-
1. Data: 2010-11-27 13:34:33
Temat: Zeszloroczna data na tegorocznym pismie.
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Urząd przysyła pismo.
Data zeszłoroczna.
Nie jest to błąd czysto "pisarski", lecz jest to data starej decyzji z ubiegłego
roku, później uchylonej przez organ nadrzędny i
zwróconej do ponownego rozpatrzenia.
W tym piśmie datowanym "ubiegłorocznie" (coś około półtora roku wstecz) jest
pouczenie o możliwości odwołania w ciągu 14 dni itp.
Czy taki błąd w dacie w nagłówku pisma jest jakimś błędem formalnym itp. mającym
wpływ na przebieg sprawy?
Co robić - traktować sprawę jak bieżącą (wg daty odbioru pisma z poczy??), czy żądać
od urzędu wyjaśnień?
Rzecz w tym, żeby m.in. nie zaprzepaścić owego 14-dniowego terminu na odwołanie.
THX
-
2. Data: 2010-11-27 14:03:20
Temat: Re: Zeszloroczna data na tegorocznym pismie.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:icr1d3$vjd$1@news.net.icm.edu.pl...
> Urząd przysyła pismo.
> Data zeszłoroczna.
> Nie jest to błąd czysto "pisarski", lecz jest to data starej decyzji z
> ubiegłego roku, później uchylonej przez organ nadrzędny i
> zwróconej do ponownego rozpatrzenia.
> W tym piśmie datowanym "ubiegłorocznie" (coś około półtora roku wstecz)
> jest pouczenie o możliwości odwołania w ciągu 14 dni itp.
> Czy taki błąd w dacie w nagłówku pisma jest jakimś błędem formalnym itp.
> mającym wpływ na przebieg sprawy?
> Co robić - traktować sprawę jak bieżącą (wg daty odbioru pisma z
> poczy??), czy żądać od urzędu wyjaśnień?
> Rzecz w tym, żeby m.in. nie zaprzepaścić owego 14-dniowego terminu na
> odwołanie.
> THX
>
Częste. Przerabiano starą decyzję na nową i ktoś nie usunął daty. Jest to
oczywisty błąd pisarski, który zawsze można usunąć. Tylko czy warto? Termin
odwołań biegnie od daty doręczenia, a nie umieszczonej na dokumencie.