawie (z wniosku Spadkobiercy A o
wypłatę z depozytu wzywa do:
a) usunięcia braków formalnych wniesionego w dniu xxxxxx .2006r. pisma przez
wskazanie danych oraz adresu zamieszkania uczestników
b) uiszczenia tytułem kwoty xxxx zł w terminie tygodniowym od daty
doręczenia niniejszego wezwania pod rygorem zwrotu pisma.
d) złożenie oryginału lub uwierzytelnionego notarialnie odpisu
pełnomocnictwa udzielonego przez Y i wykazanie uprawnienia do działania w
jego imieniu w rozumieniu art. 87 par.1 kpc.
- złożone pełnomocnictwo upoważnia do odbioru kwoty, ale nie do działania
przed sądem jako stronę, pouczając że pismo winno być złożone w 3
egzemplarzach wraz z ewentualnie dołączonymi załącznikami.
pieczątka
podpis sekretarza sądu
-----------------------------------------------
ODPOWIEDZ:
Niniejszym proszę o ponowną wykładnię Orzeczenia Sądu Depozytowego o
Przyjęciu Depozytu, złożonego przez Y, anulowanie wezwania do uzupełnienia
braków w zakresie punktu d) i wypłatę depozytu na podstawie złożonych
pełnomocnictw Spadkobiercow X.
W dniu xxxxxx 2001 r. zmarł w tragicznych okolicznościach X. Był on
właścicielem konta w Banku xxxxxxx, do którego pełnomocnikiem za życia
ustanowił Y. Y wszedł w posiadanie środków, złożonych w depozycie sądowym,
popełniając przestępstwo bankowe, ponieważ wypłacając po śmierci X
wymienione środki, naruszył warunki pełnomocnictwa do rachunku bankowego,
które wygasło z dniem śmierci X. Tym samym zawłaszczył środki pieniężne
należne spadkobiercom X, uzurpując sobie prawo do decydowania, co z nimi
zrobić. Nadmieniam, że mimo powzięcia od rodziny X informacji o jego
śmierci, Y mimo wszystko zdecydował się na to przestępstwo. Nie byliśmy w
stanie podjąć środków przewidzianych kodeksem prawa cywilnego przeciw Y,
ponieważ dopiero w dniu xxxxxx 2005 roku prawomocnym wyrokiem sądu staliśmy
się spadkobiercami (Spadkobierca A i Spadkobierca B).
Y powierzając depozyt udzielił Wysokiemu Sądowi pełnomocnictwa do wypłaty
zawłaszczonych środków na rzecz spadkobierców X, a nie na rzecz
spadkobierców Y. Decyzja, zawarta w postanowieniu Wysokiego Sądu o przyjęciu
do depozytu sądowego, zawiera zarówno informację o tym komu ma być wypłacony
depozyt, w jakiej wysokości, jakim tytułem i jakie mają być wypełnione
prawne przesłanki, żeby mógł być wypłacony (postanowienie o nabyciu spadku).
Oświadczamy niniejszym, że wszystkie warunki do wypłaty niniejszego depozytu
zostały wypełnione w prawomocnych orzeczeniach sądów, określających nas
(Spadkobiercę A i Spadkobiercę B) jako spadkobierców X, tym samym adresatów
niniejszego depozytu.
Wola wypłaty i określenie warunków wypłaty depozytu przez Sąd Depozytowy
spadkobiercom X, zotały już wyrażone przez Y we wniosku o złożenie depozytu
sądowego, ze wszystkimi wskazaniami dla Sądu Depozytowego. To o tym
"wniosku" Y jest mowa w postanowieniu o przyjęciu depozytu przez Wysoki Sąd
w paragrafie "z tym zastrzeżeniem, że kwota ta ma być wypłacona na jego
wniosek po przedłożeniu postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku". Nie
wymaga to nowego pełnomocnictwa, bo Y nie mógł udzielić pełnomocnictwa do
wypłaty środków, które nie były jego własnością, które były i są własnością
spadkobierców X, co Y potwierdził zeznaniami w prokuraturze, które załączam.
