Witam wszystkich.
Głowię się od pewnego czasu jak wziąć się za cwaniactwo firm kurierskich w
stosunku do płacenia. lub nie płacenia przez nich odszkodowań za uszkodzone
przesyłki w transporcie.
Zdarzają się uszkodzone przesyłki w transporcie przez firmy kurierskie,
wtedy trzeba złożyć do nich reklamacje i oni sami sobie to rozpatrują i
przyznają odszkodowania według własnego widzimisię, ale to takie cwaniaki że
wymyśliły sobie tak skomplikowaną i kosztowna procedurę reklamacyjną żeby
jeszcze zniechęcić nadawcę do składania reklamacji.

Sprawa wygląda tak że składając reklamację, firma kurierska wymaga
dołączenia stosu zbędnych dokumentów, dlatego zbędnych, ponieważ sama je
posiada (np, protokół szkody, protokół odbi0ru przesyłki), oraz takich
dokumentów że trzeba je pobrać z internetu, wydrukować, podpisać, zeskanować
i odesłać. Chodzi o to że reklamujący musi ponieść spore koszty na prace
biurową, koszty te są zupełnie niepotrzebne przy składaniu reklamacji, ale
są wymagane przez firmę kurierską, często ta praca biurowa przekracza
wartość szkody.
Na przykład dzisiaj składałem 10 reklamacji i kosztowało mnie to 10 godzin
pracy pracownika biurowego, oraz sprzętu biurowego (komputer, drukarka,
ksero), poniosłem większe koszty niż kwota reklamacji, którą nawet nie wiem
czy otrzymam i w jakiej wysokości.

Głowię się jak załatwić tych cwaniaków z firm kurierskich, czyli jak ich
obciążyć niepotrzebnymi kosztami składania reklamacji. Koszty, których
poniesienia wymaga sama firma kurierska przy składaniu reklamacji przez
poszkodowanego jej klienta. Ma ktoś ciekawe pomysły?
Czy takie niepotrzebne wymagania firm kurierskich są zgodne z prawem?
Przecież równie dobrze mogli by żądać dołączenia do reklamacji biletu na
koncert madonny.

do góry

W dniu 2017-09-10 o 16:12, Gienek pisze:
> Witam wszystkich.
> Głowię się od pewnego czasu jak wziąć się za cwaniactwo firm
> kurierskich w
> stosunku do płacenia. lub nie płacenia przez nich odszkodowań za
> uszkodzone
> przesyłki w transporcie.
> Zdarzają się uszkodzone przesyłki w transporcie przez firmy kurierskie,
> wtedy trzeba złożyć do nich reklamacje i oni sami sobie to rozpatrują i
> przyznają odszkodowania według własnego widzimisię, ale to takie
> cwaniaki że
> wymyśliły sobie tak skomplikowaną i kosztowna procedurę reklamacyjną żeby
> jeszcze zniechęcić nadawcę do składania reklamacji.
>
> Sprawa wygląda tak że składając reklamację, firma kurierska wymaga
> dołączenia stosu zbędnych dokumentów, dlatego zbędnych, ponieważ sama je
> posiada (np, protokół szkody, protokół odbi0ru przesyłki), oraz takich
> dokumentów że trzeba je pobrać z internetu, wydrukować, podpisać,
> zeskanować
> i odesłać. Chodzi o to że reklamujący musi ponieść spore koszty na prace
> biurową, koszty te są zupełnie niepotrzebne przy składaniu reklamacji,
> ale
> są wymagane przez firmę kurierską, często ta praca biurowa przekracza
> wartość szkody.
> Na przykład dzisiaj składałem 10 reklamacji i kosztowało mnie to 10
> godzin
> pracy pracownika biurowego, oraz sprzętu biurowego (komputer, drukarka,
> ksero), poniosłem większe koszty niż kwota reklamacji, którą nawet nie
> wiem
> czy otrzymam i w jakiej wysokości.
>
> Głowię się jak załatwić tych cwaniaków z firm kurierskich, czyli jak ich
> obciążyć niepotrzebnymi kosztami składania reklamacji. Koszty, których
> poniesienia wymaga sama firma kurierska przy składaniu reklamacji przez
> poszkodowanego jej klienta. Ma ktoś ciekawe pomysły?
> Czy takie niepotrzebne wymagania firm kurierskich są zgodne z prawem?
> Przecież równie dobrze mogli by żądać dołączenia do reklamacji biletu na
> koncert madonny.
>
>
>
>
Przesyłkę ogląda się przy kurierze i to kurier wypełnia protokół.

