-
21. Data: 2014-09-14 10:36:25
Temat: Re: Zmiany ws. umów tymczasowych - kolejny prawny babol?
Od: BartekK <s...@d...org>
W dniu 2014-08-31 11:40, z pisze:
> Rozmawiałem ostatnio z człowiekiem co od wielu lat prowadzi małą firmę
> produkcyjną. Zmienia profil na handel bo się nie da utrzymać.
A czemu tu się dziwić? Od dawna wiadomo, że w PL/UE nie opłaca się
_mała_ produkcja (zwłaszcza w porównaniu z handlem), z wyjątkiem:
- rzeczy mocno-nietypowych lub specjalistycznych, których chińczykowi
się nie opłaca w małych ilościach robić, na tyle luksusowych gdzie
klient płaci nie patrząc tylko na cenę, ewentualnie gabarytowych a
niedrogich per kg (jak np. meble, płyty kartongips czy inne takie)
których nie opłaciłoby się ciągnąć z chiń.
- rzeczy dotowanych lub ogólnie działalności pasożytniczej na dotacjach.
O takiej _dużej_ produkcji (koncerny składające agd/rtv/auto itp) nie
pisze, bo tutaj to realnie tylko gdzie najtańsze koszty pracy i lepsze
zwolnienia podatkowe, tam się to przerzuca, i zawsze można przerzucić
gdzie indziej, jak się zwolnienia skończą lub ktoś zrobi się tańszy.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
22. Data: 2014-09-14 18:40:29
Temat: Re: Zmiany ws. umów tymczasowych - kolejny prawny babol?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2014-09-14 o 10:36, BartekK pisze:
> A czemu tu się dziwić? Od dawna wiadomo, że w PL/UE nie opłaca się
> _mała_ produkcja (zwłaszcza w porównaniu z handlem), z wyjątkiem:
> - rzeczy mocno-nietypowych lub specjalistycznych, których chińczykowi
> się nie opłaca w małych ilościach robić, na tyle luksusowych gdzie
> klient płaci nie patrząc tylko na cenę, ewentualnie gabarytowych a
> niedrogich per kg (jak np. meble, płyty kartongips czy inne takie)
> których nie opłaciłoby się ciągnąć z chiń.
> - rzeczy dotowanych lub ogólnie działalności pasożytniczej na dotacjach.
Akurat miałem na myśli bardziej usługę czy małe serie (np. drukarnia)
Ciągnięcie towaru z chin nie wchodzi w grę. Wysyłka na drugi koniec
Polski? Tak się robi ale to nie zawsze się opłaca.
z