Ben rzecze:
> Doceniam twoją wiedzę z zakresu procedury sądowej w innych "normalnych"
> krajach. Jeśli mógłbym cię poprosić o przykłady ustawodawstwa, o którym

Holandia, Hiszpania, Kraje anglosaskie.

> Problem polega na tym, że żyjemy w państwie złożonym z obywateli,
> którzy muszą i powinni mieć pewne obowiązki.

I tu wychodzi przeżarcie na wskroś totalitaryzmem.
Nie odróżniasz już nawet OBYWATELSKICH obowiązków od zniewolenia.

> I znów nie mogę się zgodzić. A na czym twoim zdaniem polega uzależnienie sądów
> od policji. Co do kompetencji policjantów to bym się spierał, czy rzeczywiście
> są aż tak ogromne.

Na tym, że sędziowie podpisują wszystko jak leci co im położą na biurku
prokuratorzy, na tym, że w konfrontacji obywatel-policjant ten pierwszy NIE MA
żadnych szans.

> Widzę, że jesteś typem anarchisty - twoja sprawa...

Źle widzisz.

> Zakładasz więc, że sędziowie w "normalnych" krajach są jasnowidzami, bo niby
> jak bez przesłuchania danej osoby mogą sie przekonać o tym, czy powinna być

A od kiedy to sędziowie przesłuchują?
To policjant/prokurator prowadzący sprawę przesłuchuje i potem wie jakich świadków
może przedstawić w sądzie, a których nie może bo nie chcą zeznawać.

> Czy ty naprawdę uważasz, że ważniejsze jest twoje lenistwo niż ukaranie

Jakie moje lenistwo!? Gościu miał SWOJE plany na ten dzień i najwyraźniej
w tych planach nie było tracenia czasu na sąd. Proste? Proste.
Ale jak widzę są ciągle ludzie, którzy uważają się za niewolników - i co gorsza
innych takoż ! - i wydaje im się, że plany człowieka, który żadnego przestępstwa
nie popełnił są gówno warte bo jakiś sędzia ma kaprys zobaczyć go na sali w roli
świadka!
Gore!

> Na szczęście mam wrażenie, że twoja postawa jest odosobniona.

Na nieszczęście raczej bo nigdy nie wyjdziemy z tego szamba zniewolenia w jakim
żyją Polacy we własnym kraju :((

> Idąc dalej tym tropem to urząd skarbowy mógłby tylko prosić o zapłacenie
> podatku (odpowiedz oczywista), policjant mógłby tylko prosić pijanego kierowcę
> o dmuchanie w balonik (odpowiedź oczywista), a nauczyciel mógłby tylko prosić
> ucznia, żeby przyszedł do szkoły.

Nie poszedłeś TYM tropem tylko przeskoczyłeś na zupełnie inną ścieżkę.

> Ponieważ niestety zdarzają się ludzie o takich poglądach jak ty i twoj kolega
> bardzo dobrze, że państwo ma wystarczająco dużo siły aby przywołać do porządku
> (np. poprzez zatrzymanie świadka), bo bez dobrze rozumianego aparatu przymusu
> kraj by się rozleciał

Cóż :( Znowu mi tylko pozostaje wyrazić żal, że ciągle na tym świecie żyją
ludzie, którzy mają się za niewolników i tak też traktują innych :(

Arek



--
http://www.hipnoza.info

do góry

A kimże ty jesteś, że wydajesz takie oceny sędziom i prokuratorom?
Niestety jeśli ktoś jest czymś przesiąknięty to mam wrażenie, że ty. Niestety
od ciebie lekko zalatuje jakąś obsesją - trochę śmieszną a trochę tragiczną.

I właściwie nic więcej nie chce mi się w tej sprawie pisac

Ben
PS I jeszcze jedno - chciałbym cie zobaczyć jak będąc WOLNYM człowiekiem
staniesz kiedys przed sadem jako swiadek i pokazesz mu srodkowy palec. Może
kiedyś jakiś mądry sędzia czy prokurator nauczy Cię trochę pokory


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Ben rzecze:
> A kimże ty jesteś, że wydajesz takie oceny sędziom i prokuratorom?

Obywatel, wolnym człowiekiem, który wydaje swoje osądy.
Nie jestem niewolnikiem byś mógł się oburzać "kimże jestem".

> Niestety jeśli ktoś jest czymś przesiąknięty to mam wrażenie, że ty.

Masz rację - jestem do szpiku kości przesiąknięty odrazą do totalitaryzmów
i panoszącej się władzy łamiącej prawa. Tą odrazę wyniosłem z komunizmu.
I przez kilka lat po odzyskaniu wolności przez kraj, wydawało mi się,
że idzie ku dobremu, ale niestety to był tylko sen, a przebudzenie z niego
stopniowe, lecz niestety nie mniej potworne. :(
Na to na co pozwala sobie władza, policja i inne odmiany tej hydry,
nie pozwalała sobie nawet za komuny :(

> Niestety od ciebie lekko zalatuje jakąś obsesją - trochę śmieszną
> a trochę tragiczną.