--
animka

do góry

On 9/10/2017 5:53 PM, Animka wrote:
> Przesyłkę ogląda się przy kurierze i to kurier wypełnia protokół.

Jak śliczna Utopia.

do góry

W dniu 2017-09-10 o 20:16, Sebastian Biały pisze:
> On 9/10/2017 5:53 PM, Animka wrote:
>> Przesyłkę ogląda się przy kurierze i to kurier wypełnia protokół.
>
> Jak śliczna Utopia.
U mnie było tak, że kurier nie miał przy sobie protokołu, ale przyjechal
na drugi dzień i spisaliśmy nie tylko uszkodzone opakowanie, ale i
polamany sprzęt wewnątrz. Zabrał tę paczke ze soba do odesłania razem z
protokołem.


--
animka

do góry

W dniu 10-09-17 o 16:12, Gienek pisze:

> Głowię się jak załatwić tych cwaniaków z firm kurierskich, czyli jak ich
> obciążyć niepotrzebnymi kosztami składania reklamacji. Koszty, których
> poniesienia wymaga sama firma kurierska przy składaniu reklamacji przez
> poszkodowanego jej klienta. Ma ktoś ciekawe pomysły?

Kuriera oraz Ciebie łączy umowa cywilnoprawna. Regulamin jest jej
częścią. Zasadniczo możesz regulaminu nie zaakceptować i wysłać za
pośrednictwem innej firmy kurierskiej, która ma przychylniejsze
przepisy. A zatem do czasu uznania reklamacji poniekąd jesteś skazany na
ich widzimisię.

Za to później ... zastanowił bym się nad art. 415 kc. Zaznaczam, nie
próbowałem. Uzasadniajac to tak, jak napisałeś domagał bym się zapłaty
za te kserowania i skanowania. Za pracę pracownika.

> Czy takie niepotrzebne wymagania firm kurierskich są zgodne z prawem?
> Przecież równie dobrze mogli by żądać dołączenia do reklamacji biletu na
> koncert madonny.

Moim zdaniem, o ile za to zapłacą, to kogę im wysłać to złotymi literami
wybite na srebrnej blasze.

do góry

W dniu niedziela, 10 września 2017 17:12:59 UTC+2 użytkownik Gienek napisał:
> Witam wszystkich.
> Głowię się od pewnego czasu jak wziąć się za cwaniactwo firm kurierskich w
> stosunku do płacenia. lub nie płacenia przez nich odszkodowań za uszkodzone
> przesyłki w transporcie.
> Zdarzają się uszkodzone przesyłki w transporcie przez firmy kurierskie,
> wtedy trzeba złożyć do nich reklamacje i oni sami sobie to rozpatrują i
> przyznają odszkodowania według własnego widzimisię, ale to takie cwaniaki że
> wymyśliły sobie tak skomplikowaną i kosztowna procedurę reklamacyjną żeby
> jeszcze zniechęcić nadawcę do składania reklamacji.

Co jest "kosztownego" w składaniu reklamacji?
>
> Sprawa wygląda tak że składając reklamację, firma kurierska wymaga
> dołączenia stosu zbędnych dokumentów, dlatego zbędnych, ponieważ sama je
> posiada (np, protokół szkody, protokół odbi0ru przesyłki), oraz takich
> dokumentów że trzeba je pobrać z internetu, wydrukować, podpisać, zeskanować
> i odesłać. Chodzi o to że reklamujący musi ponieść spore koszty na prace
> biurową, koszty te są zupełnie niepotrzebne przy składaniu reklamacji, ale
> są wymagane przez firmę kurierską, często ta praca biurowa przekracza
> wartość szkody.

