eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Znalazłem se motocykl
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 325

  • 151. Data: 2023-08-16 23:51:49
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 23:39, Robert Tomasik pisze:

    >> To w końcu uważasz że jest hobbystą i wpakował się w kabałę czy że
    >> jest cwaniaczkiem? Bo ja mam mieszane uczucia - z jednej strony
    >> wyglądał jakby nie uważał że robi coś złego, z drugiej co zamierzał
    >> zrobić z moto bez papierów? Wcześniej przychylałem się do wersji
    >> pierwszej - im dłużej cię czytam tym bardziej mi ona nie pasuje.
    >
    > Ja nie wiem. Nawet hobbista nie powinien kraść. Popytał by w kamienicy.
    > Może ktoś wie czyje. Skoro leży "odłogiem", to może tanio sprzeda.
    > Kartkę na motocyklu zostawił z prośbą o kontakt właściciela. Możliwości
    > "od pyty". Na pewno nie kraść.

    No ale jak już wziął "w dobrej wierze" to akurat odpisać na fejsie
    wydaje się dobrym pomysłem.

    >>> Możliwości jest wiele, ale tak pokrótce:
    >>> 1) Okup za wskazanie miejsca - najłatwiejsze pieniądze.
    >> IMHO za gruby plan jak na parę stówek. Ryzyko ogromne i źle się skończył.
    >
    > E tam ryzyko. Odpisał by Ci na tym FaceBook, albo skontaktował się z
    > Twoi kolegą. Powiedział, że za kilka stówek może się dowiedzieć, gdzie
    > jest. Bo jest hobbistą. Coś słyszał. Może podsłuchać więcej, ale nie za
    > darmo. Albo odkupić od złodziei. Sam byś to kupił i jeszcze tu wypisywał
    > - nie obraź się - że Policja to niedojdy, bo koledzy hobbiści w kilka
    > godzin znaleźli złodziei.

    Wszystko ok, ale wpiedolił się pod kamerę swoim busem na swoich
    rejestracjach... Trochę się nie klei.

    >>> 2) Sprzedaż bez papierów, bo zabytek kolekcjonerom. Oni postawią w
    >>> jakimś muzeum czy innej wystawie - kto sprawdza, czy eksponat nie
    >>> kradziony?
    >> Bez przesady - aż taki unikat to to nie jest i można takie kupić za
    >> kilka tysi.
    >
    > Ale tu darmo leży na ulicy. Aż prosi o zmiłowanie się.

    E tam... Jak ktoś robi kolekcje to mu kłopoty za dwa tysie nie potrzebne.

    >>> Albo mają taki motocykl, ale już stary, to ten skanalizują na części.
    >> Ma naprawdę fajną wirażkę. Ale to zupełnie inny motocykl.
    >
    > Tylko, czy ma jeden?

    może. Ale sposob w jaki ro rozebrał i składował wskazuje na to że
    rzeczywiście chciał go robić.

    >>> 3) Rozbiórka na części do naprawy innych motocykli.
    >> To ma sens. Tylko nie pasuje mi że wszystko łącznie ze śrubkami
    >> trzymał ładnie spakowane w walizeczce. Jakby miał to pchnąć na częsci
    >> to by śmieci po prostu wyrzucał. Nie wyglądało to też na dziuplę, a
    >> przecież dziupli by w pół dnia jak się gnój zrobił do zera nie
    >> wyczyścił. IMHO naprawdę chciał go zrobić.
    >
    > Bardzo prawdopodobne. Tylko po co kradł?

    No właśnie...

    >>> 4) Kolekcjoner, któremu wszystko jedno. Będzie jeździł na pokazach i
    >>> zlotach.
    >> Zupełnie nie pasuje. Sam ma lepszy.
    >
    > Ale nie dla siebie.

    Bez papierów nie przejdzie. Bez papierów to może z lat 60 ale nie 80...

    >>> Tam mało kto sprawdza numery, bo poza drogą publiczną. A na pokazy
    >>> zawozi wiele motocykli na jakiejś lawecie
    >> Łot?
    >
    > Ja się militariami bawię. Chcesz fotki z takich pokazów, gdzie czołgi
    > jeżdżą?

    Mogę ci z defilady przesłać. Ale to nie czołg a moto. Moto się na zloty
    _przyjeżdza_. Od tego one są.

    >> Mają gościa u siebie - jak coś ma na sumieniu to się rozpruje.
    >
    > Albo nie.

    Jak nie wyjaśni to tak czy inaczej chyba zarzuty dostanie. Więc albo
    poda jakąś wiarygodne wytłumaczenie albo dostanie numerek.