> PS I jeszcze jedno - chciałbym cie zobaczyć jak będąc WOLNYM człowiekiem
> staniesz kiedys przed sadem jako swiadek i pokazesz mu srodkowy palec. Może
> kiedyś jakiś mądry sędzia czy prokurator nauczy Cię trochę pokory

Już nie raz pokazawałem i już nie raz mnie "uczyli". I za komuny i teraz.
A ja im nieustannie odpowiadam, że zawsze miło jest odpocząć sobie
i wyspać się wreszcie porządnie.

Nie zmienia to jednak niczego, że ktoś może mieć inne plany, a to jak sobie
pogrywają "stróże prawa" napawa tylko obrzydzeniem i odrazą do nich.


Arek


--
http://www.hipnoza.info

do góry

Ben rzecze:

> A kimże ty jesteś, że wydajesz takie oceny sędziom i prokuratorom?


Obywatelem, wolnym człowiekiem, który wydaje swoje osądy.
Nie jestem niewolnikiem byś mógł się oburzać "kimże jestem".

> Niestety jeśli ktoś jest czymś przesiąknięty to mam wrażenie, że ty.


Masz rację - jestem do szpiku kości przesiąknięty odrazą do totalitaryzmów
i panoszącej się władzy łamiącej prawa. Tą odrazę wyniosłem z komunizmu.
I przez kilka lat po odzyskaniu wolności przez kraj, wydawało mi się,
że idzie ku dobremu, ale niestety to był tylko sen, a przebudzenie z niego
stopniowe, lecz niestety nie mniej potworne.
Na to na co teraz pozwala sobie władza, policja i inne odmiany tej hydry,
nie pozwalano sobie nawet za komuny. :(

> Niestety od ciebie lekko zalatuje jakąś obsesją - trochę śmieszną

> a trochę tragiczną.


> PS I jeszcze jedno - chciałbym cie zobaczyć jak będąc WOLNYM człowiekiem
staniesz kiedys przed sadem jako swiadek i pokazesz mu srodkowy palec. Może kiedyś
jakiś mądry sędzia czy prokurator nauczy Cię trochę pokory


Już nie raz pokazawałem i już nie raz mnie "uczyli". I za komuny i teraz.
A ja im nieustannie odpowiadam, że zawsze miło jest odpocząć sobie
i wyspać się wreszcie porządnie.

Nie zmienia to jednak niczego, że ktoś może mieć inne plany, a to jak sobie
pogrywają "stróże prawa" napawa tylko obrzydzeniem i odrazą do nich.


Arek


--
http://www.hipnoza.info

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:bj7qo1$idn$1@news.onet.pl...
> Ben rzecze:
> > Arku to co piszesz nie jest ..... zbyt mądre. Przecież to oczywiste, że
każda
> > osoba wezwana do sądu w charakterze świadka powinna się tam znaleźć,
[..]
>
> Nie chodzi o użyteczność tylko chodzi o WOLĘ. Jak ktoś NIE CHCE być
świadkiem


Zrozum wreszcie clowieku, ze nie zalezy to od cieebie czy chcesz, czy nie
chcesz.
Albo jestes, albo nie i to jest FAKT.

Ja np nie chce miec 168 lecz 175 cm zwzrostu. I nie zmienia to FAKTU, ze mam
168.

Wybacz, niejestes dla mnie autorytetem, chcetnie poslucham,
co maja naprawde znajacy obce kraje ludzie do powiedzenia,
w tej sprawie mozliwosci nie wzywania przez sad.

Boguslaw

do góry

Boguslaw Szostak rzecze:
> Zrozum wreszcie clowieku, ze nie zalezy to od cieebie czy chcesz, czy nie
> chcesz. Albo jestes, albo nie i to jest FAKT.

Kurna!
A Ty zrozum, że mówimy o byciu świadkiem na rozprawie, a nie o FAKCIE.
I w normalnych krajach już dawno zrozumieli, że jak ktoś NIE CHCE być
świadkiem to NIE MOŻNA go na niego wzywać bo
1. jest obywatelem a nie niewolnikiem.
2. Jeśli jest niewolnikiem to będzie kłamała albo "nie pamiętał", "patrzyłem w
inną stronę" itd. itp.

> Wybacz, niejestes dla mnie autorytetem, chcetnie poslucham,
> co maja naprawde znajacy obce kraje ludzie do powiedzenia,
> w tej sprawie mozliwosci nie wzywania przez sad.

To po kiego mnie pytasz?

