eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZastraszanie, grozby - co robic?Zastraszanie, grozby - co robic?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-m
    ail
    From: "Andrzej Goszynski" <s...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Zastraszanie, grozby - co robic?
    Date: Mon, 19 Aug 2002 22:59:12 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 27
    Message-ID: <ajrt80$4sp$1@news.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 170.144.4.134
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.gazeta.pl 1029797952 5017 172.20.26.233 (19 Aug 2002 22:59:12 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 19 Aug 2002 22:59:12 +0000 (UTC)
    X-User: spring1
    X-Forwarded-For: 170.144.4.134
    X-Remote-IP: 170.144.4.134
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:103889
    [ ukryj nagłówki ]

    Mam spory problem - od niemal poltora roku moja siostra jest permanentnie
    nekana przez swojego bylego faceta. Jest to mezczyzna w wieku 27 lat, ktory
    nie jest w stanie pogodzic sie z faktem ze cos sie skonczylo - jest
    nieprawdopodobnie zdesperowany, a to co wyrabia przechodzi najsmielsze
    wyobrazenia.
    Do rzeczy - siostra jest niemal bez przerwy przez niego sledzona - jezdzi za
    nia samochodem, zaczepia na ulicy - kilka razy doszlo do szamotaniny, zostala
    przez niego uderzona silnie w twarz, ostatnim wybrykiem bylo wejscie przez
    okno do domu gdy byla w nim sama, kazdego dnia na jej telefon komorkowy
    przychodza sms-y (kilkanascie o kazdej porze dnia i nocy) z pogrozkami pod
    adresem jej i jej obecnego chlopaka. Do tego ostatniego adresowane sa
    pogrozki slowne i pisemne, dzwoni do niego do domu grozac pobiciem.
    Powtarzam - to wszystko dzieje sie od poltora roku. Ze wzgledu na pewne
    wspomnienia nie chciala podejmowac zadnych zdecydowanych krokow, ale z tego
    co widze teraz ona jest kompletnie zastraszona. Cala ta sytuacja wplywa na
    zycie naszej rodziny, nie bardzo mamy w kim znalezc oparcie. Co mam zrobic?
    Jak sie do tej sprawy zabrac? Czy mam wynajac prawnika?
    Poniewaz nie mam doswiadczenia w tego typu sprawach prosze jesli to mozliwe
    o w miare kompleksowa odpowiedz na moje pytania. Wiem ze podobnego typu
    przypadki byly juz rozpatrywane, ale chcialbym zeby ustosunkowac sie do tego
    wlasnie przypadku.
    Prosze o pomoc,
    Andrzej,


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1