    >> Będzie ciężko. Choć im dalej sprawa idzie tym policjanci jakby
    >> kompetentniejsi i bardziej przyjaźni. Każdy kolejny sprawia wrażenie
    >> jakby mu bardziej zależało niż poprzedniemu. Mam taką teorię, że ci na
    >> dole mają po prostu odsiać mniej zdeterminowanych - a ci dalej to po
    >> prostu robią co do nich należy
    >
    > To jest kwestia dyżurów.

    Nie. Tam jest zawsze taki młyn. I nie dotyczy to mnie a całej reszty w
    poczekalni.

    > To najprościej przegadać zawiadamiającego i papierów nie napisać, bo
    > jeszcze ktoś stwierdzi, że źle zrobił.

    I to jest standard.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 152. Data: 2023-08-16 23:53:11
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 23:43, Robert Tomasik pisze:

    > Żule też już się dowiedziały, żeś ich namierzył. Nie będą siedzieć Ci na
    > oczach, bo jeszcze im "po ryju" dasz. Obserwują inny eksponat i
    > dokładniej sprawdzają, czy kamer gdzieś nie ma.

    Żule dziś siedzą w cieniu bo pod daszkiem:P I obstawiam że jak pisałeś
    przez jakiś czas będą grzeczne - na zielonych strzałkach się nie będą
    zatrzymywać bo nie mają czym:P
    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 153. Data: 2023-08-17 00:01:30
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 23:50, Robert Tomasik pisze:

    >> Trzech na fajsbuku, ącki tutaj.
    >
    > A ile osób przeczytało?

    A skąd mam wiedzieć? Pewnie kilkaset - cała dzielnica ma kilkadziesiąt
    tysięcy i nie wszyscy na fejsbuku siedzą.

    >> Rozumiem. Trudno. No to piszę, że nie warto na policję liczyć. Zauważ
    >> że dopóki sam nie znalazłem to zasadniczo wszyscy robili co do nich
    >> należało, ale nikt go nie szukał:P
    >
    > Szukał, tylko tego się nie robi jak w filmach.

    Tak szukał że widział gdzie bus stoi i nie podjechał zobaczyć.

    >> No przecież sam pisałeś, że jak go szukali w wyszkowie to zapewne
    >> postawił na widoku;)
    >
    > Pisałem, ale to nie znaczy, że działa to w drugą stronę, czyli że regułą
    > jest, że złodziej dowiedziawszy się o zainteresowaniu się przez Policję
    > wystawia fanty przed progiem. Nie jest to typowe zachowanie.

    Dlatego właśnie z rezerwą podchodziłem do tej teorii. Już prędzej bym to
    wypiedolił w diabły i lecial w chuja że pożyczyłem jakiemuś ukraincowi o
    podobnej sylwetce busa. O - teraz sobie przypomniałem że jak przyjechali
    to bus był nie był zamknięty a kluczyki w środku - alibi - nie wiem kto,
    to mógł być każdy? Ale jak taki cwaniak to gdzieś powinien być w
    kartotekach, bo jaka jest szansa że sparzył się pierwszy raz na moim moto?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 154. Data: 2023-08-17 00:02:24
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 23:42, Robert Tomasik pisze:

    > A jakby nie stało na widoku? Stojący na widoku wszystko zmienia.

    Wystarczyło podjechać patrolem przy okazji żeby go zobaczyć.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 155. Data: 2023-08-17 00:05:02
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 23:51, Shrek pisze:

    > No ale jak już wziął "w dobrej wierze" to akurat odpisać na fejsie
    > wydaje się dobrym pomysłem.

    Wiesz. Dawno nic nie kradłem. Za młodego, jak mis się zdarzało, to fejsa
    nie było. Nie mam wprawy :-)

    >> E tam ryzyko. Odpisał by Ci na tym FaceBook, albo skontaktował się z
    >> Twoi kolegą. Powiedział, że za kilka stówek może się dowiedzieć, gdzie
    >> jest. Bo jest hobbistą. Coś słyszał. Może podsłuchać więcej, ale nie
    >> za darmo. Albo odkupić od złodziei. Sam byś to kupił i jeszcze tu
    >> wypisywał - nie obraź się - że Policja to niedojdy, bo koledzy
    >> hobbiści w kilka godzin znaleźli złodziei.
    > Wszystko ok, ale wpiedolił się pod kamerę swoim busem na swoich
    > rejestracjach... Trochę się nie klei.

    Fakt, że niezbyt mądrze. Ale nawet założenie, iż kupił od żuli niewiele
    tu tłumaczy. Jak od żuli kupić motocykl bez papierów?