Nadmieniam, że Y zmarł w xxxxxxx 2003 roku, za życia nie podważając
należności niniejszego depozytu spadkobiercom X. Nadmieniam też, że żadne
pełnomocnictwo Y czy jego Spadkobierców do wypłaty depozytu nie miałoby mocy
prawnej, ponieważ depozyt nigdy nie był własnością Y ani jego Spadkobierców.
Y był jedynie złodziejem zawartości depozytu, będącego własnością
Spadkobierców X i wpłacił depozyt na podstawie interwencji prokuratury i na
mocy zgody wszystkich członków postępowania spadkowego na polubowny zwrot
pieniędzy tą drogą, realizując ich wolę, nie będąc jednakowoż
upełnomocnionym do dysponowania składanymi do depozytu środkami ani
wcześniej, ani w czasie składania depozytu, ani później.
-
2. Data: 2006-02-17 08:50:12
Temat: Re: czy zlodziej skladajacy do depozytu sadowego skradzione pieniadze jest strona?
Od: Harry <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl>
a czy wczesniej w sadzie powiedzieliscie ze zeby wyplacic wam wasze
pieniadze musi sie na to zgodzic Y, ktory nie mial prawa do tych
pieniedzy??Wtedy moze sad by nakazal wyplate bez tej zgody.
Moim zdaniem nie obejdzie sie bez jeszcze jednej sprawy w sadzie przeciw
sadowi Depozytowemu. I Sad (taki co moze nakazac) tamtemu wyplate
srodkow powinien to zrobic.
Pozdro
Harry
-
3. Data: 2006-02-17 08:56:57
Temat: Re: czy zlodziej skladajacy do depozytu sadowego skradzione pieniadze jest strona?
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
>a czy wczesniej w sadzie powiedzieliscie ze zeby wyplacic wam wasze
>pieniadze musi sie na to zgodzic Y, ktory nie mial prawa do tych
>pieniedzy??Wtedy moze sad by nakazal wyplate bez tej zgody.
> Moim zdaniem nie obejdzie sie bez jeszcze jednej sprawy w sadzie przeciw
> sadowi Depozytowemu. I Sad (taki co moze nakazac) tamtemu wyplate srodkow
> powinien to zrobic.
a) nie mielismy pojecia, ze depozyt wymaga zgody Y... bylismy wrecz pewni,
ze jego wniosek o zlozenie pieniedzy do depozytu 1) na rzecz przyszlych
spadkobiercow; 2) po przedlozeniu wyroku o nabyciu spadku; 3) na wniosek
Skladajacego Depozyt - oznacza, ze wlasnie to jest wniosek, ktory Y zlozyl o
wyplate spadkobiercom tego depozytu.
b) nie mielismy pojecia, ze zlodziej, ktory nigdy nie uzyskal zadnego tytulu
prawnego do tych pieniedzy, moze byc w jakikolwiek sposob, przez jakikolwiek
sad uznany prawomocnym dysponentem tych pieniedzy... dla mnie jest to na
granicy lamania przez sad prawa, bo wyglada to tak, jakby sad trudnil sie
pomocnictwem w paserstwie kradzionych pieniedzy...
Krotko mowiac... najbardziej watpliwe dla mnie jest to, czy Y w ogole mogl
byc STRONA w tym depozycie. A jezeli nawet byl - to zlozyl wniosek o
zdeponowanie pieniedzy na rzecz spadkodawcow po X z zaznaczeniem, ze maja
byc wyplacone po uzyskaniu przez nich prawomocnego wyroku o nabyciu spadku.
Stwierdzenie, ze "na wniosek Y" bez okreslenia jakiejkolwiek daty, sugeruje
moim zdaniem samoistnosc tego wniosku i brak koniecznosci jego wspierania
drugim wnioskiem. Szczegolnie, ze Y nigdy nie podwazyl za zycia tego swojego
wniosku, a juz nie zyje.
Pozdrawiam,
Tiger