eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Znalazł się pieszy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 541

  • 201. Data: 2023-09-01 22:01:41
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.09.2023 o 13:32, J.F pisze:

    >>> Tylko uwaga - przejscia bywają gęsciej, ale ... ze swiatłami.
    >>> I wtedy czesto nie maja zebr, tylko linie zatrzymania na jezdni.
    >> Bo przejścia dla pieszych na drogach o dopuszczalnej prędkości powyżej
    >> 50 km/h są niedopuszczalne.
    > akurat tego w komentarzach nie zauwazylem.

    W jakich komentarzach? U nas jest to w przepisach. Nie chce mi się
    szukać których konkretnie. Sądzę, że u nich też.

    >>> A jesli gdzies jest zebra ... zobaczyc, czy to nie droga dzieci do
    >>> szkoły.
    >>> Aha - i patrzyc po zachodnich Niemczech, bo w DDR mogły być inne
    >>> zwyczaje. W ogóle poszczególne regiony (Landy) w Niemczech mają
    >>> znacznie większą samodzielność niz u nas.
    >> Bo to są osobne kraje. Niemcy, to kraj związkowy.
    > Ale przepisy drogowe maja wspólne.
    > Rejestracje ... jakos centralnie koordynowaną, bo o ile urzędy są
    > chyba rejonowe, to ktos musi zakres numeracji przydzielac.
    > No i mandaty i pukty są centralne :-)

    Pewny jesteś tego, co piszesz? Pytam, bo nie chce mi się drążyć, ale
    chyba nie do końca masz rację.

    >>>>>> Jechał zbyt szybko, by podjąć skuteczne działania.
    >>>>> Ale on nie podjął skutecznych działań.
    >>>>> Skutecznym działaniem byłoby bycie trzeźwym i jechanie z prawidłową
    >>>>> prędkością.
    >>>> Mylisz przyczyny ze skutkami. W tym wypadku skutecznym działaniem było
    >>>> nierozjechanie pieszego. I to mu się udało. Tylko zabił trzech kolegów i
    >>>> siebie. Ale pieszy żyje.
    >>> Mozna by tak napisac, gdyby sytuacja była ewidentna.
    >>> A tu akurat sporo wskazuje, ze pieszy mu mało przeszkadzał,
    >>> a skrecic i tak by musiał,
    >> Ja nie piszę, ze pieszy ponosi winę, tylko że nie jest oczywiste, że nie
    >> - jak to tu niektórzy twierdzą.
    > To moze jednak nie pisać tak kategorycznie.
    > Najebał sie, za szybko jechal, co kosztowało go życie i 3 kolegów.
    > I o mało co pieszego jeszcze nie przejechał.

    Ciągnik ma trzy sprawne koła. :-)
    >
    > Co wiecej - podobno wczesniej prowadził jeden trzeźwy, ale kilkaset
    > metrow wczesniej się zamienili i właściciel wrócił za kierownicę.
    >
    O czym pieszy nie wiedział, więc jakie to ma znaczenie?
    >
    >>> Choc jak patrze na ten film jeszcze raz
    >>> https://www.youtube.com/watch?v=q6HDSG0zvsU
    >>> poprzednio myslałem, ze on chciał prosto jechac, wtedy pieszy
    >>> mu nawet nie stał na drodze.
    >>> Ale jesli musial skrecic w lewo, i chciał sciac zakret/efektownym
    >>> poślizgiem pojechac, to mu juz pieszy stał na drodze.
    >>> I mozna by sie tu dopatrzec, jak wczesniej wprowadza auto w poślizg,
    >>> potem omija/ratuje pieszego, a potem juz musi sie ratowac i nie
    >>> wyszlo. No coż - miasto to nie miejsce na rajdy.
    >> Dokładnie jest, jak piszesz. Ale kierującego już nei osądzimy.
    > Tylko ze chyba sie wyjasnilo, ze wcale nie chciał skrecac w lewo.

    A ktoś twierdził, że chciał? Bo moim zdaniem po prostu wprowadził pojazd
    w nadsterownośc.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 202. Data: 2023-09-01 22:10:28
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.09.2023 o 12:33, J.F pisze:
    > -system "all red" - na jezdni sie pali stale czerwone.
    > jak samochód sie zbliza, to mu sie zapala zielone.
    > czasy tak dobrane, ze jak jedzie 50km/h, to nawet nie musi hamowac.

    U nas takie zrobili. Noc. Pusto. Jedziesz na pewniaka te 50 km/h, bo się
    zmieni. I nagłe hamowanie. Bo pieszy nacisnął, ale nie poczekał i już
    dawno poszedł, a system wyświetlił zielone, to się nie przełączy na
    zielone dla samochodów.
    >
    > -drobne przeciwienstwo - samochodom pali sie zielone.
    > ale jest radar czy petle indukcyjne, i jak za szybko jedzie, to mu
    > sie zapala czerwone.
    > Tylko mam nadzieję, ze zielone dla pieszych włączają z odpowiednim
    > opóźnieniem, albo wcale ...

