eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnieważenie osoby zmarłej.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 120

  • 41. Data: 2015-08-19 14:14:11
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 19.08.2015 o 11:24, A. Filip pisze:

    >> Ale tutaj nie zabijasz człowieka tylko strzelasz do zwłok.
    >
    > No to dla skrócenia dyskusji:
    > Mogę względnie łatwo zrozumieć istnienie _wątpliwości_. Mogę się się jeszcze
    > łatwiej zgodzić że taka ochrona w praktyce "zanikałaby" z czasem.
    > Ty _nie twierdzisz stanowczo_ [z przykładami z orzecznictwa (SN)] że zmarły nie
    > jest _przenigdy_ człowiekiem w rozumieniu ochrony z KK216.2.

    Patrz: osobne przepisy na bezczeszczenie zwłok.

    Prawo odróżnia zwłoki od człowieka. Podobnie jak medycyna.

    Ty masz z tym jakiś problem...

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 42. Data: 2015-08-19 15:28:35
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: "A. Filip" <a...@b...pl>

    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> pisze:
    > W dniu 19.08.2015 o 11:24, A. Filip pisze:
    >
    >>> Ale tutaj nie zabijasz człowieka tylko strzelasz do zwłok.
    >>
    >> No to dla skrócenia dyskusji:
    >> Mogę względnie łatwo zrozumieć istnienie _wątpliwości_. Mogę się się jeszcze
    >> łatwiej zgodzić że taka ochrona w praktyce "zanikałaby" z czasem.
    >> Ty _nie twierdzisz stanowczo_ [z przykładami z orzecznictwa (SN)] że zmarły nie
    >> jest _przenigdy_ człowiekiem w rozumieniu ochrony z KK216.2.
    >
    > Patrz: osobne przepisy na bezczeszczenie zwłok.
    >
    > Prawo odróżnia zwłoki od człowieka. Podobnie jak medycyna.
    >
    > Ty masz z tym jakiś problem...

    To że odróżnia nie oznacza że nie ma przypadków "płynnego przechodzenia" z
    jednego stanu od drugiego. Jakby prawo było proste, logiczne i całkowicie
    spójne to prawnicy by o wiele mniej zarabiali, o ty co prawników chcesz
    uporczywie zubożyć ;-)

    --
    A. Filip
    Nie podchodź do pracującego i do załatwiającego potrzebę naturalną.
    (Przysłowie jakuckie)


  • 43. Data: 2015-08-19 18:55:53
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-19 11:28, Andrzej Lawa wrote:

    > Chodzi o problem jednoznacznego udowodnienia tego przed sądem ponad
    > wszelką wątpliwość.
    >
    > Wiesz jak? Bo ja nie. W najlepszym wypadku wyjdzie twarde podżeganie.

    Normalnie - są zeznania wysoko postawionych w Rzeszy, sąd uwzględniając
    doświadczenie życiowe uznaje, że wiedział. Niestety do procesu nie
    doszło bo oskarżony postanowił sobie strzelić w czaszkę. Przecież nikt
    nie sugeruje, że on osobiście tam ten cyklon wrzucał.

    > Akceptuję stanowisko historyczne - biorąc pod uwagę stosunki tam i wtedy
    > panujące można mu przypisać odpowiedzialność nawet gdyby faktycznie o
    > szczegółach (jak wielu niemieckich cywili) nie wiedział, ale niestety
    > jakby go zaciągnąć przed sąd jako osobę prywatną - byłby duży problem.
    > Pamiętaj, że przed sadem musisz wykazać winę ponad wszelką wątpliwość.

    Nie chciałbym zaczynać, bo wiem, że jesteś uczulony. Ale sam się
    prosisz. Czy przypadkiem ciebie za coś sąd nie skazał?

    > Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
    > konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za poszczególne
    > zbrodnie.

    Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz
    tiwerdzi, ze nie miał pojecia.

    Shrek.


  • 44. Data: 2015-08-19 19:02:49
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-19 11:20, Andrzej Lawa wrote:

    >>>> zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.
    >>> Gdyby było można to rodzina Hitlera byłaby najbogatszą rodziną na ziemi.
    >>
    >> Wiesz, to akurat zły przykład. Facet jednak był sprawcą kierowniczym
    >> kilku milionów zabójstw i trudno to ukrywać.
    >
    > A byłbyś w stanie udowodnić przed sądem to, że o tych zbrodniach
    > wiedział i nimi kierował? ;->

    A po co? Był jakiś proces? Jest? Będzie? Przed jakim sądem? Naszym
    amerykańskim, niemieckim, rosyjskim, izraelskim? Choćby dlatego nie
    mogę, że żadnego sądu nie ma, nie było i raczej już nie będzie. Jakby
    był, to byśmy się dowiedzieli jak mu poszło wciskanie kitu. Obstawiam,
    że poszłoby mu słabo - wtedy wszyscy twierdzili, że nie widzieli, a
    jednak jakoś sądy uznały ich winnymi. Odwróćmy sytuację zgodnie z
    tematem wątku. Ja publicznie twierdzę, że wiedział. Pozwij mnie:P

    Shrek.


