-
11. Data: 2020-11-09 11:10:42
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 09.11.2020 o 10:21, Liwiusz pisze:
> W dniu 2020-11-09 o 09:41, _Master_ pisze:
>> Notarialne potwierdzenie nabycia spadku
>
> To trudno będzie wykazać jakąkolwiek szkodę w zgubieniu tego dokumentu,
> skoro bez problemu można uzyskać odpis tego aktu u notariusza.
>
> Co najwyżej możliwym do uzyskania odszkodowaniem byłoby uzyskanie kwoty
> kosztu sporządzenia odpisu.
>
Jak rozumiem, poszkodowanemu nie chodzi o to, że adwokat zagubił jedyny
egzemplarz Damy z łasiczką, tylko o to, że zagubił odpis w drodze na
rozprawę, przez co sąd orzekł niekorzystnie.
MJ
-
12. Data: 2020-11-09 11:33:58
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2020-11-09 o 11:10, Michal Jankowski pisze:
> W dniu 09.11.2020 o 10:21, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2020-11-09 o 09:41, _Master_ pisze:
>>> Notarialne potwierdzenie nabycia spadku
>>
>> To trudno będzie wykazać jakąkolwiek szkodę w zgubieniu tego
>> dokumentu, skoro bez problemu można uzyskać odpis tego aktu u notariusza.
>>
>> Co najwyżej możliwym do uzyskania odszkodowaniem byłoby uzyskanie
>> kwoty kosztu sporządzenia odpisu.
>>
>
> Jak rozumiem, poszkodowanemu nie chodzi o to, że adwokat zagubił jedyny
> egzemplarz Damy z łasiczką, tylko o to, że zagubił odpis w drodze na
> rozprawę, przez co sąd orzekł niekorzystnie.
Rzadko kiedy rozprawy toczą się na jednej wokandzie, zresztą sam
zainteresowany pisał o latach procesu. Więc zgubienie się odpisu nie
powinno powodować szkody.
Być może adwokat zawinił, że w ogóle nie pomyślał o przedstawieniu tego
dokumentu jako dowodu. Ale to już nie jest błąd polegający na zgubieniu,
tylko na nieprofesjonalnym prowadzeniu sprawy. Zasadniczo wywodzenie
swojego prawa ze spadkobrania w oczywisty sposób sugeruje, że należy
dowodem spadkobrania się wykazać.
Zarzuty autora do sądu, że "sąd nie wierzył, że są rodziną" świadczy
raczej o braku rozeznania w temacie (o prawie do spadku decyduje
stwierdzenie nabycia spadku, a nie bycie rodziną), więc tym ostrożniej
podchodziłbym zarzutom wobec adwokata - bo może wynikają też z jakiejś
niewiedzy autora.
Ale, oczywiście, co do konkretów można by się zastanawiać dopiero po
obiektywnym zapoznaniu się ze sprawą. Ja się odniosłem tylko do tego, o
co autor pyta, czyli czy i na ile adwokat może odpowiadać za zgubienie
odpisu stwierdzenia nabycia spadku.
--
Liwiusz
-
13. Data: 2020-11-09 12:51:17
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.11.2020 o 11:33, Liwiusz pisze:
> Ale, oczywiście, co do konkretów można by się zastanawiać dopiero po
> obiektywnym zapoznaniu się ze sprawą. Ja się odniosłem tylko do tego,
> o co autor pyta, czyli czy i na ile adwokat może odpowiadać za
> zgubienie odpisu stwierdzenia nabycia spadku.
Autor pytania, to tak "cedzi" informacje, że ja przynajmniej nie za
bardzo rozumiem, o co pyta. Początkowo sądziłem, że prawnik zgubił jakiś
istotny i niemożliwy do odzyskania dokument. Powiedzmy odręczny
testament, weksel.
Teraz nagle widzę, że to jakiś odpis aktu notarialnego. No to po
pierwsze, jeśli to polski dokument, to raczej zgubić go się nie da,
bowiem przechowuje go notariusz, a stronom odpisy wydaje. Po za tym
wątpię, by sąd nie zareagował na brak dokumentu na który powołują się
strony i nie pouczył, że potrzebuje ów dokment wyznaczając dodatkowy
termin.