    Koło mnie jest taki wynalazek. Skrzyżowanie jest takie trochę
    przesunięte i to drugie światło zapala się na czerwone, jak pierwsze
    przejedziesz za szybko. Dopuszczalna jest 50 km/h, ale tam radar jest
    chyba na mniej ustawiony. I teraz są dwie taktyki. Albo jedziesz 30 km/h
    i przejedziesz, albo dojeżdżasz te około 50 km/h i dodajesz maksymalnie
    gazu by przeskoczyć na żółtym to drugie światło. Tylko czekam, aż ktoś
    się tam zabije.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 203. Data: 2023-09-01 22:11:32
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.09.2023 o 17:46, Shrek pisze:
    >
    > Skąd ci wyszło że on spowodował wypadek a nie najebany kierowca co ponad
    > trzykrotnie przekraczał prędkość mając ponad dwa promile?
    Z matematyki :-)
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 204. Data: 2023-09-01 22:12:28
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.09.2023 o 13:10, J.F pisze:
    > Czy raczej zamierza go oskarzyc o smierc 4 osob ?
    I w sposób pośredni doszedłeś do sedna sprawy.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 205. Data: 2023-09-01 22:54:19
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: PD <p...@g...pl>

    W dniu 01.09.2023 o 21:52, Robert Tomasik pisze:

    > [...] Skąd w wypadu
    > mistycznych postaci, to nie mam pojęcia.

    Siadaj Kulson.

    PD


  • 206. Data: 2023-09-02 01:49:38
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 01.09.2023 o 21:51, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 01.09.2023 o 14:09, J.F pisze:
    >

    >
    >> Gdyby intencją ustawodawcy bylo, aby pieszy poczekał na chodniku,
    >> to by nie zmieniał na "i wchodzącgo na przejscie".
    >
    > Problemem jest, ze nie wiadomo który pieszy jest wchodzący.

    To jest problemem tylko dla wyborców pisu (i konfederosji).

    Normalni ludzie nie mają takich problemów.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 207. Data: 2023-09-02 02:29:14
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 01.09.2023 o 22:11, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 01.09.2023 o 17:46, Shrek pisze:
    >>
    >> Skąd ci wyszło że on spowodował wypadek a nie najebany kierowca co
    >> ponad trzykrotnie przekraczał prędkość mając ponad dwa promile?
    > Z matematyki :-)

    A czy ten twój wzór matematyczny uwzględnia najebanego kierowcę, który
    zapierdala po mieście?
    Dzielisz prędkość przez ilość promili, czy mnożysz prędkość razy ilość
    promili?
    Czy może jeszcze inaczej?
    Wiek kierowcy plus jego waga dzielisz przez przez ilość promili razy
    ilość lumenów pobliskiej latarni podzielone przez niezdiagnozowaną wadę
    wzroku razy prędkość plus twardość ogumienia podzielona przez uśrednioną
    grubość tarcz hamulcowych razy współczynnik tarcia klocków pomnożony
    przez zawartość wilgoci w powietrzu podzieloną przez ilość decybeli
    trąbienia minus opór powietrza do kwadratu siły z jaką zasznurowane miał
    sandały?

    Bo wiesz... ja bym jednak chciał wiedzieć jak doszedłeś do sedna sprawy,
    że należy tego pieszego oskarżyć o śmierć 4 osób.
    Podzielisz się wzorem matematycznym, z którego wyszło ci, matematycznie,
    że to ten pieszy spowodował wypadek?
    Bo jakbym nie liczył, to mi za każdym razem wychodzi, że najebany
    kierowca zapierdalał przez miasto.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 208. Data: 2023-09-02 02:59:46
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-08-31, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 31.08.2023 o 01:33, Marcin Debowski pisze:
    >>> W miejscach, gdzie przechodzenie jest dozwolone kierujący nie ma
    >>> obowiązku spodziewać się, że jakiś pieszy postanowi wymusić na nim
    >> No ale to przy założeniu, że nie jedzie się 3x ponad limit. Limit wynika
    >> z pewnych założeń dotyczących konkretnych miejsc, więc nalezy przyjąć,
    >> że owszem, nie musi zachować szczególnej ostrozności jesli jedzie
    >> zgodnie z limitem i dostosował np. predkośc do warunków jazdy, ale tak
    >> tu nie było.
    >
    > Prędkość pojazdu tu ma niewiele do rzeczy. Pieszy ma nie włazić pod koła
    > wszystkich pojazdów. Również tych przekraczających prędkość. Oczywiście
    > w rozsądnym zakresie, bo pewnie powyżej jakiejś tam prędkości nie jest w
    > stanie przewidzieć, że pojazd tak szybko nadjedzie. Natomiast w tym
    > konkretnym wypadku wychodzi na to, że wszedł "tuż przed nadjeżdżającym
    > pojazdem", czyli po prostu na dystansie zmuszającym do nagłych manewrów
    > czy hamowania.

