Witam wszystkich grupowiczów.
Początkiem czerwca podpisałem umowe zlecenie na okres 2 miesiecy.
Kilka dni temu dowiedziałem się o wolnym miejscu pracy, dziś byłem na
rozmowie no i udało się zaczynam za 2 tygodnie, nic tylko się cieszyć.

Przeglądałem grupę no i nie wiem czy tak do konca powinienem się
cieszyć, ponieważ najpierw muszę się pożegnać z obecną firmą, a ta firma
może ode mnie chcieć odszkodowania za, no właśnie za co ...
Cytat z umowy ... Zleceniobiorca zobowiązuje sie do wykonywania na rzecz
Zleceniodawcy czynności :obsługa informatyczna firmy, wykonywanie prac
graficznych ... to cały mój zakres obowiązków,
Oprócz tego jeden z paragrafów jest następujący
W sprawach nieuregulowanych niniejszą umową zastosowanie mają przepisy
KC. Wszelkie spory mogące wynikać z tytułu umowy rozstrzygane będą przez
sąd właściwy dla siedziby zleceniodawcy.

Nie podpisywałem żadnych weksli, itp dokumentów.
Czy opuszczając obecną firmę, powinienem raczej nastawić się na
najgorsze i oczekiwać wezwania do sądu pracy, odszkodowania itp. czy
raczej wszystko powinno się ułożyc polubownie, wiem że to rzecz
indywidualna, ale jakiś są statystyki :) Jakie są kwoty tego
odszkodowania, czy to raczej jest wyrażane w procentach, czy liczbowo.

Proszę o porade i odpowiedź na powyższe pytania.
--
Pozdraiwam arek m.

do góry

Użytkownik "Grupowicz" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e7v2au$ria$1@inews.gazeta.pl...
> Witam wszystkich grupowiczów.
> Początkiem czerwca podpisałem umowe zlecenie na okres 2 miesiecy.
> Kilka dni temu dowiedziałem się o wolnym miejscu pracy, dziś byłem na
> rozmowie no i udało się zaczynam za 2 tygodnie, nic tylko się cieszyć.

> Cytat z umowy ... Zleceniobiorca zobowiązuje sie do wykonywania na rzecz
> Zleceniodawcy czynności :obsługa informatyczna firmy, wykonywanie prac
> graficznych ... to cały mój zakres obowiązków,

Masz w umowie godziny pracy? Pewnie nie masz, więc powiedz, że będziesz
pracował np. od 15-tej, jeśli tej firmie to nie odpowiada, to mogą rozwiązać
umowę. Jeśli natomiast zmuszają Cię do pracy w określonych godzinach to już
o umowę o pracę zahacza i postrasz ich, że zwrócisz się do sądu pracy o
uznanie tej umowy, za umowę o pracę.

do góry

Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:44a3104f$1@news.home.net.pl...
> Masz w umowie godziny pracy? Pewnie nie masz, więc powiedz, że będziesz
> pracował np. od 15-tej, jeśli tej firmie to nie odpowiada, to mogą
> rozwiązać umowę. Jeśli natomiast zmuszają Cię do pracy w określonych
> godzinach to już o umowę o pracę zahacza i postrasz ich, że zwrócisz się
> do sądu pracy o uznanie tej umowy, za umowę o pracę.

Witam, ponieważ zadałem zbliżone pytanie ("wypowiedzenie umowy o współpracy
[długawe]") dwa posty niżej mam pytanie, czy mogę zastosować podobne
powiadomienie Usługobiorcy w moim wypadku?

Pozdrawiam
mkj

do góry

Grupowicz [###m...@m...pl.###] napisał:


Umowy nie zrywaj, tylko świadcz usługi w innych godzinach i tyle.
Przecież to będą tylko dwa tygodnie. Zresztą w wypadku umowy-zlecenie
z zakresu obsługi informatycznej, to nie wyobrażam sobie, w jaki
sposób zleceniodawca chciał by dochodzić roszczeń za niewywiązanie się
z umowy. Przecież umowa nie określa zakresu prac, z którego
ewentualnie mógł byś się nie wywiązać.

