Witam serdecznie

sytuacja czysto hipotetyczna:
mam agencję pośrednictwa pracy.... przychodza do mnie osoby szukające
zatrudnienia, ja podpisuję z nimi umowę o pośrednictwo. Za tę umowę każda z
osób płaci mi dokładnie 100PLN (tzw. kaucję) za pośredniczenie, umowa jest
podpisana na miesiąc potem może bć przedłużona (gratis).. Oczywiście kaucja
jest zwrotna (jak to kaucja), ale.... umowa zawiera jeden punkt (nie
pamietam dosłownie) że w przypadku podejmowania działan (wystarczy nawet
głupi fax) nie będzie zwrócona.... No więc pobieram od ludzi 100PLN, umawiam
20 osób na to samo ogłoszenie.... zamieszczam ogłoszenia (wyssane z palca) w
gazecie..ludzie dzwonią przychodzą podpisują umowy płacą..... oczywiście jak
mozna się domyślec nikomu nie znajduję pracy, ale póki co interes
kwitnie.....
Czy łamię prawo i w którym miejscu....?? proszę o ew. paragrafy.

pozdrowionka

Monika

PS.
Oczywiście, to co opisałam nie dotyczy w żaden sposób mnie, ale słyszałam
właśnie o takiej sytuacji i delikatnie mówiąc szału dostaję, bo nikt nic nie
chce zrobić, żeby przerwać tego typu działaność.. wiem, że to walka z
wiatrakami, że tego typu firmy wyrastają jak grzyby po deszczu.... ale nie
mogę stać i patrzeć jak się robi w balona ludzi.