  • 45. Data: 2015-08-19 19:05:06
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: "A. Filip" <a...@b...pl>

    Shrek <...@w...pl> pisze:
    > On 2015-08-19 11:28, Andrzej Lawa wrote:
    [...]
    >> Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
    >> konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za poszczególne
    >> zbrodnie.
    >
    > Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz
    > tiwerdzi, ze nie miał pojecia.

    A nie że udowodnienie iż miał pojęcie byłoby kłopotliwe/upierdliwe bez
    domniemania winy przy średnio profesjonalnej obronie?

    --
    A. Filip
    Do grosza grosz, to się napełni trzos. (Przysłowie polskie)


  • 46. Data: 2015-08-19 22:27:36
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-19 19:05, A. Filip wrote:
    > Shrek <...@w...pl> pisze:
    >> On 2015-08-19 11:28, Andrzej Lawa wrote:
    > [...]
    >>> Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
    >>> konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za poszczególne
    >>> zbrodnie.
    >>
    >> Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz
    >> tiwerdzi, ze nie miał pojecia.
    >
    > A nie że udowodnienie iż miał pojęcie byłoby kłopotliwe/upierdliwe bez
    > domniemania winy przy średnio profesjonalnej obronie?

    Zakładasz, że gdyby nie uprzedził sądu to nie zawisłby za ludobójstwo?

    Shrek.


  • 47. Data: 2015-08-19 22:35:24
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19-08-15 o 22:27, Shrek pisze:

    >>>> Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
    >>>> konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za
    >>>> poszczególne
    >>>> zbrodnie.
    >>> Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz
    >>> tiwerdzi, ze nie miał pojecia.
    >> A nie że udowodnienie iż miał pojęcie byłoby kłopotliwe/upierdliwe bez
    >> domniemania winy przy średnio profesjonalnej obronie?
    > Zakładasz, że gdyby nie uprzedził sądu to nie zawisłby za ludobójstwo?

    Sądzę, że wiedział doskonale, że zawisł by i z tego powodu popełnił
    samobójstwo. Natomiast pytanie, czy od merytorycznej strony można by
    dowieść mu współudział w ludobójstwie, to osobna sprawa. Sądzę, że
    takimi drobiazgami nikt by sobie nie zaprzątał zbytnio głowy.


  • 48. Data: 2015-08-19 23:16:16
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-19 22:35, Robert Tomasik wrote:

    > Sądzę, że wiedział doskonale, że zawisł by i z tego powodu popełnił
    > samobójstwo. Natomiast pytanie, czy od merytorycznej strony można by
    > dowieść mu współudział w ludobójstwie, to osobna sprawa. Sądzę, że
    > takimi drobiazgami nikt by sobie nie zaprzątał zbytnio głowy.

    Czyli skoro sąd by skazał, to należy domniemywać, że sąd by udowodnił.
    Chyba że zakładasz brak niezawisłości sądu - ale teraz ty musiałbyś ją
    udowodnić:P

    Oj może być ciężko - tak to jest, jak zaczyna się żądać dowodów rzeczy
    oczywistych i do tego odrzucać oczywiste dowody na oczywiste fakty;) Bo
    co najmniej dwie rzeczy są oczywiste - że Hitler był winny ludobójstwa,
    oraz że sąd nie byłby wcale niezawisły, a Hitler przeciwnie - i tak by
    zawisł.

    Więc trzeba pamiętać, że na każdego cwaniaka znajdzie się większy:P
    Hitler mógłby sobie lecieć w człona, tylko skąd założenie, że tylko on
    ma prawo nomen omen palić niemca?

    Shrek.


  • 49. Data: 2015-08-19 23:20:00
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-08-19 o 23:16, Shrek pisze:
    > On 2015-08-19 22:35, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Sądzę, że wiedział doskonale, że zawisł by i z tego powodu popełnił
    >> samobójstwo. Natomiast pytanie, czy od merytorycznej strony można by
    >> dowieść mu współudział w ludobójstwie, to osobna sprawa. Sądzę, że
    >> takimi drobiazgami nikt by sobie nie zaprzątał zbytnio głowy.
    >
    > Czyli skoro sąd by skazał, to należy domniemywać, że sąd by udowodnił.

    Paradne założenie ;) Wszystko wygląda na to, że jeden z głównych
    skazanych (chyba Hess) do końca odbywania kary (lata '80) był...
    sobowtórem prawdziwego skazanego, a ty się przejmujesz tym, co sąd
    stwierdził...

    Pomijając już fakt, ze same procesy norymberskie były pięknym przykładem
    działania prawa wstecz (skazanie za czyny nie będące karalne w prawie
    III Rzeszy).


    > Chyba że zakładasz brak niezawisłości sądu - ale teraz ty musiałbyś ją
    > udowodnić:P

    To nie byłoby trudne.

    Poza tym nie chodzi tu o sąd i winę. Tylko o historyczny FAKT - czy jest
    dowód, że wiedział, że kierował. W przypadku jego kolegi - Stalina -
    dowody są. W przypadku Hitlera dowodów nie ma.


    --
    Liwiusz


  • 50. Data: 2015-08-20 09:12:16
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 19 sierpnia 2015 10:58:19 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

    > Założę się, że w niejednej prokuraturze co chwila ktoś wzdycha "kurwa,
    > znowu ten kretyn..." ;)
    >
    I kto to pisze;)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1