    >>>> 4) Kolekcjoner, któremu wszystko jedno. Będzie jeździł na pokazach i
    >>>> zlotach.
    >>> Zupełnie nie pasuje. Sam ma lepszy.
    >> Ale nie dla siebie.
    > Bez papierów nie przejdzie. Bez papierów to może z lat 60 ale nie 80...

    Może jednak jest pomysł.

    > Mogę ci z defilady przesłać. Ale to nie czołg a moto. Moto się na zloty
    > _przyjeżdza_. Od tego one są.

    Jeszcze z flagami ukraińskimi :-)
    Błądzisz z tymi motocyklami. Wiele razy przywożą na lawetach.
    >
    >>> Mają gościa u siebie - jak coś ma na sumieniu to się rozpruje.
    >> Albo nie.
    > Jak nie wyjaśni to tak czy inaczej chyba zarzuty dostanie. Więc albo
    > poda jakąś wiarygodne wytłumaczenie albo dostanie numerek.

    Wersja z lumpami, od których kupił jest całkiem wiarygodna Oni będą
    twierdzić, że tylko ich prosił o załadowanie.
    >
    >>> Będzie ciężko. Choć im dalej sprawa idzie tym policjanci jakby
    >>> kompetentniejsi i bardziej przyjaźni. Każdy kolejny sprawia wrażenie
    >>> jakby mu bardziej zależało niż poprzedniemu. Mam taką teorię, że ci
    >>> na dole mają po prostu odsiać mniej zdeterminowanych - a ci dalej to
    >>> po prostu robią co do nich należy
    >> To jest kwestia dyżurów.
    > Nie. Tam jest zawsze taki młyn. I nie dotyczy to mnie a całej reszty w
    > poczekalni.

    Bo to dotyczy wszystkich na dyżurach.
    >
    >> To najprościej przegadać zawiadamiającego i papierów nie napisać, bo
    >> jeszcze ktoś stwierdzi, że źle zrobił.
    > I to jest standard.
    >
    Od Ciebie przyjęli. Może wiedzieli, żeś Shrek :-)
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 156. Data: 2023-08-17 00:12:49
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 17.08.2023 o 00:02, Shrek pisze:

    >> A jakby nie stało na widoku? Stojący na widoku wszystko zmienia.
    > Wystarczyło podjechać patrolem przy okazji żeby go zobaczyć.
    >
    Nie ich teren.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 157. Data: 2023-08-17 00:14:22
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.08.2023 o 00:05, Robert Tomasik pisze:

    >> No ale jak już wziął "w dobrej wierze" to akurat odpisać na fejsie
    >> wydaje się dobrym pomysłem.
    >
    > Wiesz. Dawno nic nie kradłem. Za młodego, jak mis się zdarzało, to fejsa
    > nie było. Nie mam wprawy :-)

    ;) Ale tylko porzucone rzeczy na budowach socjalizmu, więc w sumie
    bohater historyczny jestem;)

    >> Wszystko ok, ale wpiedolił się pod kamerę swoim busem na swoich
    >> rejestracjach... Trochę się nie klei.
    >
    > Fakt, że niezbyt mądrze. Ale nawet założenie, iż kupił od żuli niewiele
    > tu tłumaczy. Jak od żuli kupić motocykl bez papierów?

    Chodzi mi o to, że wszytkie inteligentne plany nie kleją się z faktem że
    popełnił taką głupotę... Albo jest przebiegłym złodziejem, albo idiotą
    ale przecież nie na raz;)

    >>>>> 4) Kolekcjoner, któremu wszystko jedno. Będzie jeździł na pokazach
    >>>>> i zlotach.
    >>>> Zupełnie nie pasuje. Sam ma lepszy.
    >>> Ale nie dla siebie.
    >> Bez papierów nie przejdzie. Bez papierów to może z lat 60 ale nie 80...
    >
    > Może jednak jest pomysł.

    Kolo na działkach mieszka - pasuje ci to do teorii kolekcjonera zabytków?

    > Jeszcze z flagami ukraińskimi :-)
    > Błądzisz z tymi motocyklami. Wiele razy przywożą na lawetach.

    To chyba nie takie z lat 80.

    >> Jak nie wyjaśni to tak czy inaczej chyba zarzuty dostanie. Więc albo
    >> poda jakąś wiarygodne wytłumaczenie albo dostanie numerek.
    >
    > Wersja z lumpami, od których kupił jest całkiem wiarygodna Oni będą
    > twierdzić, że tylko ich prosił o załadowanie.

    To wtedy wszyscy dostaną...

