-
1. Data: 2005-09-04 07:42:25
Temat: abonament rtv - reklamacja?
Od: Rojbert <u...@p...onet.pl>
Witam,
Korzystając z usług dowolnego usługodawcy, który pobiera stałą opłatę w
ramach abonamentu mam ściśle określone warunki jakie musi spełniać ów
usługodawca lub jego produkt i mam prawo do reklamacji, jeżeli wystąpią
odstępstwa od tych warunków. Dlaczego publiczne media, na rzecz których
płacę daninę publiczną nie przedstawiają swoich ściśle określonych
obowiązków wobec mnie? W jaki sposób mogę rewidować ową "misję", która
jest dla mnie nagrodą za daninę i czy istnieją jakieś wyznaczniki jej
jakości, ustawa o radiofonii i telewizji milczy na ten temat?
Dlaczego płacę quasi podatek od _urządzenia_ a nie od usługi i dlaczego
KRRiT nie odpowiada w żaden sposób za to urządzenie w razie jego awarii?
--
Pozdrawiam, Rojbert
-
2. Data: 2005-09-04 08:23:38
Temat: Re: abonament rtv - reklamacja?
Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>
Rojbert wyskrobał(a):
> Witam,
> Korzystając z usług dowolnego usługodawcy, który pobiera stałą opłatę w
> ramach abonamentu mam ściśle określone warunki jakie musi spełniać ów
> usługodawca lub jego produkt i mam prawo do reklamacji, jeżeli wystąpią
> odstępstwa od tych warunków. Dlaczego publiczne media, na rzecz których
> płacę daninę publiczną nie przedstawiają swoich ściśle określonych
> obowiązków wobec mnie?
Jakie są te ściśle określone obowiązki wobec Ciebie?
> W jaki sposób mogę rewidować ową "misję", która
> jest dla mnie nagrodą za daninę i czy istnieją jakieś wyznaczniki jej
> jakości, ustawa o radiofonii i telewizji milczy na ten temat?
Jakieś ogólniki chyba są, właśnie w ustawie o KRRiT.
> Dlaczego płacę quasi podatek od _urządzenia_ a nie od usługi i dlaczego
> KRRiT nie odpowiada w żaden sposób za to urządzenie w razie jego awarii?
Bo podatek od faktycznego oglądania byłby znacznie trudniejszy do pobrania.
Dlatego przyjmuje się domniemanie (które się sprawdza w 80% mniej więcej),
że każdy kto ma telewizor ogląda TVP (oczywiście nie ciągle).
--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]
-
3. Data: 2005-09-04 10:31:31
Temat: Re: abonament rtv - reklamacja?
Od: Rojbert <u...@p...onet.pl>
Dnia 2005-09-04 10:23 Bartek Gliniecki napisal(a):
> Rojbert wyskrobał(a):
>
>> Witam,
>> Korzystając z usług dowolnego usługodawcy, który pobiera stałą opłatę w
>> ramach abonamentu mam ściśle określone warunki jakie musi spełniać ów
>> usługodawca lub jego produkt i mam prawo do reklamacji, jeżeli wystąpią
>> odstępstwa od tych warunków. Dlaczego publiczne media, na rzecz których
>> płacę daninę publiczną nie przedstawiają swoich ściśle określonych
>> obowiązków wobec mnie?
>
> Jakie są te ściśle określone obowiązki wobec Ciebie?
>
Ustawa nie precyzuje zakresu obowiązków instytucji wobec osoby płacącej
daninę, jedynie ukrywa się pod nic nie mówiącą definicją "misji".
>> W jaki sposób mogę rewidować ową "misję", która
>> jest dla mnie nagrodą za daninę i czy istnieją jakieś wyznaczniki jej
>> jakości, ustawa o radiofonii i telewizji milczy na ten temat?
>
>
> Jakieś ogólniki chyba są, właśnie w ustawie o KRRiT.