Zartujesz?

> Na przykład dzisiaj składałem 10 reklamacji i kosztowało mnie to 10 godzin
> pracy pracownika biurowego, oraz sprzętu biurowego (komputer, drukarka,
> ksero),
To musisz zoptymalizowąć pracę bo dziwnie to wygląda

>Poniosłem większe koszty niż kwota reklamacji, którą nawet nie wiem
> czy otrzymam i w jakiej wysokości.

To po co reklamacje składałeś skoro to nieopłacalne?
>
> Głowię się jak załatwić tych cwaniaków z firm kurierskich, czyli jak ich
> obciążyć niepotrzebnymi kosztami składania reklamacji. Koszty, których
> poniesienia wymaga sama firma kurierska przy składaniu reklamacji przez
> poszkodowanego jej klienta. Ma ktoś ciekawe pomysły?

Posłem zostań i jakąś ustawę zrobisz że reklamacja na koszt firmy kuriereskiej.
Albo firmę zmień na taką co przesyłek nie niszczy

> Czy takie niepotrzebne wymagania firm kurierskich są zgodne z prawem?
> Przecież równie dobrze mogli by żądać dołączenia do reklamacji biletu na
> koncert madonny.

A która to firma tak Ciebie w koszty wpędza i ile przesyłek dziennie/miesięcznie
robisz ze aż 10 reklamacji jednego dnia składasz?

do góry

On Sun, 10 Sep 2017 23:46:26 +0200, Robert Tomasik wrote:

> Kuriera oraz Ciebie łączy umowa cywilnoprawna.

Nie.
Umowa łączy kuriera i nadawcę przesyłki, a nie jej odbiorcę.

do góry

W dniu niedziela, 10 września 2017 23:46:34 UTC+2 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Za to później ... zastanowił bym się nad art. 415 kc. Zaznaczam, nie
> próbowałem.
To może spróbuj i dopiero takie głupie rady dawaj?
Jakieś zboczenie zawodowe miewasz chyba.

>Uzasadniajac to tak, jak napisałeś domagał bym się zapłaty
> za te kserowania i skanowania. Za pracę pracownika.
No oczywiście.
Tak ze 100zł za roboczogodzinę

Ostatnia moja reklamacja w firmie dotyczyła sprzętu rtv za ok 3000zł
Z 10 minut mi zajęło wypełnienie formularza na stronie DPD i dołaczenie
załączników(protokół szkody i faktura)
ZA chyba 7 di miałem kasę na koncie

do góry

W dniu poniedziałek, 11 września 2017 08:08:14 UTC+2 użytkownik jureq napisał:
> On Sun, 10 Sep 2017 23:46:26 +0200, Robert Tomasik wrote:
>
> > Kuriera oraz Ciebie łączy umowa cywilnoprawna.
>
> Nie.
> Umowa łączy kuriera i nadawcę przesyłki, a nie jej odbiorcę.

Ale autor wątku pewnie nadawcą włąśnie jest skoro składa reklamacje

do góry

W dniu 2017-09-11 o 08:26, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 11 września 2017 08:08:14 UTC+2 użytkownik jureq napisał:
>> On Sun, 10 Sep 2017 23:46:26 +0200, Robert Tomasik wrote:
>>
>>> Kuriera oraz Ciebie łączy umowa cywilnoprawna.
>> Nie.
>> Umowa łączy kuriera i nadawcę przesyłki, a nie jej odbiorcę.
> Ale autor wątku pewnie nadawcą włąśnie jest skoro składa reklamacje
Fajne. Sam na siebie składa reklamacje.

--
animka

do góry