eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZasiedzenie (Długie)Zasiedzenie (Długie)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
    .tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Okoń" <S...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Zasiedzenie (Długie)
    Date: Tue, 22 Feb 2005 01:55:43 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 45
    Message-ID: <cvdvt5$np7$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: rw97.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1109033702 24359 217.99.1.97 (22 Feb 2005 00:55:02 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 22 Feb 2005 00:55:02 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:279951
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam!
    Przepraszam że długie. :-)

    Pięć lat temu złożyłem dokumenty w sprawie o zasiedzenie. Rodzice kupili
    działkę notarialnie. Przedstawiłem notarialną umowę rodziców jak i
    notarialną umowę poprzedniego właściciela z 1939r. Sąd nakazał mi szukać
    spadkobierców i adresów pierwszego właściciela, drugiego właściciela,
    rodzice byli trzecim właścicielem. Wskazując że te osoby są jakoby
    uczestnikami w sprawie. Na mapce w księdze wieczystej jest siedemnaście
    działek. Nakazano mi według tego samego schematu wyszukać wszystkie osoby
    lub ich spadkobierców. Wszystkie działki są ogrodzone , wytyczone stoją na
    nich budynki i mieszkają ludzie. Wśród mieszkańców nie było jednak tych
    wszystkich osób o które upominał się sąd. Ja po prostu spisałem nazwiska
    prawowitych obecnych właścicieli i przedstawiłem tę listę. (Na mapce te
    działki mają założone księgi wieczyste) Po zatem przedstawiłem dokumenty iż
    tamte osoby nie mogą być właścicielami skoro CBA nie zna ich adresów lub
    mieszkają kilkaset kilometrów od tych niby swoich posiadłości. Nie zgodziłem
    się na poświadczenie nieprawdy do której zmuszał mnie sąd. Sąd sprawę
    zawiesił ja odwołałem się. Sąd wyższej instancji przyznał mi rację i nakazał
    z urzędu szukać tych ludzi . Sądowi nic nie przeszkadza w prowadzeniu
    korespondencji z osobami jakoby niewłaściwymi które ja podałem. Rodzice
    działkę kupili w 1954r. Od 1956 tam mieszkam. Dawno już przeprowadziłem i
    zapłaciłem podatek od spadku.
    Pytanie
    1) W jakiej formie mam się zwrócić do sądu o zwrot kosztów sprawy w sądzie
    wyższej instancji skoro sprawa została zawieszona bezpodstawnie.
    2) Czy mogę wystąpić o zadośćuczynienie ze względu na opieszały tryb w
    prowadzeniu mojej sprawy.
    3) Co zrobić abym drugi raz nie płacił teraz podatku od "wzbogacenia"?
    (Działka ma trzysta metrów i wraz z budynkiem wyceniono wtedy trzydzieści
    tysięcy złotych (starych trzysta milionów)

    Przedstawiłem jako dowód trzy podobne sprawy z tej samej księgi wieczystej
    zakończone prawomocnym wyrokami satysfakcjonującymi właścicieli. Jedna z
    nich przez tą samą sędzię
    Dostałem odpowiedź że nie mogę się na nie powołać bo były prowadzone
    niewłaściwie. Czyżby moja była prowadzona właściwie?
    Może ktoś mi podpowie co mam robić? Nie długo ma być rozprawa. Sąd postawił
    na swoim dając ogłoszenia w prasie.
    Dlaczego nie odbyła się żadna jawna rozprawa abym mógł wcześniej rzeczowo
    wytłumaczyć w czym rzecz.
    Z góry dziękuję za odpowiedź. :-)
    Andrzej.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1