-
31. Data: 2004-07-20 17:44:04
Temat: Re: co grozi
Od: Falkenstein <f...@p...fm>
Dnia Tue, 20 Jul 2004 17:16:34 +0200, Czarek Gorzeński <c...@p...org>
napisał:
> Falkenstein wrote:
>> W więzieniach nie ma niewinnych. Ani jednego.
>> A wiesz dlaczego?
>> Bo wyrok zaczyna się od słów : "Oskarżonego uznaje za winnego..."
>
> Powiedz, zapomniałeś dodać ;), czy naprawdę tak uważasz?
każdy jest winny, może nie tego za co go skazano, ale czegoś na pewno
--
Falkenstein
Sprawiedliwość jest podobno najwyższym dobrem Rzeczypospolitej
----------------------------------------------------
----------------------------------------
Używam M2 - rzekomo innowacyjnego lecz najwidocznie zalanego w trupa
klienta poczty z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu wbudowanego w skądinad
całkiem przyzwoitą Operę: http://www.opera.com/
-
32. Data: 2004-07-20 18:10:16
Temat: Re: co grozi
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Falkenstein wrote:
> Dnia Tue, 20 Jul 2004 17:16:34 +0200, Czarek Gorzeński <c...@p...org>
> napisał:
>> Falkenstein wrote:
>>> W więzieniach nie ma niewinnych. Ani jednego.
>>> A wiesz dlaczego?
>>> Bo wyrok zaczyna się od słów : "Oskarżonego uznaje za winnego..."
>> Powiedz, zapomniałeś dodać ;), czy naprawdę tak uważasz?
> każdy jest winny, może nie tego za co go skazano, ale czegoś na pewno
Niewątpliwie - złodzieju! [1] No offence.
Pozdrawiam
PS: PB, PPNMSP. Niekoniecznie jesteś winny kradzieży, ale czegoś napewno. :>
Pozdrawiam, rozbawiony
Czarek Gorzeński
-
33. Data: 2004-07-20 19:25:32
Temat: Re: co grozi
Od: Dredd<...@...pl>
>
> Może pił gdzie indziej, a potem przyniósł.
>
Może ale ja kierowałem się tym co zostało napisane w pierwszym
wpisie w tym wątku:
"zastalem pijaca przy skrzyzowaniu grupke"
Skoro tak pisze autor wątku to wygląda mi to jednak na wykroczenie z
ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (art.
43[1])
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
34. Data: 2004-07-21 08:40:16
Temat: Re: co grozi
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
>
> W więzieniach nie ma niewinnych. Ani jednego.
> A wiesz dlaczego?
>
> Bo wyrok zaczyna się od słów : "Oskarżonego uznaje za winnego..."
BUAHAHAHAHAHA
Znam juz jednego co przesiedzial 3 lata za nic, wiec swoja teorie mozesz
sobie w d. wsadzic.
Skoro ja takiego znam to znajdzie sie jeszzce kilka/nascie tysiecy osob.
W nastepnym poscie piszesz ze kazdy jest za cos winny.
No dobra, powiedzmy ze zbluzgalem kogogs, jestem CZEMUS winny. (zgodnie z
Twoja posrana teoria)
Zamykaja mnie za pobicie/morderstwo/czy Bog WIe co .. kogos kogo w ogole
nie znam, nie widzialem
z czym nie mialem nic wspolnego, uwazasz ze slusznie?
Bo jakis ciec na policji moze zamknac sprawe, bo niby sprawce znalazl.. ?
Oby jak najmniej takich funkcjonariuszy.
P.
-
35. Data: 2004-07-23 15:04:01
Temat: Re: co grozi
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
> Witam, dzisiaj wracajac o 6 rano z pracy gdy przejezdzalem przez
> skrzyzowanie w jednej wiosce zastalem pijaca przy skrzyzowaniu grupke
> trzech osob. Jedna z nich w momencie gdy pokonywalem skrzyzowanie
> wrzucila mi do auta przez otwarta przednia szybe puszke z piwem.
> Jedna z tych osob znam i ciekaw jestem jak zglosze to na policje co
> grozi tej osobie. Za odpowiedz z gory wielkie dzieki.
No wiesz ?
Kumple Cię częstują piwem, a Ty ich do pierdla chcesz ... ? :)))
--
Jacek "Plumpi"
p...@w...pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
-
36. Data: 2004-07-23 15:21:48
Temat: Re: co grozi
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
greg wrote:
> co do tych odciskow. pamietam, ze pare lat temu byl taki przypadek w
> sprawie jakiegos morderstwa sprzed jeszcze kilku lat. zdjeli odciski
> palcow z butelki z miejsca zbrodni i znalezli delikwenta, do ktorego
> nalezaly. ale sad lub prokuratura (nie pamietam dokladnie) uznali, ze
> ta osoba mogla tej butelki dotykac w sklepie i sprawa sie skonczyla.
> idz na policje a oni juz beda wiedzieli co z tym zrobic.
