Witam.
Prowadząc firme uslugowa stykam sie z nimi dosyc czesto.

Z reguły jest tak:
- telefon z zapytaniem
- prośba o przeslanie oferty faxem
- pozniej zamówienie faxem
lub milczenie gdy moja oferta jest "nieatrakcyjna"

Chodzi o to milczenie.

Moim zdaniem powinienem otrzymywać informacje zarówno o wygranej jak i
przegranej
z podaniem oferty wygrywajacej.

Domyślam sie, ze jezeli takiej informacji nie otrzymuje
urzednik jest w prawie. (?)

Własnie, na jakiej podstawie urzednik nie poinformuje mnie (sprawdziłem:)
kto zostal zwyciezca.
Czy tego typu zakup (cena jak w temacie, kilku startujących oferentow) jest
jakąs formą zamówienia publicznego?

Pozdr
Kazik