eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 11. Data: 2003-06-09 06:16:52
    Temat: Re: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: "p...@g...pl" <s...@g...pl>


    "t...@w...pl" <t...@w...pl> wrote in message
    news:bc159d$ek8$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Właściciel mieszkania może robić z mieszkaniem co chce, czyli dowolnie nim
    > dysponować i nikogo do niego nie wpuszczać, nawet zameldowanego.
    > Zameldowanie nie niesie ze soba prawa do przebywania, jest to tylko
    > obowiązek administracyjny.
    >
    grunt to dobry humor na początek dnia.



  • 12. Data: 2003-06-09 09:12:15
    Temat: Re: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: Xargos <l...@w...pl>

    >> ale moze sie puszczasz i dlatego chce cie wyrzucic
    >
    >To chyba facet, więc co najwyżej "ale może jesteś playboyem..." ;).
    nic z tych rzeczy :-) po prostu, oględnie mówiąc, jesteśmy na ścieżce
    wojennej... na szczęście(?) ja wraz z moją matką i siostrą jesteśmy po
    tej samej stronie - to ojcu odwaliło... dlategoż właśnie chcę się
    zorientować jakie są moje prawa

    pozdrawiam


  • 13. Data: 2003-06-09 09:12:16
    Temat: Re: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: Xargos <l...@w...pl>

    On 8 Jun 2003 00:44:12 +0200, g...@p...onet.pl wrote:

    >witam
    >w odpowiedzi zacytuje porade, ktora znalazlam w swoim archiwum :
    >Czy główny najemca może wymeldować członka rodziny bez jego zgody?
    >Nie może, zwłaszcza jeśli taka osoba posiada uprawnienie do przebywania w
    >danym lokalu (pomieszczeniu). Wymeldowanie regulują art. 15-17 ustawy o
    >ewidencji ludności i dowodach osobistych (tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 87,
    >poz. 960).
    > Powyzszej ustawy nie mam , musisz poszukac w necie.
    >Raczej marne szanse by Cie wymeldowano bez Twojej zgody, zwłaszcza ,ze sie
    >uczysz jeszcze.
    >Pozdrawiam

    zatem rozumiem, ze dopóki jestem zameldowany to nie może wyrzucić mnie z
    domu?

    pytanie dodatkowe:
    jaki sąd/prawo/ustawa/kodeks/itp. regulują sprawy związane z moim
    problemem?

    z tego co widzę (dotychczas w tym wątku), to:
    - kodeks rodzinny
    - ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych
    oraz jak mi się wydaje - sąd okręgowy - wydział do spraw rodzinnych (czy
    jakoś tak)

    jeśli coś pominąłem to proszę o info.

    pozdrawiam


  • 14. Data: 2003-06-09 09:12:17
    Temat: Re: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: Xargos <l...@w...pl>

    On 8 Jun 2003 01:49:24 +0200, g...@p...onet.pl wrote:

    >kodeks rodzinny mowi:
    >4. Obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka powstaje z chwilą jego
    >urodzenia i wygasa wówczas, gdy dziecko zostaje należycie przygotowane do
    [ciach]

    "obowiązek alimentacyjny" = musi mnie utrzymywać (np. opłaty za wodę,
    prąd, telefon itp.)?

    >W zwiazku z tym jest wyjscie.... syn pozywa ojca o alimenty w takiej kwocie by
    >mogl sobie wynajac pokoj i sie utrzymac samodzielnie.

    nie chodzi mi w tej sprawie o alimenty (choć dobrze wiedzieć, że mógłbym
    w ostateczności sięgnąć po taki argument), bo i tak wszystkie moje
    potrzeby (poza wyżej wspomnianymi oczywiście) finansuję ze swoich
    środków (prace dorywcze, płatne praktyki itp.). chodzi mi głównie o to
    czy będę mógę mieszkać w domu ile zechcę tzn. do momentu kiedy to ja
    zdecyduję, że chcę się wyprowadzić (i wymeldować)


  • 15. Data: 2003-06-09 09:12:17
    Temat: Re: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: Xargos <l...@w...pl>

    On Sun, 8 Jun 2003 12:13:44 +0200, "Maciej Gawrysiak" <w...@c...pl>
    wrote:

    >> Rozumując w ten sposób, utrzymujmy dzieci do śmierci. Niech w ogóle nie
    >> szukają pracy, bo po co, niech nie idą na swoje, niech pozywają nas o
    >> alimenty, z których opłacą podstawowe opłaty, a co ewentualnie dorobią -
    >> niech idzie na wódkę; wszak alkoholika na przykład, jako człowieka
    >chorego,
    >> nie można uznać za człowieka "należycie przygotowanego do pracy zawodowej
    >> odpowiednio do jego uzdolnień i zamiłowań".
    >
    >I bardzo dobrze, - jak ktoś wychował sobie dziecko - niech teraz ponosi
    >konsekwencje. Myślę, że w tym wypadku ustawa jest dobra - ma charakter
    >edukacyjny - tzn. jak będę złym rodzicem, nie przekażę i nie nauczę dziecka
    >wiedzy, odpowiedzialności itp. itd. to będę go musiał potem utrzymywać do
    >usranej śmierci :)
    >
    wierzcie mi! jeśli tylko będzie mnie na to stać, to chętnie się
    wyprowadzę...