    I gdyby ten pojazd nie jechał tak prędko jak jechał najpewniej do całej
    katastrofy by nie doszło. Cały czas uważam, że kluczowe jest porównanie
    z sytuacją typową (w granicach limitów), czy wtedy też by się to tak
    skończyło. Pieszy niewątpliwie nie jest tu czysty i bez skazy, w
    zasadzie MZ widać, że włazi na jezdnie bez upewnienia się czy cokolwiek
    jedzie, ale nawet brak takiego uepwnienia MZ nie przesądza o jego winie
    w tym cząstkowej.

    >>> pierwszeństwo. Oczywiście pieszych nie wolno rozjeżdżać, ale już nie
    >>> można wymagać, by pieszy hamował tylko z tego powodu, że pieszy sobie
    >>> coś tam na krawężniku "kombinuje". No i są miejsca, gdzie przechodzenie
    >> Na pewno? Obecność pieszego na krawężniku nie jest powodem aby kierowca
    >> jednak zmodyfikował swoje zachowanie > Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba
    znajdująca się na drodze są
    >> obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
    >> ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
    >> zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten
    >> utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny
    >> oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
    >> zaniechanie.
    >
    > Skoro stoi na krawężniku, to można sądzić, ze postoi aż pojazd przejedzie.

    MZ nie. To jest potencjalne zagrożenie i należy dostosować swoją jazdę
    do tego zdarzenia. To może być np. jakiś nawalony w 3 dupy osobnik, małe
    dziecko, etc. Nie sposób to ocenić z tych XX m.

    > Bo próbuję stopniowo coś wykazać.
    >
    > Uczestnik ruchu nie może się tak zachowywać, by wszyscy musieli na niego
    > uważać. Przepisy są tak stworzone, ze zasadniczo kilka rzeczy musi się
    > niepowieść, by doszło o jakiegoś poważnego skutku. W tym konkretnym
    > wypadku doszło do spotkania nieodpowiedzialnego kierującego pojazdem z
    > nieodpowiedzialnym pieszym. Kierującego już nie osądzimy. Ale pieszego
    > należy. Należy, bo on - w mojej ocenie - swoim zachowaniem mógł się
    > przyczynić do tego wypadku. Jego tam nie powinno być. Przy czym nie mam
    > pewności, bo ja znam to skrzyżowanie i organizację ruchu tam bez
    > remontu. Wówczas żeby się przedostać przez aleje trzeba albo skorzystać
    > z przejścia pod mostem mniej więcej tam, gdzie ten samochód wypadł z
    > drogi, albo z przejścia podziemnego, które jest mniej więcej 100 metrów
    > w kierunku, z którego nadjechał samochód. Większość ludzi chodzi przez
    > to przejście podziemne, chyba, ze idą wzdłuż Wisły. Bo pod mostem jest
    > dalej i więcej schodów.

    Ja nie twierdzę, że jest kompletnie bez winy, ale nadal uważam, że
    jednym z elementów wymaganej prawem bezpiecznej jazdy jest dostosowanie
    prędkości do warunków, co wynika m.in. z tego, że np. może pojawić się
    coś/ktoś na jezdni. Te wszystkie ograniczenia w terenie zabudowanym
    właśnie po to są. Jak ktoś popindala 1XX to pozbawia się szans na
    zareagowanie na takie zagrożenie.

    --
    Marcin


  • 209. Data: 2023-09-02 03:05:50
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-01, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 01.09.2023 o 10:00, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> Nie, w Niemczech pieszy nie może przejść przez przejście dla pieszych
    >>> na czerwonym świetle, nawet jeśli nie nadjeżdża żaden samochód.
    >
    > Może tylko mu nie wolno. I teraz niespodzianka - w niemczech jak nie
    > przegniesz to nikt na to nie reaguje. W UK boby śmieją się z
    > obcokrajowców co na czerwonym stoją.

    Tak podejrzewam. Taki właśnie system jest tu u mnie, przy czym jest
    posunięty wręcz do granic absurdu, ale normalni ludzie to doceniają i
    nie mają problemów z dostosowaniem. Tylko to wymaga rejestracji zdarzeń,
    bo inaczej skąd wiedzieć, że się przegina.

    --
    Marcin


  • 210. Data: 2023-09-02 03:12:15
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-01, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 01.09.2023 o 02:25, Marcin Debowski pisze:
    >> To nie jest kwestia niechcenia naciśnięcia, co niechcenia czekania na
    >> zmianę świateł. Nie wiem czy gdzies jest na świecie jakas nacja, która
    >> zawsze pokornie wciska i czeka. A już szczególnie jeśli ruch mały.
    > Mnie bardziej wkurza inna praktyka. Przychodzi. Naciska. Rozgląda się i
    > przechodzi na czerwonym. Podjeżdża samochód i czeka przy pustym przejściu.

    Nie bardzo jest co z tym zrobić. Żadnego czujnika się tu raczej nie
    wymyśli. Z drugiej strony wkurzenie jest tu zupełnie irracjonalne bo
    jakby ten pieszy zachowałl się zgodnie z przepisami to i tak by człowiek
    czekał. Jeszcze by mu lakier na masce mógł zarysować :)

    --
    Marcin

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 55


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1