-
1. Data: 2006-07-08 06:34:29
Temat: Zasiedzenie nieruchomosci - proszę o pomoc
Od: "Wanda Masztalska" <w...@g...pl>
Sprawa nie dotyczy mnie,ale znanej mi od wielu lat niezbyt zamoznej i
niezaradnej rodziny.
Otóz rodzice tych ludzi bodaj w latach 20 ubieglego wieku nabyli na tzw.umowe
plac,niewielki ok.1800 m2.Od ponad 30 lat oboje rodzice juz nie zyją.Przez
conajmniej 50 lat zarowno za zycia jak i po smierci rodzicow nieruchomosc
zajmowalo i uzytkowalo 2 z posrod 5 rodzenstwa.Podzielili sie umownie
nieruchomością i pobudowali 2 niewielkie domy,ale zadne z nich nie zadbalo o
zalatwienie fotmalnosci i wyprowadzenia stanu prawnego wlasnosci.Gdy wreszcie
wystąpili do sądu o tzw. zasiedzenie sprawa sie pogmatwala.Jest jeden wyrok z
2003r wydany przez sąd w Minsku Maz. i drugi wydany przez ten sam sąd z
kwietnia 2006,z obu wynika,ze prawo do zasiedzenia obydwu dzialek znajdujących
sie w Sulejowku mają: niezyjąca od 36 lat matka i 4 z posrod 5
rodzenstwa.Jedna osoba z niewiadomych powodow zostala pominieta.Z 5 osob
,ktorym przyznano prawo do zasiedzenia matka i jedna z jej corek nie
zyje.Przyznane wiec zostalo prawo do zasiedzenia 2 nieboszczykom.Zeby bylo
dziwniej prawo do zasiedzenia przyznano od 1970r.W wyniku takich 2 postanowien
jedna dzialka o pow.588 m2 przypada w 3/8 na niezyjącą matke a po 3/32 na 4 z
posrod 5 rodzenstwa.Identycznie druga dzialka o pow.1267m2.Teraz jedna ze
spadkobierczyn usiluje wydzielic przypadające jej częsci,ale w wymiarze
lącznym, w taki sposob,jakby to byla jedna nieruchomosc,a nie dwie.
Wszystko jest zagmatwane,ale prosze o odpowiedz,czy prawidlowe jest
postanowienie,w ktorym prawo do zasiedzenia przyznano osobom od dawna
niezyjącym,a takze osobom,ktore nie zamieszkiwaly ani nie uzytkowaly
nieruchomosci.Ponadto czy prawidlowe jest,ze pominieto w postanowieniu jedno z
dzieci przyznając prawo zasiedzenia pozostalym,mimo,ze nieruchomosci nie
uzytkowali?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-07-08 08:34:38
Temat: Re: Zasiedzenie nieruchomosci - proszę o pomoc
Od: kam <#k...@w...pl#>
Wanda Masztalska napisał(a):
> Wszystko jest zagmatwane,ale prosze o odpowiedz,czy prawidlowe jest
> postanowienie,w ktorym prawo do zasiedzenia przyznano osobom od dawna
> niezyjącym,
tak, bo to one nabyły z mocy prawa własność w określonej chwili -
orzeczenie sądu tylko to stwierdza
od tego czasu nieruchomość należała do nich i podlegała dziedziczeniu]
aby ustalić czyja i w jakiej części jest teraz należy przeprowadzić
postępowanie spadkowe po zmarłych
> a takze osobom,ktore nie zamieszkiwaly ani nie uzytkowaly
> nieruchomosci.
z jakiegoś powodu takie orzeczenie zapadło, z jakiego - nie jesteśmy
jasnowidzami, sąd powinien wyjaśnić to w uzasadnieniu, a jeśli
uczestnicy nie zgadzają się, to przysługiwała apelacja
> Ponadto czy prawidlowe jest,ze pominieto w postanowieniu jedno z
> dzieci przyznając prawo zasiedzenia pozostalym,mimo,ze nieruchomosci nie
> uzytkowali?
jw.
KG
-
3. Data: 2006-07-08 09:37:24
Temat: Re: Zasiedzenie nieruchomosci - proszę o pomoc
Od: "Wanda Masztalska" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>
kam <#k...@w...pl#> napisał(a):
> Wanda Masztalska napisał(a):
> > Wszystko jest zagmatwane,ale prosze o odpowiedz,czy prawidlowe jest
> > postanowienie,w ktorym prawo do zasiedzenia przyznano osobom od dawna
> > niezyjącym,
>
> tak, bo to one nabyły z mocy prawa własność w określonej chwili -
> orzeczenie sądu tylko to stwierdza
> od tego czasu nieruchomość należała do nich i podlegała dziedziczeniu]
> aby ustalić czyja i w jakiej części jest teraz należy przeprowadzić
> postępowanie spadkowe po zmarłych
>
> > a takze osobom,ktore nie zamieszkiwaly ani nie uzytkowaly
> > nieruchomosci.
>
> z jakiegoś powodu takie orzeczenie zapadło, z jakiego - nie jesteśmy
> jasnowidzami, sąd powinien wyjaśnić to w uzasadnieniu, a jeśli
> uczestnicy nie zgadzają się, to przysługiwała apelacja
>
> > Ponadto czy prawidlowe jest,ze pominieto w postanowieniu jedno z
> > dzieci przyznając prawo zasiedzenia pozostalym,mimo,ze nieruchomosci nie
> > uzytkowali?
>
> jw.
>
> KG
Serdecznie dziekuje za odpowiedz,ale w zwiazku z tym mam jeszcze jedno
pytanie.Czy jezeli po osobach zmarlych jest zrobione postepowanie o
stwierdzenie praw do spadku,ale nie bylo sprawy o podzial spadku,jedna ze
spadkobierczyn moze wynając geodetę i wydzielac swoją /w jej rozumieniu /czesc
z obu niezaleznych nieruchomosci i ządac wydzielenia czesci tylko z jednej z
tych nieruchomosci w sytuacji, gdy zgodnie z postanowieniami sadu osoba zmarla
ma w jednej i drugiej nieruchomosci udzial w 3/32 oraz prawo do czesci spadku
po zmarlej innej osobie,ktorej rowniez przyznano prawo zasiedzenia w obydwu
nieruchomosciach?Czy geodeta moze przystąpic do wydzielania czesci bez
postanowienia o podziale spadku?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2006-07-10 02:59:44
Temat: Re: Zasiedzenie nieruchomosci - proszę o pomoc
Od: kam <#k...@w...pl#>
Wanda Masztalska napisał(a):
> Serdecznie dziekuje za odpowiedz,ale w zwiazku z tym mam jeszcze jedno
> pytanie.Czy jezeli po osobach zmarlych jest zrobione postepowanie o
> stwierdzenie praw do spadku,ale nie bylo sprawy o podzial spadku,jedna ze
> spadkobierczyn moze wynając geodetę i wydzielac swoją /w jej rozumieniu /czesc
> z obu niezaleznych nieruchomosci i ządac wydzielenia czesci tylko z jednej z
> tych nieruchomosci w sytuacji, gdy zgodnie z postanowieniami sadu osoba zmarla
> ma w jednej i drugiej nieruchomosci udzial w 3/32 oraz prawo do czesci spadku
> po zmarlej innej osobie,ktorej rowniez przyznano prawo zasiedzenia w obydwu
> nieruchomosciach?Czy geodeta moze przystąpic do wydzielania czesci bez
> postanowienia o podziale spadku?
właśnie (po)dział spadku polega (może polegać) na wydzieleniu
robienie tego samowolnie nie jest najlepszym pomysłem...
KG