    pozdrawiam


  • 16. Data: 2003-06-09 09:15:30
    Temat: Re: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: Xargos <l...@w...pl>

    On Mon, 9 Jun 2003 07:19:50 +0200, "t...@w...pl" <t...@w...pl>
    wrote:

    >Właściciel mieszkania może robić z mieszkaniem co chce, czyli dowolnie nim
    >dysponować i nikogo do niego nie wpuszczać, nawet zameldowanego.
    >Zameldowanie nie niesie ze soba prawa do przebywania, jest to tylko
    >obowiązek administracyjny.
    serio? bo z tego co pisali poprzednicy to jakoś takiego wniosku nie
    wysnułem.


  • 17. Data: 2003-06-09 22:28:10
    Temat: Re: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 9 Jun 2003, Xargos wrote:

    >+ On Mon, 9 Jun 2003 07:19:50 +0200, "t...@w...pl" <t...@w...pl>
    >+ wrote:
    >+
    >+ >Właściciel mieszkania może robić z mieszkaniem co chce, czyli dowolnie nim
    >+ >dysponować i nikogo do niego nie wpuszczać, nawet zameldowanego.
    >+ >Zameldowanie nie niesie ze soba prawa do przebywania, jest to tylko
    >+ >obowiązek administracyjny.
    >+ serio? bo z tego co pisali poprzednicy to jakoś takiego wniosku nie
    >+ wysnułem.

    Poprzednicy odnosili się zdaje się do konkretnej sytuacji
    kiedy to lokator był "uprawniony do przebywania".
    "therion" odniósł się o ile dobrze rozumiem *tylko* do
    kwestii zameldowania, bez związku z prawem do korzystania
    z lokalu :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 18. Data: 2003-06-09 22:34:31
    Temat: Re: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 8 Jun 2003, Roman Gawron wrote:
    [...]
    >+ wszak alkoholika na przykład, jako człowieka chorego,
    >+ nie można uznać za człowieka "należycie przygotowanego [...]

    Cytujesz pewne założenia naszego prawa.
    Owszem, tak jest: jeśli będą np. dwie rodziny które są
    ubogie (ale nie "dotknięte pełnym bezrobociem", bo to
    jest na "liście plag" *na równi* z alkoholizmem[!]) różniące
    się *tylko* tym że w jednej jest alkoholik a w drugiej
    nie - to z częsci świadczeń socjalnych bedzie mogła
    korzystać tylko ta "alkoholowa".
    *MI* nie tłumacz że być może coś w ww. jest nie tak.
    Dura lex...

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 19. Data: 2003-06-10 05:55:03
    Temat: Odp: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: "Sandra" <S...@w...pl>


    Użytkownik <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:5...@n...onet.pl...
    > W zwiazku z tym jest wyjscie.... syn pozywa ojca o alimenty w takiej
    kwocie by
    > mogl sobie wynajac pokoj i sie utrzymac samodzielnie.

    tzn. w jakiej np. przy rencie najniższej ?

    Sandra



  • 20. Data: 2003-06-10 05:59:05
    Temat: Odp: czy ojciec może wyrzucić mnie z domu?
    Od: "Sandra" <S...@w...pl>


    Użytkownik Maciej Gawrysiak <w...@c...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bbv28n$jn$...@S...icm.edu.pl...
    > I bardzo dobrze, - jak ktoś wychował sobie dziecko - niech teraz ponosi
    > konsekwencje.

    bzdura :-)

    Myślę, że w tym wypadku ustawa jest dobra - ma charakter
    > edukacyjny - tzn.
    ale nigdzie nie ma wzmianki o dożywotnim utrzymywaniu dziecka ;-)))


    jak będę złym rodzicem, nie przekażę i nie nauczę dziecka
    > wiedzy, odpowiedzialności itp. itd. to będę go musiał potem utrzymywać do
    > usranej śmierci :)

    :-) a to dobre kij ma dwa końce i z dobrych dzieci niekiedy wychodzi coś co
    szokuje rodziców ...i tu ups :-) i nygus spi pod dachem :-)))
    i nie bajaj mi ,że nie ma takich przypadków osobiście Ci nie życzę byś
    dostał kiedyś takiego kopniaka od własnych :-)))
    ale póki nie przeskoczysz życia a jest to niemożliwe to nie gadaj bzdur


    Sandra


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1