eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnalazł się pieszy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 541

  • 381. Data: 2023-09-06 00:41:28
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05.09.2023 o 21:28, PD pisze:
    >
    > Tu masz ten filmik, co pisałem że ograniczenie do 40 jest. Drętwy,
    > kiepska narracja, emocje jak na grzybach, dla Ciebie jeszcze ten minus,
    > że twierdzą że pieszy się nie przyczynił. Natomiast na plus - jest
    > pokazana wizja w terenie dzień po wypadku.
    > https://www.youtube.com/watch?v=8F5tNp4hmFg

    Autor założył, że kierujący zamierzał to skrzyżowanie przejechać zgodnie
    z oznakowaniem poziomym i na tym opiera swoje stanowisko, że pieszy nie
    kolidował z jego torem jazdy. Uważam, że to założenie jest błędne.

    Uważam, ze pierwotnie kierujący zamierzał jechać w ten sposób:
    https://zapodaj.net/plik-BfvS3ONlzE. Zwoje zdanie opieram na tym, że to
    pozwalało przejechać bezpiecznie to skrzyżowanie 100 km/h, albowiem w
    zasadzie jedzie się po prostej. Nie zapominaj, że on jeszcze musiałby
    wpisać się jakoś w most, by nie wpaść na czołówkę z ewentualnie jadącym
    z przeciwka pojazdem.

    Widząc pieszego przytulił się do prawych słupków, by przejechać przed
    nim. Na tyle, że bokiem uderzył w te tablice. Wystraszył się uderzenia i
    szarpnął kierownicą w lewo, czym wprowadził samochód w nadsterowność.
    Nie wykluczone, że próbując opanować poślizg dodał gazu, bo samochód
    miał z przednim napędem. Reszta wniosków jest oczywista. Wypadł z drogi.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 382. Data: 2023-09-06 00:43:21
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05.09.2023 o 21:27, Shrek pisze:
    >> Co to znaczy "bardzo blisko"?
    > Bardzo blisko to zanaczy bardzo blisko. Na pewno nie 100 metrów:P

    Bo? Ustanawiałeś się kiedyś, jaka jest bezpieczna separacja samolotów? -
    przykładowo.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 383. Data: 2023-09-06 00:45:52
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05.09.2023 o 21:39, J.F pisze:
    >> A Ty piszesz o łagodnym - to by się pewnie z 400 metrów musiało znaleźć.
    > Od początku rozwidlenia lewego pasa do swiateł jest jakies 115m,
    > a to dwa razy wiecej niz 50.
    >
    I cztery razy więcej, niż 25 metrów. Tylko o co chodzi? Jak jechał 100
    km/h to na 100 metrach nawet awaryjnie się nie zatrzyma. Jedyna szansa,
    to przed pieszym przejechać.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 384. Data: 2023-09-06 01:07:38
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05.09.2023 o 21:54, Shrek pisze:

    >>>> Dlatego przejścia buduje się tylko w miejscach, gdzie jest ograniczenie
    >>>> prędkości do 50 km/h, albo stosuje się światła.
    >>> Zdecydowanie nie.

    >>> Ale jak sie maluje przejscie na drodze w polu, to sie stawia
    >>> ograniczenie do 70.
    >> To może w Twoim rejonie. Możesz na Google pokazać takie choć jedno?
    > https://www.google.pl/maps/@52.3634143,20.8173276,3a
    ,75y,306.11h,78.38t/data=!3m6!1e1!3m4!1sza0-8gdlZDMI
    Hb3pGF0QuQ!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
    > Czymaj - i wszystkie kolejne poza skrzyżowaniami na tej trasie aż do eski.

    Toś mnie zaskoczył. U nas wszystkie wyglądają tak:
    https://goo.gl/maps/NDf39zBdYBqL1iaCA . Możesz sobie prześledzić całą
    drogę 28. Tu masz https://goo.gl/maps/Qw4de93LKPVZZcn38 na drodze
    krajowej 75. W mojej okolicy wszystkie przejścia poza terenem
    zabudowanym są osłonięte zakazem 50 km/h. Jak na danym odcinku jest
    dopuszczalna 90 km/h (u nas nie są to częste przypadki) to dodają 70
    km/h i dalej 50 km/h.



    --
    (~) Robert Tomasik


  • 385. Data: 2023-09-06 01:12:22
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05.09.2023 o 21:52, Shrek pisze:
    >>>
    >> Dlatego przejścia buduje się tylko w miejscach, gdzie jest
    >> ograniczenie prędkości do 50 km/h, albo stosuje się światła.
    >
    > No chyba że by nie. Szukać - jak znajdę to będziesz szczekać? Rutynowo
    > na krajówkach są na 70 gdzie i tak wszyscy jeżdzą 100.

