Witam,
Złożyłem zamówienie w sklepie internetowym http://lider24.media.pl (19
czerwca, 00:27). Oczywiście otrzymałem stosownego maila z informacją o
zakupionym towarze, numerem konta itp. Przelewu dokonałem po kilku
godzinach (nad ranem). Następnego dnia (20 czerwca, 17:00) dostałem
kolejnego maila z informacją, że anulowano zamówienie. Nie było żadnego
wyjaśnienia, więc mailowo spytałem o przyczynę takiej sytuacji. Zostałem
poinformowany, że brak towaru. Na moje kolejne pytanie, kiedy otrzymam
zwrot pieniędzy. Otrzymałem odpowiedź: "Codziennie o 17 robimy przelewy.
Jeśli wpłata będzie, zostanie odesłana". Mam następujące pytania: czy
złożenie zamówienia w sklepie internetowym jest prawnie wiążącą umową
kupna - sprzedaży i czy mogę w związku z tym zażądać od nierzetelnego
sklepu wydania towaru (na stronie brak jakichkolwiek informacji o jego
braku)?

Pozdrawiam.

do góry

On 21 Cze, 17:48, Maurycy Menke <g...@p...pl> wrote:
> Witam,
[...]

Kwestia jest tak naprawdę regulaminu sklepu internetowego. W nim
wszystko jest zawarte, jeżeli napisane jest w nim, aby kontaktować się
mailowo bądź telefonicznie przed/po zakupie i przed wysłaniem
pieniążków to raczej nic nie zdziałasz, w przeciwnym wypadku nastąpiła
umowa kupna - sprzedaży, ale co Ci z tego. Raczej nikłe szanse na
otrzymanie towaru, skoro sklep wybrał oddawanie pieniążków to jedyne
co możesz uzyskać to przerosiny na piśmie, lub jak się uprzesz to
kupią specjalnie dla Ciebie dany towar i pozostawisz po sobie niesmak
i tyle...

do góry

On 21 Cze, 17:48, Maurycy Menke <g...@p...pl> wrote:
[ciach]

z tego co czytałem regulamin, to masz tam napisane różne rzeczy typu
potwierdzam, odpisuję na maila w dodatku
"2. Sklep może anulować i nie podjąć się realizacji zamówienia bez
podania przyczyn." - tak więc... a swoją drogą ciekawy sklep wybrałeś,
gdzie PenDrive 128MB kosztuje 26zł :P

do góry

Użytkownik "Maurycy Menke" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
news:f5e6kl$e4i$1@inews.gazeta.pl...

Teoretycznie w chwili złożenia zamówienia przyjąłeś ich ofertę. oni mają
roszczenie o zapłatę, a Ty o wydanie rzeczy. W praktyce szkoda nerwów.

do góry

Użytkownik "Jaruś" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:1182447711.240293.203860@k79g2000hse.googlegrou
ps.com...
On 21 Cze, 17:48, Maurycy Menke <g...@p...pl> wrote:

W regulaminie można różne dziwne rzeczy umieszczać. Tak naprawdę w takim
wypadku do transakcji dochodzi w chwili złożenia zamówienia.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Teoretycznie w chwili złożenia zamówienia przyjąłeś ich ofertę. oni mają
> roszczenie o zapłatę, a Ty o wydanie rzeczy.

Teoretycznie on złożył ofertę która nie została przyjęta.

KG

do góry

Dnia Fri, 22 Jun 2007 21:21:53 +0200, kam napisał(a):

> Robert Tomasik napisał(a):
>> Teoretycznie w chwili złożenia zamówienia przyjąłeś ich ofertę. oni
>> mają roszczenie o zapłatę, a Ty o wydanie rzeczy.
>
> Teoretycznie on złożył ofertę która nie została przyjęta.
>
To sklep składa ofertę, nie klient.

p. m.

do góry

mvoicem napisał(a):
> To sklep składa ofertę, nie klient.

uzasadnisz?
bo to co przedstawia sklep to raczej zaproszenie do zawarcia umowy
(art.71 kc)

KG

do góry

Użytkownik Jaruś napisał:
> On 21 Cze, 17:48, Maurycy Menke <g...@p...pl> wrote:
>
>>Witam,
>
> [...]
>
> Kwestia jest tak naprawdę regulaminu sklepu internetowego. W nim
> wszystko jest zawarte, jeżeli napisane jest w nim, aby kontaktować się
> mailowo bądź telefonicznie przed/po zakupie i przed wysłaniem
> pieniążków to raczej nic nie zdziałasz, w przeciwnym wypadku nastąpiła
> umowa kupna - sprzedaży, ale co Ci z tego. Raczej nikłe szanse na
> otrzymanie towaru, skoro sklep wybrał oddawanie pieniążków to jedyne
> co możesz uzyskać to przerosiny na piśmie, lub jak się uprzesz to
> kupią specjalnie dla Ciebie dany towar i pozostawisz po sobie niesmak
> i tyle...
>
>

No niestety, poszukałem i znalazłem:
"Sklep może anulować i nie podjąć się realizacji zamówienia bez podania
przyczyn."
Pozostaje mi tylko ostrzec innych użytkowników przed tym sklepem.

do góry

Użytkownik Jaruś napisał:
> On 21 Cze, 17:48, Maurycy Menke <g...@p...pl> wrote:
> [ciach]
>
> z tego co czytałem regulamin, to masz tam napisane różne rzeczy typu
> potwierdzam, odpisuję na maila w dodatku
> "2. Sklep może anulować i nie podjąć się realizacji zamówienia bez
> podania przyczyn." - tak więc... a swoją drogą ciekawy sklep wybrałeś,
> gdzie PenDrive 128MB kosztuje 26zł :P
>
Na to nie patrzyłem. Mieli najtaniej aparat fotograficzny, który mnie
interesował. Teraz jednak zaczynam się zastanawiać nad ich tanią ofertą.

do góry