Sytuacja wyglada tak, ze pracodawca (urzad publiczny) chce pracwonikowi
zmienic zakres obowiazkow pracy w ten sposob iz nowy zakres obowiazkow
jest w zasadzie diametralnie rozny od wykonywanej obecnie pracy.
Spowodowane to jest odejsciem z pracy innego pracownika.
By przejac nowe warunki pracy i wykonywac dobrze prace nalezaloby poznac
tony nowych regulacji prawnych, przejsc najpewniej pewne szkolenia by
nabrac nowych umiejejentosci i rozeznania w nowej dziedzie. Nadmienie
tylko iz bardzo cenne jest w tej dzialce doswiadczenie bez ktorego
wykonywanie pracy jest bardzo utrudnione. Dodatkowo nowy zakres
wykonowanej pracy wiaze sie duza odpowiedzialnoscia za wydawane decyzje
a brak wiedzy i doswiadczenia w tej dziedzinie grozi pracownikowi
nieprzewidywanymi konsekwencjami prawnymi i sluzbowymi. Tak wiec ow
pracownik szuka jakis podstaw by bronic sie przed wrzuceniem sobie na
glowe zupelnie nowych obowiazkow, w wykonywaniu ktorych nie ma
odpowiedniej wiedzy i doswiadczenia. Obecna umowa o prace i zapisany w
niej zakres obowiazkow jest zgodny z aktualnie wykonywanami czynnosciami
i rozny od potencjalnych nowych obowiazkow.

Po przeczytaniu kodeksu pracy wiem ze pracodawca moze przedstawic
pracownikowi nowy zakres obowiazkow a ten moze je przyjac lub odmowic.
Odmowa wiaze sie z mozliwoscia wypowiedzenia umowy o prace przez
pracodwace. Jest to calkiem logiczne i ja to rozumiem. Staram sie jednak
znalezc jakies przepisy ktore pozwolily by jakos odrzucic nowe obowiazki
i pozostac przy starych (zachowujac prace) ze wzgledu na nieprzystajace
nowe obowiazki i duza odpowiedzialnosc do aktualnego stanu wiedzy. Czy
cos takiego jest mozliwe?
--
DysoN mailto:d...@i...pl GG 2434245
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. - T. Pratchett