wygralem sprawe w sadzie z pzu,
chodzilo o naprawe auta z oc sprawcy /kwota 7 tys pln/ dosc dlugo czekalem
bo 2 lata od wypadku a 1 rok od wniesienia sprawy w sadzie,
dzis dostalem pismo, ze moge zglosic sie po pieniadze, oczywiscie pojechalem
i znow zonk kasy nie daja bo zlikwidowali kase a tylko czek, lub wplata na
konto /konta nie mam/
chce czek a tu znow zonk bo nie ma jakiegos dupka ktory podpisze ten czek!!!
mam dosc tej instytucji
chce by komornik zciagnal nalezne mi pieniadze
bede zlosliwy i nie przyjme przekazu pocztowego ktory podobno ma byc do mnie
wyslany :)) poczekam jeszcze pare miesiecy bo nigdzie nie ma tak dobrego
oprocentowania:)
tylko mam pewne watpliwosci:)
- czy moge tak zrobic?
- ile do tego cyrku doplaci pzu? - chodzi o koszt komornika
pozdro:)

do góry

> bede zlosliwy i nie przyjme przekazu pocztowego ktory podobno ma byc do
> mnie
> wyslany :)) poczekam jeszcze pare miesiecy bo nigdzie nie ma tak dobrego
> oprocentowania:)

No to będzie kicha, a nie % :-)

+inż.leva+

do góry

R6 napisał(a):
> wygralem sprawe w sadzie z pzu,
> chodzilo o naprawe auta z oc sprawcy /kwota 7 tys pln/ dosc dlugo czekalem
> bo 2 lata od wypadku a 1 rok od wniesienia sprawy w sadzie,
> dzis dostalem pismo, ze moge zglosic sie po pieniadze, oczywiscie pojechalem
> i znow zonk kasy nie daja bo zlikwidowali kase a tylko czek, lub wplata na
> konto /konta nie mam/
> chce czek a tu znow zonk bo nie ma jakiegos dupka ktory podpisze ten czek!!!
> mam dosc tej instytucji
> chce by komornik zciagnal nalezne mi pieniadze
> bede zlosliwy i nie przyjme przekazu pocztowego ktory podobno ma byc do mnie
> wyslany :))

Kodeks Cywilny

Art. 354
§ 1. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w
sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom
współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone
zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom.
§ 2. W taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania
wierzyciel.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:els0d2$60d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Art. 354
> § 1. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w
> sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom
> współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone
> zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom.
> § 2. W taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania
> wierzyciel.

no i?
moge zglosic sie do komornika ? o jakich zwyczajach mowil ustawodawca? chyba
ustawowo nie zostal zalegalizowany monopol pzu na wal... w uja?
pozdro:)

do góry

R6 napisał(a):

> no i?
> moge zglosic sie do komornika ?

Możesz. W najgorszym wypadku najwyżej koszty egzekucji zapłacisz ty.



--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Johnson napisał(a):
> R6 napisał(a):
>> no i?
>> moge zglosic sie do komornika ?
> Możesz. W najgorszym wypadku najwyżej koszty egzekucji zapłacisz ty.

Zastanawia mnie tylko, czy PZU może złożyć należną kwotę w depozycie
sądowym?

Skoro wierzyciel nie odebrał pieniędzy w kasie pomimo wezwania, nie
odebrał również przekazu pocztowego... wtedy poza kosztami komornika
doszłyby zapewne koszty depozytu. Mylę się?

Pozdrawiam

do góry

Tomek napisał(a):

>
> Zastanawia mnie tylko, czy PZU może złożyć należną kwotę w depozycie
> sądowym?

Jeśli udowodni że nie chcesz odebrać. Ale marne szanse. Prawidłowo to
dług pieniężny jest długiem oddawczym i zamiast cię wzywać powinni ci
wysłać do domu.


>
> Skoro wierzyciel nie odebrał pieniędzy w kasie pomimo wezwania, nie
> odebrał również przekazu pocztowego...

No jak nie odebrał przekazu, to spokojnie można złożyć do depozytu sądowego.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Johnson napisał(a):
> Tomek napisał(a):
>> Zastanawia mnie tylko, czy PZU może złożyć należną kwotę w depozycie
>> sądowym?
> Jeśli udowodni że nie chcesz odebrać. Ale marne szanse. Prawidłowo to
> dług pieniężny jest długiem oddawczym i zamiast cię wzywać powinni ci
> wysłać do domu.
>> Skoro wierzyciel nie odebrał pieniędzy w kasie pomimo wezwania, nie
>> odebrał również przekazu pocztowego...
> No jak nie odebrał przekazu, to spokojnie można złożyć do depozytu
> sądowego.

Czyli mam rację... Cytat z postingu otwierającego wątek: "bede zlosliwy
i nie przyjme przekazu pocztowego ktory podobno ma byc do mnie
wyslany :)) poczekam jeszcze pare miesiecy bo nigdzie nie ma tak dobrego
oprocentowania:)"

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:els78f$n7p$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Tomek napisał(a):
>
> >

reasumujac
mam szanse na zemste?
pozdro:)

do góry

R6 napisał(a):

>

> mam szanse na zemste?

Masz szansę na piekło. Wiesz że chcę zemsty to bardzo niskie uczucia?

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry