-
11. Data: 2008-04-07 11:40:59
Temat: Re: Zwolnienie dyscyplinarne
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Mon, 07 Apr 2008 13:13:14 +0200, Johnson napisał(a):
>> E, przy takich BACH to mi już takie sądy ;-) odwalały sprawy ;-)
>>
> Po prostu nie trzeba iść w zaparte i w razie gdyby co - tzn. okazałoby
> się że ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych nie ma cofamy
> oświadczenie woli, powołując się na błąd, który pracownik mógł
> oczywiście zauważyć. I mamy sprawę z głowy.
No tak, ale cofnięcie oświadczenia za zgodą pracownika. Ale w toku
procesu sąd nie zapomni pouczyć pracownika, że "już-już" dostanie 3-
krotność wynagrodzenia jako odszkodowanie, pomijając, że cofnięcie
powództwa też jest pod kontrolą sądu (80% sądów się ucieszy, ale
widywałem takie, które mimo wszystko ciągły sprawę w nieskończoność).
A powołanie się na błąd w takiej sprawie... hmmm... no nie polimeryzuję,
ale chyba wyśmiałbyś mnie, gdybym na taki błąd się powołał, co? Zresztą
błąd co do czego - co do prawa?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
12. Data: 2008-04-07 12:03:51
Temat: Re: Zwolnienie dyscyplinarne
Od: Johnson <j...@n...pl>
Olgierd pisze:
>
> No tak, ale cofnięcie oświadczenia za zgodą pracownika.
Nie. Zgoda nie jest potrzebna.
Mówię o powołaniu się na wadę oświadczenia woli - błąd, bo rozumiem że
pracownik w pozwie ujawni jakieś okoliczności których pracodawca nie
znał, a które wskazują że rozwiązanie było niezgodne z prawem.
> Ale w toku procesu sąd nie zapomni pouczyć pracownika, że "już-już" dostanie 3-
> krotność wynagrodzenia jako odszkodowanie,
Zero dostanie. jeśli cofnięcie oświadczenia woli z powołaniem się na
błąd będzie skuteczne, a czemu miałby nie być, to nie ma rozwiązania, a
więc to pracownik cofa powództwo, albo przegrywa.
>
> A powołanie się na błąd w takiej sprawie... hmmm... no nie polimeryzuję,
> ale chyba wyśmiałbyś mnie, gdybym na taki błąd się powołał, co? Zresztą
> błąd co do czego - co do prawa?
>
O tym, czy jest błąd czy nie to możemy pogadać, jak wskażesz
okoliczności które podniesie pracownik, które wskazuje na okoliczność
tego że jednodniowa nieusprawiedliwiona uprzednio nieobecność w pracy
nie jest ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych, tylko zwykłym lub
nawet nie było w ogóle naruszeniem obowiązków pracowniczych.
No i oczywiście z odwołaniem oświadczenia woli z powodu błędu nie
czekałbym w istocie rzeczy do procesu.
I zawsze będzie to błąd co do jakiejś okoliczności faktycznej, a nie prawa.
Twoje przegrane pewnie był skutkiem braku reakcji na informacje od
pracownika. Brak elastyczności :)
--
@2008 Johnson
"Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"
-
13. Data: 2008-04-07 17:10:46
Temat: Re: Zwolnienie dyscyplinarne
Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ftcuhr$lir$1@inews.gazeta.pl...
> Przemek Lipski napisał(a):
> Nie stawil sie w pracy i nie powiadomil o
>>> tym przelozonych ?
>>
>> A ile mu płaciliście??
>
> A jakie to ma znaczenie?
Bo mnie ciekawi, ta kwestia.
Pozdro Przemek