Ustawa koncentruje się na moich powinnościach i wkładzie na rzecz
rozwoju instytucji.
W zamian daje "misję", której wartości nie mogę zweryfikować, gdyż nie
jest uwzględniony wyznacznik jej jakości.
Jak mam ocenić jakość towaru, nie znając jego wartości?
>> Dlaczego płacę quasi podatek od _urządzenia_ a nie od usługi i dlaczego
>> KRRiT nie odpowiada w żaden sposób za to urządzenie w razie jego awarii?
>
>
> Bo podatek od faktycznego oglądania byłby znacznie trudniejszy do
> pobrania. Dlatego przyjmuje się domniemanie (które się sprawdza w 80%
> mniej więcej), że każdy kto ma telewizor ogląda TVP (oczywiście nie
> ciągle).
"Art. 48. 2. Domniemywa się, że osoba, która posiada odbiornik
radiofoniczny lub telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy
odbiór programu, używa tego odbiornika."
Czyli wszystko koncentruje się na urządzeniu, a dokładnie na pobieraniu
daniny za posiadanie tego urządzenia. Skoro posiadam urządzenie, za
posiadanie którego powinienem płacić daninę (a danina ta nie jest
podatkiem), powinienem oczekiwać czegoś w zamian. Dostaję coś pod nazwą
"misja", która znaczy tyle co nic, gdyż jej wartość nie jest możliwa do
zweryfikowania. Nie mogę złożyć reklamacji na produkt, którego nie można
zdefiniować.
"Telewizja Polska S.A. dba o to, by wszystkie jej programy
ogólnokrajowe i
regionalne łącznie uzyskiwały dostateczny zasięg społeczny i
dostatecznie masową
widownię, aby uzasadnić pobieranie opłat abonamentowych od całego
społeczeństwa. "
(źródło:http://ww2.tvp.pl/tvppl/include/docs/2005/01
/05/misja_TVP.pdf)
Czyli masło maślane, bo czym owa "misja" różni się od tej realizowanej
przez niezależne stacje komercyjne, które to samo oferują _jedynie_ z
wpływów z reklam?
--
Pozdrawiam, Rojbert
-
4. Data: 2005-09-04 10:45:28
Temat: Re: abonament rtv - reklamacja?
Od: Rojbert <u...@p...onet.pl>
Dnia 2005-09-04 10:23 Bartek Gliniecki napisal(a):
> Rojbert wyskrobał(a):
>
>> Witam,
>> Korzystając z usług dowolnego usługodawcy, który pobiera stałą opłatę w
>> ramach abonamentu mam ściśle określone warunki jakie musi spełniać ów
>> usługodawca lub jego produkt i mam prawo do reklamacji, jeżeli wystąpią
>> odstępstwa od tych warunków. Dlaczego publiczne media, na rzecz których
>> płacę daninę publiczną nie przedstawiają swoich ściśle określonych
>> obowiązków wobec mnie?
>
>
> Jakie są te ściśle określone obowiązki wobec Ciebie?
>
Ustawa nie precyzuje zakresu obowiązków instytucji wobec osoby płacącej
daninę, jedynie ukrywa się pod nic nie mówiącą definicją "misji".
>> W jaki sposób mogę rewidować ową "misję", która
>> jest dla mnie nagrodą za daninę i czy istnieją jakieś wyznaczniki jej
>> jakości, ustawa o radiofonii i telewizji milczy na ten temat?
>
>
> Jakieś ogólniki chyba są, właśnie w ustawie o KRRiT.
Ustawa koncentruje się na moich powinnościach i wkładzie na rzecz
rozwoju instytucji.
W zamian daje "misję", której wartości nie mogę zweryfikować, gdyż nie
jest uwzględniony wyznacznik jej jakości.
Jak mam ocenić jakość towaru, nie znając jego wartości?
>
>> Dlaczego płacę quasi podatek od _urządzenia_ a nie od usługi i dlaczego
>> KRRiT nie odpowiada w żaden sposób za to urządzenie w razie jego awarii?
