-
21. Data: 2020-11-10 07:43:26
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-11-09 o 22:38, Robert Tomasik pisze:
> Może dla Ciebie to0 nie ma znaczenia, co on z nim zrobił, ale jeśli
> oczekujesz od nas jakiejś konstruktywnej pomocy to bierz pod uwagę, że
> my się opieramy na tym, co Ty piszesz. Jak piszesz pierdoły, to i porada
> raczej sensowna nie będzie.
>
>
Się mi się zdawało że jasno wyłuszczyłem że prawniczyna ZAWINIŁ i z tego
powodu mam wyrok jaki mam. Jasno napisane że z powodu braku dokumentu.
Ale skoro nie rozumiesz to chociaż napisz czy kara dla niego polegająca
na chłoście na placu manewrowym wraz z puszczeniem w skarpetkach będzie
wystarczająca.
Czasy niepewne. policja z demonstracjami obchodzi się jak z jajkiem.
jest duża szansa że taki samosądzik przejdzie? ;-)
-
22. Data: 2020-11-10 07:47:09
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
Moja wina:
powinienem w cudzysłów wziąć jeszcze "zgubił"
Ale czy to "prawnikom" pomogłoby w zrozumieniu? ;-)
Konkludując:
Prawniczyna jest kryty bo za to można ścigać cywilnie (czyli bez szans)
a do tego pewnie się ubezpieczył (jeszcze bardziej bez szans przy
pojebanym wymiarze sprawiedliwości)
Swojego nie dadzą udupić ;-)
-
23. Data: 2020-11-10 09:37:39
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2020-11-10 o 07:47, _Master_ pisze:
> Moja wina:
> powinienem w cudzysłów wziąć jeszcze "zgubił"
>
> Ale czy to "prawnikom" pomogłoby w zrozumieniu? ;-)
>
> Konkludując:
> Prawniczyna jest kryty bo za to można ścigać cywilnie (czyli bez szans)
> a do tego pewnie się ubezpieczył (jeszcze bardziej bez szans przy
> pojebanym wymiarze sprawiedliwości)
>
> Swojego nie dadzą udupić ;-)
Słuchaj, jeśli zatem chcesz tu szukać porady, to musiałbyś udostępnić
akta sprawy - aby można było przeanalizować, pomyśleć:
- co to za sprawa
- czy był potrzebny ten odpis
- jeśli tak, dlaczego adwokat od razu go nie załączył w pozwie
- jak na to zareagował sąd, dlaczego procedował sprawę przez kilka lat,
nie upominając się o ten dokument
- na ile zasadne było umorzenie sprawy z tego powodu
--
Liwiusz
-
24. Data: 2020-11-10 09:42:35
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2020-11-10 o 07:39, _Master_ pisze:
> Ładnie ubrałeś to w prawniczą nowomowę.
>
> Przez takie partactwo prawniczyny sprawa została umorzona.
A co było podstawą umorzenia? Bo wiesz, że bardziej by tu pasowało
oddalenie powództwa? Więc znów się zastanawiam, czy znów piszesz coś nie
tak, czy sprawa nie wygląda tak, jak wygląda.
Podstawą do umorzenia jest:
- cofnięcie powództwa
- zawarcie ugody
- jeśli wydanie orzeczenia stało się zbędne lub niedopuszczalne
- jeśli postępowanie zostało zawieszone i nie został złożony w
odpowiednim czasie wniosek o podjęcie zawieszonego postępowania (kiedyś
ten termin wynosił rok, teraz bodajże pół roku).
--
Liwiusz
-
25. Data: 2020-11-10 09:43:03
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2020-11-10 o 07:40, _Master_ pisze:
> Chciałem tylko zapytać czy jak takiego PARTACZA wychłoszczę na placu
> manewrowym i puszczę go z torbami to będzie wystarczająca kara ;-)
Myślę, że jedyne co możesz, to pokrzyczeć na grupie, a i tak nikt tego
nie zrozumie, bo nie umiesz wyrażać się jasno i klarownie :)
--
Liwiusz
-
26. Data: 2020-11-10 10:12:27
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-11-10 o 09:43, Liwiusz pisze:
> Myślę, że jedyne co możesz, to pokrzyczeć na grupie, >
Faktycznie mogę tylko pokrzyczeć bo klika prawnicza tak się poustawiała
że GÓWNO można jej zrobić za ewidentne zaniedbanie, niedbalstwo, nie
wykonywanie swoich obowiązków...
WRÓĆ!
Teoretycznie można stracić czas i pieniądze aby DEBILA NAUCZYĆ ale zysku
z tego nie będzie. I o to w tym cały prawie pisanym przez "cfaniaków"
chodzi. Żeby "klienta zniechęcić".
I niech się wiedza prawnicza niesie w narodzie.
-
27. Data: 2020-11-10 10:14:05
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2020-11-10 o 10:12, _Master_ pisze:
> W dniu 2020-11-10 o 09:43, Liwiusz pisze:
>> Myślę, że jedyne co możesz, to pokrzyczeć na grupie, >
>
> Faktycznie mogę tylko pokrzyczeć bo klika prawnicza tak się poustawiała
> że GÓWNO można jej zrobić za ewidentne zaniedbanie, niedbalstwo, nie
> wykonywanie swoich obowiązków...
>
> WRÓĆ!
> Teoretycznie można stracić czas i pieniądze aby DEBILA NAUCZYĆ ale zysku
> z tego nie będzie. I o to w tym cały prawie pisanym przez "cfaniaków"
> chodzi. Żeby "klienta zniechęcić".
>
> I niech się wiedza prawnicza niesie w narodzie.
Ale wiesz, że pisząc takie banialuki, zamiast pisać o konkretach, dajesz
podstawy do myślenia, że nie masz racji, a tylko pieklisz się, bo nie
miałeś racji w swojej sprawie?
--
Liwiusz
-
28. Data: 2020-11-10 11:29:47
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
jeśli nie rozumiesz słowa pisanego że przez
zaniedbani/zgubienie/niedostarczenie pisma które miał adwokat sprawa
została UMORZONA
To nie porozmawiamy.
Za dużo się domyślasz albo mącisz albo tendencyjnie bronisz PARTACZA
-
29. Data: 2020-11-10 11:32:23
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
Nie kombinuj.
Sprawa umorzona z powodu braku dostarczenia w terminie konkretnego
dokumentu.
Jak wrócę do domu to zacytuję dokładnie.
tylko czy to coś zmienia w kontekście WINY adwokaciny?
-
30. Data: 2020-11-10 11:38:51
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-11-10 o 09:37, Liwiusz pisze:
> - co to za sprawa
> - czy był potrzebny ten odpis
> - jeśli tak, dlaczego adwokat od razu go nie załączył w pozwie
> - jak na to zareagował sąd, dlaczego procedował sprawę przez kilka lat,
> nie upominając się o ten dokument
> - na ile zasadne było umorzenie sprawy z tego powodu
Dobre. ;-)
I po takiej analizie pewnie wyjdzie że powód jest sobie sam winien bo
tak w Polsce działają "prawnicy"
Dlaczego przez kilka lat?
Bo pozwany się nie stawiał. Bo kombinował z nieznanym adresem...
Bo sędzia złamała nogę (Serio) bo coś tam...
Bo świadek nie przyleciał z Londynu na sprawę w pandemii.
i na zeznaniach 8 z dziesięciu świadków nie można było prowadzić sprawy.