eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoallegro, brak chęci współpracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 122

  • 61. Data: 2011-11-23 21:31:05
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Wojtek

    >> W innych przypadkach byłyby przepychanki, cwaniactwo i ogólnie
    >> zamieszanie.
    >
    > To jest, że tak powiem, twoja wizja świata. Którą zresztą uskuteczniasz
    > na grupie.

    To jest kwestia wiedzy i doświadczenia, którego Ci brakuje. Zresztą
    jesteś świetnym potwierdzeniem tej tezy -- punkt w regulaminie jest
    jasny, więc możesz co najwyżej popienić się na PSP. Czyli system działa.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 62. Data: 2011-11-23 21:57:19
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: Nixe <n...@n...pl>

    W dniu 2011-11-23 22:26, to pisze:

    > Bzdura, oni po prostu nie chcą wdawać się w niekończące się dyskusje z
    > trollami na temat spraw, których nie da się sensownie rozstrzygnąć, bo
    > należą do kategorii "słowo przeciwko słowu" i podobnych.

    A Ty nadal swoje pierdoły :/
    Proponuję Allegro likwidację możliwości usuwania nawet własnych aukcji.
    (na zasadzie - pomyliłeś się co do opisu? trudno, cierp, bo my nie
    jesteśmy w stanie określić, czy faktycznie się pomyliłeś)
    Tak na wszelki wypadek, żeby uniknąć "niekończących się dyskusji z
    trollami na temat spraw, których nie da się sensownie rozstrzygnąć, bo
    należą do kategorii "słowo przeciwko słowu" i podobnych"

    Posługujesz się tak wyjątkowo durnym tokiem myślenia, że zaczynam
    podejrzewać zwykłe trollowanie.
    Idąc tym durnym tokiem myślenia taka przykładowo poczta nie powinna
    zwrócić mi przesyłki, którą przed chwilą omyłkowo nadałem, ponieważ
    uzna, że nie jest w stanie jednoznacznie określić, czy faktycznie się
    pomyliłem.
    Tak właśnie brzmi debilny punkt z regulaminu, którego niestety nie
    jesteś w stanie pojąć, tłumacząc to jakimiś tajemniczymi możliwościami
    nadużyć czy innych kombinacji.

    > zostawianie w nim furtek do kreatywnych interpretacji

    Jakich furtek? Jesteś w stanie to wykrztusić czy po prostu brniesz dla
    samego brnięcia?

    N.


  • 63. Data: 2011-11-23 22:03:19
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: Nixe <n...@n...pl>

    W dniu 2011-11-23 22:28, to pisze:
    > begin Nixe
    >
    >> Jeśli się stawia jakąś tezę, to się ją udowadnia, a nie robi z siebie
    >> idiotę.

    > "Udowadnianie" oczywistych rzeczy jest stratą czasu.

    To po grzyba trollu siedzisz w tym wątku i dyskutujesz jeśli obrona
    własnych argumentów jest dla Ciebie stratą czasu?

    N.



  • 64. Data: 2011-11-23 22:20:07
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: Wojtek <N...@e...ukryty.com>

    to wrote:
    >> Formalnie też jesteś debilem nie rozumiejącym
    >
    > Widzę, że już zupełnie zabrakło argumentów, skoro sięgasz po prostackie
    > inwektywy. Ale to w sumie typowe dla sfrustrowanych pieniaczy.

    Mam swoją definicję debilizmu, podobnie jak allegro komentarza, które
    może usunąć. Nie wiem, coś cię dotknęło że nazwałem cię debilem? Ah,
    pewnie zinterpretowałeś jako ten "debilizm" w potocznym rozumieniu.
    Czemu nie spytałeś o moją definicję tylko założyłeś, że potoczne,
    codziennie pojęcie ma tu rację bytu? Nie odpowiadaj, przecież nie każdy
    dzieli się swoją wiedzą z kimkolwiek.. I tak dalej, i tak dalej..

    Wojtek


  • 65. Data: 2011-11-23 22:23:08
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: Wojtek <N...@e...ukryty.com>

    to wrote:
    > To jest kwestia wiedzy i doświadczenia, którego Ci brakuje. Zresztą
    > jesteś świetnym potwierdzeniem tej tezy -- punkt w regulaminie jest
    > jasny, więc możesz co najwyżej popienić się na PSP. Czyli system działa.

    Punkt w regulaminie jest jasny dla tych, którzy pojmują świat przez
    kolejne wersje regulaminu allegro. Poczekaj na kolejną odsłonę, może
    wtedy dowiesz się czegoś nowego o rzeczywistości.

    Wojtek


  • 66. Data: 2011-11-23 22:24:41
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: Wojtek <N...@e...ukryty.com>

    to wrote:
    > "Udowadnianie" oczywistych rzeczy jest stratą czasu.

    Tylko aksjomatów się nie udowadnia. Stratą czasu jest czytanie twoich
    pseudo poznawczych wypocin.

    Wojtek


  • 67. Data: 2011-11-23 22:32:52
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Wojtek

    > Tylko aksjomatów się nie udowadnia.

    Nie napisałem, że się nie udowadnia, tylko, że jest to strata czasu (dla
    mnie). Tego, że trawa jest zielona też Ci nie będę udowadniał, chociaż to
    nie aksjomat. Kolejny raz pokazujesz, że masz poważne problemy z
    logicznym rozumowaniem.

    > Stratą czasu jest czytanie twoich
    > pseudo poznawczych wypocin.

    To nie czytaj.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 68. Data: 2011-11-23 22:33:28
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Nixe

    > To po grzyba trollu siedzisz w tym wątku i dyskutujesz jeśli obrona
    > własnych argumentów jest dla Ciebie stratą czasu?

    Poniżej pewnego poziomu nie schodzę, trollico.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 69. Data: 2011-11-23 22:35:22
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Wojtek

    > Punkt w regulaminie jest jasny dla tych, którzy pojmują świat przez
    > kolejne wersje regulaminu allegro. Poczekaj na kolejną odsłonę, może
    > wtedy dowiesz się czegoś nowego o rzeczywistości.

    "Świat Allegro" definiuje właśnie "regulamin Allegro".

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 70. Data: 2011-11-23 22:37:08
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Wojtek

    > Mam swoją definicję debilizmu, podobnie jak allegro komentarza, które
    > może usunąć. Nie wiem, coś cię dotknęło że nazwałem cię debilem? Ah,
    > pewnie zinterpretowałeś jako ten "debilizm" w potocznym rozumieniu.

    Nie dotknęło -- rozbawiło.

    > Czemu nie spytałeś o moją definicję tylko założyłeś, że potoczne,
    > codziennie pojęcie ma tu rację bytu?

    Rozmawiamy tu po polsku, a nie po wojtkowemu, więc znaczenia
    poszczególnych wyrazów są jasne.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1