>
>
> Bo podatek od faktycznego oglądania byłby znacznie trudniejszy do
> pobrania. Dlatego przyjmuje się domniemanie (które się sprawdza w 80%
> mniej więcej), że każdy kto ma telewizor ogląda TVP (oczywiście nie
> ciągle).
>
"Art. 48. 2. Domniemywa się, że osoba, która posiada odbiornik
radiofoniczny lub telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy
odbiór programu, używa tego odbiornika."
Czyli wszystko koncentruje się na urządzeniu, a dokładnie na pobieraniu
daniny za posiadanie tego urządzenia. Skoro posiadam urządzenie, za
posiadanie którego powinienem płacić daninę (a danina ta nie jest
podatkiem), powinienem oczekiwać czegoś w zamian. Dostaję coś pod nazwą
"misja", która znaczy tyle co nic, gdyż jej wartość nie jest możliwa do
zweryfikowania. Nie mogę złożyć reklamacji na produkt, którego nie można
zdefiniować.
"Telewizja Polska S.A. dba o to, by wszystkie jej programy
ogólnokrajowe i
regionalne łącznie uzyskiwały dostateczny zasięg społeczny i
dostatecznie masową
widownię, aby uzasadnić pobieranie opłat abonamentowych od całego
społeczeństwa. "
(źródło: http://ww2.tvp.pl/tvppl/include/docs/2005/01/05/misj
a_TVP.pdf)
Ciekawy dokument, tylko jego treść może równie dobrze pasować do "misji"
stacji komercyjnej.
Założenia są te same - im większa oglądalność, tym większe wpływy z
reklamy, czyli większa... misja?
--
Pozdrawiam, Rojbert
-
5. Data: 2005-09-04 12:07:31
Temat: Re: abonament rtv - reklamacja?
Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>
Rojbert wyskrobał(a):
> Ustawa nie precyzuje zakresu obowiązków instytucji wobec osoby płacącej
> daninę, jedynie ukrywa się pod nic nie mówiącą definicją "misji".
> Ustawa koncentruje się na moich powinnościach i wkładzie na rzecz
> rozwoju instytucji.
> W zamian daje "misję", której wartości nie mogę zweryfikować, gdyż nie
> jest uwzględniony wyznacznik jej jakości.
Wyznacznik jej jakości (cokolwiek to znaczy) zawiera art. 21 ustawy o KRRiT.
> Jak mam ocenić jakość towaru, nie znając jego wartości?
Trochę mylisz kategorie. Nic tutaj nie kupujesz. Nie ma dobrowolności w
opłacaniu abonamentu, bo jest to danina publiczna, której uiszczanie jest
obowiązkowe. Na straży wypełniania misji przez media publiczne stoi w Twoim
imieniu KRRiT oraz (chyba) rady programowe nadawców publicznych.
--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]
-
6. Data: 2005-09-04 15:34:19
Temat: Re: abonament rtv - reklamacja?
Od: Rojbert <u...@p...onet.pl>
>> Ustawa nie precyzuje zakresu obowiązków instytucji wobec osoby płacącej
>> daninę, jedynie ukrywa się pod nic nie mówiącą definicją "misji".
>> Ustawa koncentruje się na moich powinnościach i wkładzie na rzecz
>> rozwoju instytucji.
>> W zamian daje "misję", której wartości nie mogę zweryfikować, gdyż nie
>> jest uwzględniony wyznacznik jej jakości.
>
>
> Wyznacznik jej jakości (cokolwiek to znaczy) zawiera art. 21 ustawy o
> KRRiT.
Wspomniany art. zawiera jedynie listę zadań, którym można bezkarnie nie
sprostać, gdyż nie zawiera żadnych obowiązków instytucji na rzecz
odbiorcy, który za posiadanie urządzenia daninę płacić musi.
--
Pozdrawiam, Rojbert