    No więc w górach rutynowo się jeździ 70 km/h :-) Najśmieszniejsze jest,
    że na tych przejściach poza miastami, to naprawdę trzeba sporo
    szczęścia, by w ogóle gdzieś w okolicy znaleźć pieszego. Fotki w Google
    są stare, ale przykładowo na odcinku Nowy Sącz - Grybów zbudowano
    chodnik. Pieszych tam nie widuję, ale rowerem się jeździ. Tego na Google
    jeszcze nie ma.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 386. Data: 2023-09-06 02:59:04
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-05, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 05.09.2023 o 03:27, Marcin Debowski pisze:
    >> Nawet jeśli by przyjąć, jak się upierasz, że było to bezposrednio, to
    >> nadal nie wydaje się, że pieszy powinien sie spodziewać samochodu
    >> posuwającego >100k/h. Za to kierowca zdecydowanie powinien się w terenie
    >> zabudowanym spodziewać pieszego. Ponownie, po coś te ograniczenia w
    >> miescie są.
    >
    > Zdecydowanie nie powinien. Rzecz w tym, że na tak krótkim odcinku
    > prędkość pojazdu ma drugorzędne znaczenie. Ten akurat jechał szybko, ale
    > jadący wolno relatywnie samochód (przyjmijmy 30 km/h) przejeżdża w
    > sekundę ~8 metrów, a zatem zakładając czas pobytu na jezdni idącego 7
    > sekund, to mógłby on liczyć na to, że przechodząc nie będzie kolidował z
    > samochodem, o ile ten będzie 40~50 metrów przed miejscem jego przejścia.
    > Jazda w limicie, to już ~14 m/s i analogiczny dystans wyniesie ~100 metrów.

    No ale to kierowca powinien się bardziej spodziewać pieszego więc nawet
    jak wolniej nie jest łatwo to szybciej chyba tym bardziej.

    > Przy 100 km/h samochód jedzie ponad 25 m/s, a to daje nam dystans do
    > pojazdu ~200 metrów. Nie wiem, czy z takiego można dojrzeć nadjeżdżający
    > samochód, ale zakładając, że kierujący podjął manewr ominięcia pieszego,
    > a przecież musiał jeszcze podjąć decyzję, to wygląda na to, że on
    > pieszego zauważył jeszcze na poprzedniej jezdni.

    Mam wątpliwości czy on go w ogóle wcześniej widział.

    > Można oczywiście założyć, że kierujący po prostu ten manewr skopał i
    > przypadkowo jedynie akurat w taki sposób to zrobił, że ominął pieszego,
    > ale byłoby to wyjątkowo szczęśliwy zbieg okoliczności. Sam pieszy chyba
    > w to nie wierzył, skoro "uciekł" nawet nie sprawdziwszy, czy tym ludziom
    > można jakoś pomóc. My wiemy, ze już na pomoc było zbyt późno, ale on
    > raczej tego z kilkudziesięciu metrów ocenić nie był wstanie.

    Pieszego ominął MZ bo pieszy się dostosował w pewnym monecie do
    sytuacji. Przecież nie lazł jednostajnie pod koła.

    --
    Marcin


  • 387. Data: 2023-09-06 03:04:03
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-05, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 05.09.2023 o 03:22, Marcin Debowski pisze:
    >>>>> Żebyś zrozumiał, że on nie bedzie tego liczył tak, jak ja.
    >>>> Dzięki. Teraz zrozumiałem, że biegły nie będzie tego liczył tak jak Ty.
    >>>> Choć nadal nie wiem po co mi ta wiedza ?
    >>> Byś zrozumiał, że Policja poszukiwała tego człowieka nie z tego powodu,
    >>> że ktoś sobie to na filmiku, jak my, gdybał, tylko, że przeprowadził
    >>> symulację i mu wyszło, że pieszy się do wypadku przyczynił.
    >> Ale wiesz to czy spekulujesz? Równie dobrze mogli go poszukiwać ot tak
    >> na wszelki wypadek.
    >
    > Nie wiem, bo gdybym wiedział, to w żadnym wypadku bym o tym nie pisał.
    > Ale w sytuacji, gdy mamy nagranie i wiemy, co się ta wydarzyło, to
    > poszukiwanie poniekąd pobocznego świadka który najprawdopodobniej w
    > ogóle się nie rozejrzał i co najwyżej odnotował w pamięci, ze coś mu "po
    > stopach przeleciało" wydaje się mało prawdopodobne.

    Przyjrzeć to się raczej dobrze przyjrzał skoro stanął jak wryty próbując
    unknąć tego co na niego tak szarżuje.

    --
    Marcin


  • 388. Data: 2023-09-06 05:46:45
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.09.2023 o 00:41, Robert Tomasik pisze:

    > Uważam, ze pierwotnie kierujący zamierzał jechać w ten sposób:
    > https://zapodaj.net/plik-BfvS3ONlzE.

    I to wina pieszego?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 389. Data: 2023-09-06 05:48:16
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.09.2023 o 00:43, Robert Tomasik pisze:

    > Bo?

    Bo 100 metrów to nie jest bardzo blisko.

    > Ustanawiałeś się kiedyś, jaka jest bezpieczna separacja samolotów? -
    > przykładowo.

    Albo satelitów, albo planet... Ale rozmawiamy o samochodach.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 390. Data: 2023-09-06 05:49:43
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.09.2023 o 00:45, Robert Tomasik pisze:

    > I cztery razy więcej, niż 25 metrów. Tylko o co chodzi? Jak jechał 100
    > km/h to na 100 metrach nawet awaryjnie się nie zatrzyma.

    Na potrzeby wątku tworzysz nową fizykę.


    Jedyna szansa,
    > to przed pieszym przejechać.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 30 ... 38 . [ 39 ] . 40 ... 50 ... 55


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1