--
Robert Tomasik
-
14. Data: 2020-11-09 13:16:31
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2020-11-09 o 12:51, Robert Tomasik pisze:
> Teraz nagle widzę, że to jakiś odpis aktu notarialnego. No to po
> pierwsze, jeśli to polski dokument, to raczej zgubić go się nie da,
> bowiem przechowuje go notariusz, a stronom odpisy wydaje. Po za tym
> wątpię, by sąd nie zareagował na brak dokumentu na który powołują się
> strony i nie pouczył, że potrzebuje ów dokment wyznaczając dodatkowy
> termin.
Ostatecznie mógłbym wyobrazić sobie sytuację, że sąd oczywiście wzywał,
ale adwokat dokumentu nie złożył, co skutkowało takimi, a nie innymi
konsekwencjami procesowymi. Tyle że wówczas to nie byłaby sprawa o
zgubienie dokumentu, tylko o niestaranne prowadzenie sprawy (właściwie
fakt zgubienia, bądź nie, dokumentu byłby wówczas nieistotny).
--
Liwiusz
-
15. Data: 2020-11-09 14:58:44
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Dogadaj się polubownie.
Twój czas to on pewnie w kieszeni nosi przy sobie.
-----
> Czyli 5 lat procesu cywilnego?
-
16. Data: 2020-11-09 16:03:01
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-11-09 o 11:33, Liwiusz pisze:
>
> Rzadko kiedy rozprawy toczą się na jednej wokandzie
ciach.
Adwokat nie zrobił z tym dokumntem tego co powinien czy zgubił czy nie
zgubił...
Fakt jest taki że jgo brak skutkował umorzeniem sprawy
-
17. Data: 2020-11-09 22:38:41
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.11.2020 o 16:03, _Master_ pisze:
>> Rzadko kiedy rozprawy toczą się na jednej wokandzie
> ciach. Adwokat nie zrobił z tym dokumntem tego co powinien czy zgubił
> czy nie zgubił... Fakt jest taki że jgo brak skutkował umorzeniem
> sprawy
Może dla Ciebie to0 nie ma znaczenia, co on z nim zrobił, ale jeśli
oczekujesz od nas jakiejś konstruktywnej pomocy to bierz pod uwagę, że
my się opieramy na tym, co Ty piszesz. Jak piszesz pierdoły, to i porada
raczej sensowna nie będzie.
--
Robert Tomasik
-
18. Data: 2020-11-09 22:48:39
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.11.2020 o 13:16, Liwiusz pisze:
>> Teraz nagle widzę, że to jakiś odpis aktu notarialnego. No to po
>> pierwsze, jeśli to polski dokument, to raczej zgubić go się nie da,
>> bowiem przechowuje go notariusz, a stronom odpisy wydaje. Po za tym
>> wątpię, by sąd nie zareagował na brak dokumentu na który powołują się
>> strony i nie pouczył, że potrzebuje ów dokument wyznaczając dodatkowy
>> termin.
> Ostatecznie mógłbym wyobrazić sobie sytuację, że sąd oczywiście wzywał,
> ale adwokat dokumentu nie złożył, co skutkowało takimi, a nie innymi
> konsekwencjami procesowymi. Tyle że wówczas to nie byłaby sprawa o
> zgubienie dokumentu, tylko o niestaranne prowadzenie sprawy (właściwie
> fakt zgubienia, bądź nie, dokumentu byłby wówczas nieistotny).
>
Moim zdaniem sam pytający nie wie dokładnie o co chodzi, więc trudno
będzie mu pomóc, dokąd sam nie sprecyzuje, co potrzebuje.
--
Robert Tomasik
-
19. Data: 2020-11-10 07:39:06
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
Ładnie ubrałeś to w prawniczą nowomowę.
Przez takie partactwo prawniczyny sprawa została umorzona.
-
20. Data: 2020-11-10 07:40:04
Temat: Re: "adwokat" zagubił dokument
Od: _Master_ <M...@...pl>
Chciałem tylko zapytać czy jak takiego PARTACZA wychłoszczę na placu
manewrowym i puszczę go z torbami to będzie wystarczająca kara ;-)