-
1. Data: 2009-05-09 18:54:35
Temat: Re: budowa domu- 4 m od granicy -pomocy
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
ja napisal:
> mam dzialke, mam swoj stary dom calkiem w granicy, pare lat temu dalem zgode
> sasiadowi na wybudowanie jego domu w odleglosci mniej niz 4 m od granicy.
> Teraz ja chce wyburzyc swoj stary (musi byc zgoda sasiada?) i wybudowac nowy
> duzy dom, czy skoro sasiad ma dom z okanmi blizej niż 4 m ode mnie, to ja
> musze mimo to odstapic ustawowo z nowym domem te 4 m od granicy???
> Zalezy mi na tym zeby nie odstapic od niego 4 m.
No to nie wyburzaj, ale zrob rozbudowe. Taka nieomal od fundamentow :)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
2. Data: 2009-05-09 18:55:46
Temat: budowa domu- 4 m od granicy -pomocy
Od: " ja" <l...@W...gazeta.pl>
mam dzialke, mam swoj stary dom calkiem w granicy, pare lat temu dalem zgode
sasiadowi na wybudowanie jego domu w odleglosci mniej niz 4 m od granicy.
Teraz ja chce wyburzyc swoj stary (musi byc zgoda sasiada?) i wybudowac nowy
duzy dom, czy skoro sasiad ma dom z okanmi blizej niż 4 m ode mnie, to ja
musze mimo to odstapic ustawowo z nowym domem te 4 m od granicy???
Zalezy mi na tym zeby nie odstapic od niego 4 m.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2009-05-11 12:20:12
Temat: Re: budowa domu- 4 m od granicy -pomocy
Od: " ja" <l...@N...gazeta.pl>
ok, czyli moge teoretycznie caly ten dom wyburzyc i zaczac rozbudowe od
poprawy fundamentów ? bo bałam się ze z tego to tylko garaz by sie zrobiło,
zalezy mi zeby to rozburzyc prawie całe (okropna rudera ,ale spory to dom).
Czyli jakbym chciala pozbyc sie calego ,musi byc zgoda sasiada?
Jacek_P <L...@c...edu.pl> napisał(a):
> No to nie wyburzaj, ale zrob rozbudowe. Taka nieomal od fundamentow :)
> --=20
> Pozdrawiam,
>
> Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2009-05-11 17:47:37
Temat: Re: budowa domu- 4 m od granicy -pomocy
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
ja pisze:
> ok, czyli moge teoretycznie caly ten dom wyburzyc i zaczac rozbudowe od
> poprawy fundamentów ? bo bałam się ze z tego to tylko garaz by sie zrobiło,
> zalezy mi zeby to rozburzyc prawie całe (okropna rudera ,ale spory to dom).
> Czyli jakbym chciala pozbyc sie calego ,musi byc zgoda sasiada?
Oczywiscie. Rodzice mojej zony zrobili bardzo podobnie. Byl stary dom,
praktycznie rudera. Tesc wzial i wszystko praktycznie zrownal z ziemia
zostawiajac tylko jakas murowana sciane :) Dostal pozwolenie na
rozbudowe i jazda ;)
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra