Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

> Nie wnikam. Ale teksty to na pręgierz albo religię.

Tyz prawda, ale sk...synstwo wszedzie nalezy tepic.

Pozdrawiam, MichalS.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

MichalS wrote:
> Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
>
>> Nie wnikam. Ale teksty to na pręgierz albo religię.
>
> Tyz prawda, ale sk...synstwo wszedzie nalezy tepic.

Z drugiej strony za własne pomyłki się płaci...

A to jest grupa o prawie, a nie moralności.

do góry

Użytkownik "chester" <c...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ffdpv3$86o$3@inews.gazeta.pl...
> HaNkA ReDhUnTeR napisał(a):
>> Użytkownik "bartek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:ffdj2s$80k$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>prawnik mowil ze moge zlozyc wniosek do sadu
>> Powiedz mu, ze zaplacisz mu tylko jak wygra, to zmieni zdanie :P
>
> A casus tego samochodu terenowego na Allegro? Sąd stwierdził że wystawiający
> ma obowiązek wydania rzeczy w zamian za dość niską kwotę

A jak sprzedającynie ma tej rzeczy i odda pieniądze czyli 100zł (czy ile tam
bylo) ?? No niech straci i odda podwójnie... :)

Pozdrawiam Przemek

do góry

Dnia Sun, 21 Oct 2007 15:27:19 +0200, Przemek Lipski napisał(a):

>> A casus tego samochodu terenowego na Allegro? Sąd stwierdził że
>> wystawiający ma obowiązek wydania rzeczy w zamian za dość niską kwotę
>
> A jak sprzedającynie ma tej rzeczy i odda pieniądze czyli 100zł (czy ile
> tam bylo) ?? No niech straci i odda podwójnie...

Jeśli rzecz jest warta stówkę, niezależnie od tego w jakiej cenie
skończyła się aukcja. Ogólnie to art. 480 par. 1 kc.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał w wiadomości
news:fffmda$l5v$2@inews.gazeta.pl...
> Dnia Sun, 21 Oct 2007 15:27:19 +0200, Przemek Lipski napisał(a):
>
>>> A casus tego samochodu terenowego na Allegro? Sąd stwierdził że
>>> wystawiający ma obowiązek wydania rzeczy w zamian za dość niską kwotę
>>
>> A jak sprzedającynie ma tej rzeczy i odda pieniądze czyli 100zł (czy ile
>> tam bylo) ?? No niech straci i odda podwójnie...
>
> Jeśli rzecz jest warta stówkę, niezależnie od tego w jakiej cenie
> skończyła się aukcja. Ogólnie to art. 480 par. 1 kc.
>

Ale czy sprzedawca odmawiając sprzedazy staje się dłużnikiem??

Pozdrawiam Przemek

do góry

On Sat, 20 Oct 2007, rezist.com wrote:

>> A casus tego samochodu terenowego na Allegro? Sąd stwierdził że
>> wystawiający ma obowiązek wydania rzeczy w zamian za dość niską kwotę
>
> jak mozna wydac cos, czego sie nie posiada? :>

Gość wystawiający ów samochod nawet próbował tak kombinować, AFAIR
w pewnej chwili oświadczył (przed sądem) że auta nie ma, "on chciał
tylko sprawdzić ile mógłby uzyskać *jakby* je miał".
Sąd mu powiedział że w takim układzie nie ma sprawy, już się dowiedział,
więc teraz może w ramach wywiązywania się z umowy KUPIĆ taki samochód,
jaki obiecał SPRZEDAĆ.

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Sat, 20 Oct 2007 22:55:13 +0200, chester napisał(a):

> A casus tego samochodu terenowego na Allegro? Sąd stwierdził że
> wystawiający ma obowiązek wydania rzeczy w zamian za dość niską kwotę

Ale tam to chyba była zwykła licytacja. Z tego co czytałem komentarze,
to jest tak że jak ktoś wystawi coś z "kup teraz" za 18,00 zł zamiast
1800zł to kupujący w życiu tego nie wygra. Ale jak ktoś wystawi od 1zł,
a licytacja skończy się na 18zł mimo, że sprzęt jest wart dużo więcej
to wtedy sprzedający musi sprzedać towar.
Z tym jeepem to chyba było tak że sprzedający zapomniał wpisać cenę
minimalną.

Zgadza się od strony prawnej?

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.64.0710212102500.3624@athlon64...
> On Sat, 20 Oct 2007, rezist.com wrote:
>
>>> A casus tego samochodu terenowego na Allegro? Sąd stwierdził że wystawiający
>>> ma obowiązek wydania rzeczy w zamian za dość niską kwotę
>>
>> jak mozna wydac cos, czego sie nie posiada? :>
>
> Gość wystawiający ów samochod nawet próbował tak kombinować, AFAIR
> w pewnej chwili oświadczył (przed sądem) że auta nie ma, "on chciał
> tylko sprawdzić ile mógłby uzyskać *jakby* je miał".
> Sąd mu powiedział że w takim układzie nie ma sprawy, już się dowiedział,
> więc teraz może w ramach wywiązywania się z umowy KUPIĆ taki samochód,
> jaki obiecał SPRZEDAĆ.
>

Czyli sąd może zmusic do niekorzystnego rozporządzamnia swym mieniem ??

Pozdrawiam Przemek

do góry

On Thu, 1 Nov 2007, Przemek Lipski wrote:

>> Gość wystawiający ów samochod nawet próbował tak kombinować, AFAIR
>> w pewnej chwili oświadczył (przed sądem) że auta nie ma, "on chciał
>> tylko sprawdzić ile mógłby uzyskać *jakby* je miał".
[...]
>
> Czyli sąd może zmusic do niekorzystnego rozporządzamnia swym mieniem ??

Nie, rozporządził on sam, określając warunki umowy - sąd nie wymyślał
nowych warunków, tylko zmusił sprzedającego, aby dotrzymał tego co SAM
wziął i obiecał.
A o zasadzie "chcącemu nie dzieje się krzywda" niedawno ktoś wspominał,
chyba Robert :)

pzdr, Gotfryd

do góry