-
1. Data: 2007-10-16 06:41:43
Temat: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
daje tego posta na dwie grupy bo tak mnie to zastanawia
skoro kaczynski oficjalnie sie przyznaje do tego ze jego kasa splywa na konto
mamusi, to czy nie powinien sie tym zainteresowac u.s.
o ile mi sie wydaje to w najlepszym przypadku powinien przy kazdej wplacie
podpisywac umowe darowizny czy cos podobnego, bo de facto w swietle prawa staje
sie to kasa mamusi
jak taka sytuacja wyglada od strony prawno podatkowej, czy takim stanem rzeczy
odpowiednie urzedy powinny zainteresowac sie same czy po odowiednim doniesieniu?
patrzac na to od strony matki, to mam wrazenie ze powinna to wykazac rowneiz
picie rocznym, czy moze sie myle?
pozdrawiam
-
2. Data: 2007-10-16 07:04:40
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: Johnson <j...@n...pl>
szerszen pisze:
>
> skoro kaczynski oficjalnie sie przyznaje do tego ze jego kasa splywa na
> konto mamusi, to czy nie powinien sie tym zainteresowac u.s.
Ja bym sie raczej zainteresował tym czemu kaczyński jest takie "biedny",
po tylu latach bycia posłem. Musi być strasznie rozrzutny :)
>
> o ile mi sie wydaje to w najlepszym przypadku powinien przy kazdej
> wplacie podpisywac umowe darowizny
Nie słyszałeś o umowach bez formy pisemnej ?
> bo de facto w swietle prawa staje sie to kasa mamusi
To w końcu de facto czy de iure ?
Bo jeżeli powołujesz sie na obydwa pojęcia to znaczy że ich rezultaty
powinny być sprzeczne. Jak de facto = de iure to w czym problem?
> patrzac na to od strony matki, to mam wrazenie ze powinna to wykazac
> rowneiz picie rocznym, czy moze sie myle?
>
Mylisz się. Wszystko zależy od tego jakie rzeczywistości stosunki prawne
panują między nimi.
Przykładowo ;)
- jak mamusia kupuje mu jedzonko to znaczy że pan premier udziela jej
pełnomocnictwa do kupienia tego jedzona i w celu wykonania zlecenia daje
jej pieniążki;
itd ... można by wymyślić wiele rozwiązań.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
3. Data: 2007-10-16 09:10:19
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Tue, 16 Oct 2007 09:04:40 +0200, Johnson napisał(a):
> szerszen pisze:
>
>>
>> skoro kaczynski oficjalnie sie przyznaje do tego ze jego kasa splywa na
>> konto mamusi, to czy nie powinien sie tym zainteresowac u.s.
>
> Ja bym sie raczej zainteresował tym czemu kaczyński jest takie "biedny",
> po tylu latach bycia posłem. Musi być strasznie rozrzutny :)
Tutaj wchodzi w rachubę nieprawidłowy depozyt.
Tak czy siak - musiałby zostać opodatkowany.
-
4. Data: 2007-10-16 09:18:12
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
news:8so1s2xdwcmy.1nhtoupaecst5.dlg@40tude.net...
> Tutaj wchodzi w rachubę nieprawidłowy depozyt.
> Tak czy siak - musiałby zostać opodatkowany.
i o to mi wlasnie chodzi, niewazne jak to nazwac, chodzi o skutki prawne jakie
za soba niesie takie dzialanie, oraz czy odpowiednia instytucja powinna sie tym
zainteresowac sama, czy powinna dostac doniesienie :)
-
5. Data: 2007-10-16 09:34:09
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 16 Oct 2007 11:18:12 +0200, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:8so1s2xdwcmy.1nhtoupaecst5.dlg@40tude.net...
> i o to mi wlasnie chodzi, niewazne jak to nazwac, chodzi o skutki prawne jakie
> za soba niesie takie dzialanie, oraz czy odpowiednia instytucja powinna sie tym
> zainteresowac sama, czy powinna dostac doniesienie :)
A prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego? ;>
No, bo skoro można, dajmy na to z konkubiną, to co, z mamą nie można?
Oszczędzają na opłatach za prowadznie rachunku, chociażby.
Przy DG mogłaby być osobą współpracującą np.
To jak, niemożliwe?
Ja też go nie lubię, ale to już chyba szukanie dziury w całym, coo? ;>
--
pozdrawiam,
Jagna
-
6. Data: 2007-10-16 09:59:46
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: "Steel" <d...@K...wp.pl>
> Ja też go nie lubię, ale to już chyba szukanie dziury w całym, coo? ;>
Byc moze tak... ale szary obywatel jak nie zglosi darowizny (nawet tej
miedzy najblizszymi czlonkami rodziny ktora jesli dobrze pamietam jest wolna
od podatku od tego roku) to mu sie do tylka dobieraja dopytuja skad ma tyle
pieniedzy itd, a jak juz wysoki urzednik tak robi z partii u wladzy to sie
zostawia go w spokoju...
Moim zdaniem powinien kazdorazowo zglaszac darowizne do U.S.
Pozdrawiam
--
Steel
-
7. Data: 2007-10-16 10:09:06
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Jagna" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9i5qoejfdmkg.ganc5nxxobtv$.dlg@40tude.net...
> No, bo skoro można, dajmy na to z konkubiną, to co, z mamą nie można?
> Oszczędzają na opłatach za prowadznie rachunku, chociażby.
no tak, ale z konkubina czy z zona (w twoim przypadku z konkubentem czy mezem
:) ) masz wspolne konto, oboje jestescie wpisani jako dysponenci itd, a tutaj
jest tylko mamusia, wiec to nie jest ich wspolne konto tylko jej
> To jak, niemożliwe?
wszystko jest mozliwe, ale trzeba to odpowiednio zrobic/zglosic itd
> Ja też go nie lubię, ale to już chyba szukanie dziury w całym, coo? ;>
nie szukanie dziury, tylko kwestia do rozwazenia, bo skoro jest to jedna z glow
partii mieniacej sie prawem i sprawiedliwoscia, to powinna tego prawa
przestrzegac, tymczasem juz dawno nie bylo takiego podzialu na rownych i
rowniejszych :)
ale nie o tym tu mowa tylko o aspekcie prawno podatkowym takiej sytuacji
-
8. Data: 2007-10-16 10:31:00
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 16 Oct 2007 12:09:06 +0200, szerszen napisał(a):
> no tak, ale z konkubina czy z zona (w twoim przypadku z konkubentem czy mezem
> :) ) masz wspolne konto, oboje jestescie wpisani jako dysponenci itd, a tutaj
> jest tylko mamusia, wiec to nie jest ich wspolne konto tylko jej
Słuchaj, mam takie koleżanki, które nie mają wspólnego konta z małżonkami,
ich dochody z pracy wpływają bezpośrednio na konto małżonka. Że głupota, to
już nie podlega dyskusji (IMO, oczywiście)
Ale to jest przecież dopuszczalne. Stąd analogia i do tego przypadku.
(Osobiście wolę konto OSOBISTE ;p)
> wszystko jest mozliwe, ale trzeba to odpowiednio zrobic/zglosic itd
Swego czasu głośno było na ten temat, ale gdyby faktycznie byłoby coś na
rzeczy, sprawa by się była inaczej rozwiązała.
Ja nie uważam, że fakt prowadzenia wspólnego gospodarstwa (chyba, że
problem jest w tym, że NIE PROWADZĄ takowego) należy zgłaszać do US, nawet
w sensie darowiny, bo takową nie jest, skoro środki finansowe są
wykorzystywane w celach konsumpcyjnych.