Arek

--
http://www.hipnoza.info

do góry

----- Original Message -----
From: "Arek" <a...@e...net>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, September 04, 2003 10:22 PM
Subject: Re: Zatrzymanie ?wiadka na 48 godzin przed rozprawą.


> A od kiedy to sędziowie przesłuchują?
> To policjant/prokurator prowadzący sprawę przesłuchuje i potem wie jakich świadków
> może przedstawić w sądzie, a których nie może bo nie chcą zeznawać.
>

Nie do konca masz racje. A co ze swiadkami obrony ? Byc moze oskarzony bezskutecznie
usilowal przeforsowac w postepowaniu przygotowawczym i dopiero w sadzie pojawia sie
szansa na wysluchanie, a nastepnie PRZESLUCHANIE - tak, tak, sedziowie tez
przesluchuja.
To Ty promujesz idee panstwa policyjnego dajac jedynie organom scigania uprawnienie
do sporzadzania listy swiadkow. Chcialbys, zeby sad jedynie realizowal dokladnie
punkt po punkcie wytyczne, jakie w aktach sprawy zawarl oskarzyciel.

do góry

SDD rzecze:

> Nie do konca masz racje. A co ze swiadkami obrony ?

O świadkach obrony nie gadaliśmy, ale to obrona ich przedstawia.
I też zeznają tylko ci, którzy chcą.

> To Ty promujesz idee panstwa policyjnego dajac jedynie organom scigania
> uprawnienie do sporzadzania listy swiadkow.

Nie dawałem takich uprawnień.

> Chcialbys, zeby sad jedynie realizowal dokladnie punkt po punkcie wytyczne,
> jakie w aktach sprawy zawarl oskarzyciel.

Nie nic takiego nie mówiłem.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.hipnoza.info

do góry

> -----Original Message-----
> From: d...@p...onet.pl@213.199.201.190
> [mailto:d...@p...onet.pl@213.199.201.190] On Behalf Of Arek
> Posted At: Thursday, September 04, 2003 10:23 PM
> Posted To: prawo
> Conversation: Zatrzymanie ?wiadka na 48 godzin przed rozprawą.
> Subject: Re: Zatrzymanie ?wiadka na 48 godzin przed rozprawą.
>
> > krajach. Jeśli mógłbym cię poprosić o przykłady
> ustawodawstwa, o którym
>
> Holandia, Hiszpania, Kraje anglosaskie.

Pytanie bylo o przyklady ustawodawstwa. Łudzę sie jeszcze, ze
dostrzegasz roznice.

[...]
>
> A od kiedy to sędziowie przesłuchują?
> To policjant/prokurator prowadzący sprawę przesłuchuje i
> potem wie jakich świadków może przedstawić w sądzie, a
> których nie może bo nie chcą zeznawać.


> Jakie moje lenistwo!? Gościu miał SWOJE plany na ten dzień i
> najwyraźniej w tych planach nie było tracenia czasu na sąd.
> Proste? Proste. Ale jak widzę są ciągle ludzie, którzy
> uważają się za niewolników - i co gorsza innych takoż ! - i
> wydaje im się, że plany człowieka, który żadnego przestępstwa
> nie popełnił są gówno warte bo jakiś sędzia ma kaprys
> zobaczyć go na sali w roli świadka! Gore!

Widze po raz kolejny, ze cala twoja pseudo-wiedza sprowadza sie do
"chciejstwa pospolitego".
Na poczatku piszesz, ze to "policjant/prokurator prowadzący sprawę
przesłuchuje", zas kilka linijek pozniej, ze to "sedzia ma kaprys".
W zwiazku z tym powstaje pytanie: czy ty w ogole wiesz o czym piszesz?

> Na nieszczęście raczej bo nigdy nie wyjdziemy z tego szamba
> zniewolenia w jakim żyją Polacy we własnym kraju :((

[...]

> Cóż :( Znowu mi tylko pozostaje wyrazić żal, że ciągle na
> tym świecie żyją
> ludzie, którzy mają się za niewolników i tak też traktują innych :(

Mnie tez jest przykro, ze usilujesz traktowac prawo wybitnie
instrumentalnie.
Doskonale znam powody, dla ktorych usilujesz glosic tego typu poglady i
dlaczego bylo ci bardzo nie na reke bycie swiadkiem w sprawie pewnych
magazynow wojskowych.
Uwazam jednak, ze to nie jest wystarczajacy powod do takich twierdzen.

A.

do góry

| W normalnym kraju nikt nikogo nie może zmusić by był ŚWIADKIEM.
| Łapiesz?

Wskaż kraj, w którym osoba wezwana w charakterze świadka w sprawie karnej
nie ma obowiązku się stawić przed sądem i nie czekają ją żadne reperkusje
prawne z tego tytułu.

do góry