    >> Nie. Tam jest zawsze taki młyn. I nie dotyczy to mnie a całej reszty w
    >> poczekalni.
    >
    > Bo to dotyczy wszystkich na dyżurach.

    Ale w poczekalni wszyscy mają pecha wylosować źle? :( Praktycznie każdy
    bezwyjątku jest spławiany albo przynajmniej próbują ich spławić i
    odstraszyć trzygodzinnym czekaniem. Nawet murzyna w kajdankach
    odesłaliście:P

    > Od Ciebie przyjęli. Może wiedzieli, żeś Shrek :-)

    Jak się chuj uprze;) Zresztą jak takich na tacy by nie przyjmowali to co
    - a coś przyjąć muszą:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 158. Data: 2023-08-17 00:15:43
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.08.2023 o 00:12, Robert Tomasik pisze:

    >>> A jakby nie stało na widoku? Stojący na widoku wszystko zmienia.
    >> Wystarczyło podjechać patrolem przy okazji żeby go zobaczyć.
    >>
    > Nie ich teren.

    I co z tego? To nie stany żeby kontynuować pościg do granicy stanu.
    Zresztą jak nie ich to co - "akcji" też nie planowali? To co chcieli zrobić?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 159. Data: 2023-08-17 00:16:06
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 17.08.2023 o 00:01, Shrek pisze:

    >>> Rozumiem. Trudno. No to piszę, że nie warto na policję liczyć. Zauważ
    >>> że dopóki sam nie znalazłem to zasadniczo wszyscy robili co do nich
    >>> należało, ale nikt go nie szukał:P
    >> Szukał, tylko tego się nie robi jak w filmach.
    > Tak szukał że widział gdzie bus stoi i nie podjechał zobaczyć.

    Wiesz, niektórzy pracują i nie mają czasu na wycieczki. :-)

    > Dlatego właśnie z rezerwą podchodziłem do tej teorii. Już prędzej bym to
    > wypiedolił w diabły i lecial w chuja że pożyczyłem jakiemuś ukraincowi o
    > podobnej sylwetce busa. O - teraz sobie przypomniałem że jak przyjechali
    > to bus był nie był zamknięty a kluczyki w środku - alibi - nie wiem kto,
    > to mógł być każdy? Ale jak taki cwaniak to gdzieś powinien być w
    > kartotekach, bo jaka jest szansa że sparzył się pierwszy raz na moim moto?
    >
    Tylko on nie wiedział, czy już go nie obserwują. Wiesz, na filmach, to
    się momentalnie dzieje. Śrubki poodkręcał i w pudełku trzymał, ale
    motocykl pod chmurką? Nie bał się, ze go ukradną?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 160. Data: 2023-08-17 00:23:52
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.08.2023 o 00:16, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 17.08.2023 o 00:01, Shrek pisze:
    >
    >>>> Rozumiem. Trudno. No to piszę, że nie warto na policję liczyć.
    >>>> Zauważ że dopóki sam nie znalazłem to zasadniczo wszyscy robili co
    >>>> do nich należało, ale nikt go nie szukał:P
    >>> Szukał, tylko tego się nie robi jak w filmach.
    >> Tak szukał że widział gdzie bus stoi i nie podjechał zobaczyć.
    >
    > Wiesz, niektórzy pracują i nie mają czasu na wycieczki. :-)

    Przecież patrole i tak jeżdzą, I nie, to było na granicy rewirów a
    teledon do sasiedniej komendy mogli sobie w internecie znależć. Albo
    zadzwonić na 112;)

    >> Dlatego właśnie z rezerwą podchodziłem do tej teorii. Już prędzej bym
    >> to wypiedolił w diabły i lecial w chuja że pożyczyłem jakiemuś
    >> ukraincowi o podobnej sylwetce busa. O - teraz sobie przypomniałem że
    >> jak przyjechali to bus był nie był zamknięty a kluczyki w środku -
    >> alibi - nie wiem kto, to mógł być każdy? Ale jak taki cwaniak to
    >> gdzieś powinien być w kartotekach, bo jaka jest szansa że sparzył się
    >> pierwszy raz na moim moto?
    >>
    > Tylko on nie wiedział, czy już go nie obserwują.

    No skoro napisał na fejsboku to raczej się domyślił. Zresztą to twoja
    teoria że specjalnie na widoku postawił bo wiedział.

    > Wiesz, na filmach, to
    > się momentalnie dzieje. Śrubki poodkręcał i w pudełku trzymał, ale
    > motocykl pod chmurką? Nie bał się, ze go ukradną?

    Na ogrodzonym parkingu stał. Zresztą nie jego przecież;) No stał pod
    chmurką a śrubki w walizce...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1