>> Ja też go nie lubię, ale to już chyba szukanie dziury w całym, coo? ;>
> nie szukanie dziury, tylko kwestia do rozwazenia, bo skoro jest to jedna z glow
> partii mieniacej sie prawem i sprawiedliwoscia, to powinna tego prawa
> przestrzegac, tymczasem juz dawno nie bylo takiego podzialu na rownych i
> rowniejszych :)
A tam nie było! Podział był zawsze.
Tu akurat, w sprawie konta pan K. niepotrzebnie się do tego przyznał ;)
Inna kwestia, to sprawa rozumienia przez tę opcję polityczną "prawa i
sprawiedliwości".
> ale nie o tym tu mowa tylko o aspekcie prawno podatkowym takiej sytuacji
otóż to!
Ja może źle patrzę, ale kłopotu nie widzę, nawet przy ogromnych wysiłkach,
no chyba, że nie wszystkie aspekty są nam znane :)
--
pozdrawiam,
Jagna
-
9. Data: 2007-10-16 10:58:57
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Jagna" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ncy6t4w0bi1a.nk1hvkes8k7k.dlg@40tude.net...
> Ale to jest przecież dopuszczalne. Stąd analogia i do tego przypadku.
> (Osobiście wolę konto OSOBISTE ;p)
a jestes pewna ze to dopuszczalne?
to ze jeszcze sie nikt do tego nie przyczepil, nie oznacza ze to ndopuszczalne
pozatym piszesz o koncie malzonka, co jest jeszcze troche inaczej, bo masz
wpspolnote maijatkowa, ale matka z synem, szczegolnie takim okolo 50tki nie ma
wspolnoty majatkowej ;) w takim tego slowa znaczeniu
> Swego czasu głośno było na ten temat, ale gdyby faktycznie byłoby coś na
> rzeczy, sprawa by się była inaczej rozwiązała.
hehehe :) nie w panstwie prawa i sprawiedliwosci
> Ja nie uważam, że fakt prowadzenia wspólnego gospodarstwa (chyba, że
> problem jest w tym, że NIE PROWADZĄ takowego) należy zgłaszać do US, nawet
> w sensie darowiny, bo takową nie jest, skoro środki finansowe są
> wykorzystywane w celach konsumpcyjnych.
nie wiem czy sie orientujesz, ale to nie ty ustalasz prawo i przepisy, nie
ustalasz co trzeba a czego nie, zglaszac, a rozmawiamy wlasnie o faktach a nie o
tym co sie komu wydaje
> Tu akurat, w sprawie konta pan K. niepotrzebnie się do tego przyznał ;)
przyznal sie i to jest wazne, a smutne jest to ze nikt nic z tym nie robi
-
10. Data: 2007-10-16 11:25:49
Temat: Re: [crosspost] kaczynski i kasa na konto mamusi
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Tue, 16 Oct 2007 12:31:00 +0200, Jagna napisał(a):
>> no tak, ale z konkubina czy z zona (w twoim przypadku z konkubentem czy mezem
>> :) ) masz wspolne konto, oboje jestescie wpisani jako dysponenci itd, a tutaj
>> jest tylko mamusia, wiec to nie jest ich wspolne konto tylko jej
>
> Słuchaj, mam takie koleżanki, które nie mają wspólnego konta z małżonkami,
> ich dochody z pracy wpływają bezpośrednio na konto małżonka. Że głupota, to
> już nie podlega dyskusji (IMO, oczywiście)
> Ale to jest przecież dopuszczalne.
Oczywiście że dopuszczalne. Z tym małym "ale" że od tego należny jest PCC.
http://www.pit.pl/pages/i/1216.php
> Tu akurat, w sprawie konta pan K. niepotrzebnie się do tego przyznał ;)
Nie tyle przyznał - po prostu nie miał o tym pojęcia.
A wynikło to z tego że "bronił się" iż jeżeli nie posiada rachunku
bankowego to nikt mu "łapówki" nie przeleje na to konto :PPPPP
Teraz to mamusi mogą przelewać łapówki i zupełnie będzie krystaliczny :DDDD