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Grupowicz [###m...@m...pl.###] napisał:
>
>
> Umowy nie zrywaj, tylko świadcz usługi w innych godzinach i tyle.
> Przecież to będą tylko dwa tygodnie. Zresztą w wypadku umowy-zlecenie
> z zakresu obsługi informatycznej, to nie wyobrażam sobie, w jaki
> sposób zleceniodawca chciał by dochodzić roszczeń za niewywiązanie się
> z umowy. Przecież umowa nie określa zakresu prac, z którego
> ewentualnie mógł byś się nie wywiązać.
>

Dokładnie.
Natomiast zerwanie umowy spowoduje, ze na ten czas zatrudnia sobie
kogos, a kase ściągną z niego.

do góry

Marcin Wasilewski napisał(a):

> Masz w umowie godziny pracy? Pewnie nie masz, więc powiedz, że
> będziesz pracował np. od 15-tej, jeśli tej firmie to nie odpowiada, to
> mogą rozwiązać umowę. Jeśli natomiast zmuszają Cię do pracy w
> określonych godzinach to już o umowę o pracę zahacza i postrasz ich, że
> zwrócisz się do sądu pracy o uznanie tej umowy, za umowę o pracę.

I wtedy będzie go obowiązywał ,,normalny'' okres wypowiedzenia? I czy do
tego trzeba sądu pracy? Tzn, jeżeli wiemy że umowa spełnia wszystkie
cechy umowy o pracę to ja jako pracownik mam traktować ją jako umowę o
pracę, czy dopiero po ew. wyroku sądu?

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
news:e7vv7d$101$1@news2.ipartners.pl...

> I wtedy będzie go obowiązywał ,,normalny'' okres wypowiedzenia? I czy do
> tego trzeba sądu pracy? Tzn, jeżeli wiemy że umowa spełnia wszystkie
> cechy umowy o pracę to ja jako pracownik mam traktować ją jako umowę o
> pracę, czy dopiero po ew. wyroku sądu?

Sądu Pracy, jak sobie to wyobrażasz? Idziesz do pracodawcy i mówisz, że
od dzisiaj należy Ci się urlop, fundusz socjalny i trzynastka, bo Ci na
umowę o pracę tak mają?

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> Umowy nie zrywaj, tylko świadcz usługi w innych godzinach i tyle.
> Przecież to będą tylko dwa tygodnie. Zresztą w wypadku umowy-zlecenie
> z zakresu obsługi informatycznej, to nie wyobrażam sobie, w jaki
> sposób zleceniodawca chciał by dochodzić roszczeń za niewywiązanie się
> z umowy. Przecież umowa nie określa zakresu prac, z którego
> ewentualnie mógł byś się nie wywiązać.
>

dziekuję Wam wszystkim za odpowiedź.
--
Pozdraiwam arek m.

do góry

Marcin Wasilewski napisał(a):
>
> Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
> news:e7vv7d$101$1@news2.ipartners.pl...
>
>> I wtedy będzie go obowiązywał ,,normalny'' okres wypowiedzenia? I czy do
>> tego trzeba sądu pracy? Tzn, jeżeli wiemy że umowa spełnia wszystkie
>> cechy umowy o pracę to ja jako pracownik mam traktować ją jako umowę o
>> pracę, czy dopiero po ew. wyroku sądu?
>
> Sądu Pracy, jak sobie to wyobrażasz? Idziesz do pracodawcy i mówisz,
> że od dzisiaj należy Ci się urlop, fundusz socjalny i trzynastka, bo Ci
> na umowę o pracę tak mają?

No, ale zgodnie z art. 22 par 1(1) kp, to *jest* stosunek pracy (czyli
to co mówisz się należy). Pytanie tylko, czy automatycznie, czy dopiero
jak sąd tak zasądzi.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

Piotr Kubiak wrote:
> Marcin Wasilewski napisał(a):
>
>>Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
>>news:e7vv7d$101$1@news2.ipartners.pl...
>>
>>
>>>I wtedy będzie go obowiązywał ,,normalny'' okres wypowiedzenia? I czy do
>>>tego trzeba sądu pracy? Tzn, jeżeli wiemy że umowa spełnia wszystkie
>>>cechy umowy o pracę to ja jako pracownik mam traktować ją jako umowę o
>>>pracę, czy dopiero po ew. wyroku sądu?
>>
>> Sądu Pracy, jak sobie to wyobrażasz? Idziesz do pracodawcy i mówisz,
>>że od dzisiaj należy Ci się urlop, fundusz socjalny i trzynastka, bo Ci
>>na umowę o pracę tak mają?
>
>
> No, ale zgodnie z art. 22 par 1(1) kp, to *jest* stosunek pracy (czyli
> to co mówisz się należy). Pytanie tylko, czy automatycznie, czy dopiero
> jak sąd tak zasądzi.
>

jak sąd zasądzi jeśli pracodawca sam nie chce się do tego przyznać.

do góry