>>> hm... chyba największy problem to będziesz mieć z udowodnieniem,
>>> kto ci to zrobił. masz jakieś dowody? a co grozi? jezeli cos ci
>>> sie zniszczylo to areszt ograniczenie wolnosci lub grzywna.
>>> jabys sie uparl, to moglbys to naciagnac do "usilowania naruszenia
>>> zasad bezpieczenstwa w ruchu ladowym". za to grozi kara pozbawienia
>>> wolnosci do lat 3. ale to trzebaby chyba baaaaaaaardzo naciagnac.
>>> ale do prokuratury z tym isc mozesz ;)
>> Dzieki za odpowiedz, dzisiaj bede tamtedy jechal do pracy wiec moze
>> uda mi sie zgarnac ta puszke (byly by wtedy odciski osoby
>> rzucajacej). Wiec jesli bym chcial to zglosic to wystarczy z tym
>> isc na policje a oni powiadomia prokurature ?
O ile nie trafi na takich policjantów jak ja ze znajomym, któremu okradli
salę oraz moje całe nagłośnienie.
Złodzieje urzędowali na tej sali przez 3 dni - chlali, lali, srali i żygali.
Pozostawili masę śladów: odciski palców na szklankach i kieliszkach, krew,
ponieważ któryś z nich się skaleczył potłuczoną szklanką, a ponadto odciski
butów, kał i mocz oraz ... te ... no "cofke" :)
Po zgłoszeniu włamania, policjantów na tą salę przywiózł własnym samochodem
włąściciel sali, ponieważ policjanci nie mieli czym dojechać.
Na nasze pytania, czy będą zabezpieczali odciski palców, śladów krwi lub
pozostałe - dopowiedzieli "... panowie to się chyba zbyt dużo naoglądali
amerykańskich filmów". Jedynie zrobili 3 czy 4 zdjęcia fotograficzne i
spisali protoków, bo tylko na tyle pozwalały im fundusze. Sam aparat
fotograficzny był ponoć prywatny - jednego z nich.
W naszym przypadku złodzieje zrobili szkody na jakieś 20 tys. zł.
Jak sądzisz ? Jakie mogą fundusze przeznaczyć na dochodzenie w twoim
przypadku ? :)))
--
Jacek "Plumpi"
p...@w...pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
-
37. Data: 2004-07-24 19:52:30
Temat: Re: co grozi
Od: Dredd<...@...pl>
> każdy jest winny, może nie tego za co go skazano, ale czegoś na
pewno
>
Mam nadzieję, że jak kiedyś się przechwalałeś na tej liście że jesteś
aplikantem sądowym to żartowałeś :)
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
38. Data: 2004-07-24 21:51:51
Temat: Re: co grozi
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Dredd wrote:
> Mam nadzieję, że jak kiedyś się przechwalałeś na tej liście że jesteś
> aplikantem sądowym to żartowałeś :)
A co, nieprawdę napisał? ;)
KG
-
39. Data: 2004-07-27 09:16:26
Temat: Re: co grozi
Od: Szczur <s...@W...pl>
Byl 23 lipiec (piątek) gdy o godz. 17:21 Jacek "Plumpi" napisal(a):
(...cut...)
> W naszym przypadku złodzieje zrobili szkody na jakieś 20 tys. zł.
> Jak sądzisz ? Jakie mogą fundusze przeznaczyć na dochodzenie w twoim
> przypadku ? :)))
Faktycznie w porownaniu Twojego przypadku i mojego to tak jakbym nie
poniosl zadnych szkod :-)
W moim przypadku sprawa wyglada tak, ze nastepnego dnia pojechalem na
miejsce w ktorym doszlo do incydentu ktory opisalem i niestety puszki nie
znalazlem (w sobote byl festyn i w niedziele ktos wysprzatal caly teren ze
smieci)po tym incydencie mialem tydzien wolnego i poszedlem do pracy
dopiero w piatek, ale w pracy koles ktorego znam sie nie pojawil do dnia
dzisiejszego:-(
--
Pozdrawiam, [Szczur]
"O jak dobrze być pierdolniętym w glowe. Patrzeć na czarnobiały świat,
widziec tylko tą lepszą połowe."
Odpowiadajac usun z adresu "WYTNIJTO"
-
40. Data: 2004-07-27 13:49:02
Temat: Re: co grozi
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
>
> W moim przypadku sprawa wyglada tak, ze nastepnego dnia pojechalem na
> miejsce w ktorym doszlo do incydentu ktory opisalem i niestety puszki nie
> znalazlem (w sobote byl festyn i w niedziele ktos wysprzatal caly teren ze
> smieci)po tym incydencie mialem tydzien wolnego i poszedlem do pracy
> dopiero w piatek, ale w pracy koles ktorego znam sie nie pojawil do dnia
> dzisiejszego:-(
>
dzwon do Rutkowskiego, moze na wysipisku znajdzie.
P.