-
1. Data: 2005-12-14 10:34:21
Temat: "Zakupy kontrolowane"
Od: "Marcin" <s...@p...onet.pl>
Witam
W supermarketach i innych sklepach pracodawcy stosują tzw. zakupy kontrolowane w
celu rzekomego wykrycia sprawności kasjerów. Ale czy jest to do końca zgodne z
prawem?
Sytuacja taka: ochroniarz bierze dwie zgrzewki piwa, z jednej z nich wyjmuje
piwo i w to miejsce wkłada małe radio. Stawia jedną zgrzewkę na drugą, a potem
nagana (w najlepszym przypadku) albo zwolnienie z pracy. Często praktykowane
jest wkładanie do innego opakowania innego, droższego towaru. Podobnie rzecz ma
się z dostawami. Przychodzi dostawa towaru, co innego jest w rzeczywistości a co
innego w dokumentach. Jeżeli pracownik tego nie wykryje - odpowiednie
konsekwencje, włącznie ze zwolnieniem.
Czy takie _celowe_ wprowadzanie pracownika w błąd jest legalne?
Marcin
-
2. Data: 2005-12-14 14:09:35
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: xxxx <x...@w...pl>
Dnia Wed, 14 Dec 2005 11:34:21 +0100, Marcin napisał(a):
>
> Czy takie _celowe_ wprowadzanie pracownika w błąd jest legalne?
>
> Marcin
Nie wiem czy jest legalne.. ale ja pewnie w każdej takiej sytuacji (o ile
bym zdążył) żądał bym protokołu ze zdarzenia nawet jesli to był ochroniarz
bo przecież skad wiadomo iż czynił to kontrolnie (a jesli kontrlnie to
chyba nie szkodzi iż taki protokól by się przydał).
Mnie kiedyś probowano kontrolowac stan tzreźwości ale jak zacząłem żadac
protokołow to sie skończyło... bo żadając protokołow nie omieszkałem
napomnknąć iż ja odbieram to jako działnia skierowane na moją strone (coś
jak mobbing..bo nigdy nie wiadomo czy nie były robione na polecenie
przełożonego).
-
3. Data: 2005-12-14 23:48:00
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Marcin" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnosfe$9hu$1@news.onet.pl...
A co w tym nielegalnego?
-
4. Data: 2005-12-14 23:48:50
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "xxxx" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1mg8mobjuepkn.1h3s6au949v2d.dlg@40tude.net...
> Nie wiem czy jest legalne.. ale ja pewnie w każdej takiej sytuacji
(o ile
> bym zdążył) żądał bym protokołu ze zdarzenia nawet jeśli to był
ochroniarz
> bo przecież skad wiadomo iż czynił to kontrolnie (a jeśli kontr to
> chyba nie szkodzi iż taki protokół by się przydał).
A któż by i na jakiej podstawie miał sporządzić ów protokół w tym
wypadku?
-
5. Data: 2005-12-15 08:03:34
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: "Marcin" <s...@p...onet.pl>
> A co w tym nielegalnego?
>
W firmie przewozowej właściciel wlewa wodę do baku i oskarża pracownika, że nie
sprawdził tego. Czy to też jest legalne?
Tak tylko próbuję porównywać. Celowe uszkodzenie towaru i ukrycie w nim innego.
Celowe wprowadzanie pracownika w błąd - legalne?
Marcin
-
6. Data: 2005-12-15 08:14:18
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: xxxx <x...@w...pl>
Dnia Thu, 15 Dec 2005 00:48:50 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> A któż by i na jakiej podstawie miał sporządzić ów protokół w tym
> wypadku?
A jak kontrolują kasę (kiedyś zwało się to np kasą portoryją ale mneijsza o
to)..to co ..tak sobie sprawdzają bez żadnego protokołu pokontrolnego nawet
jsli byla to kontrola wewnętrzna.
-
7. Data: 2005-12-15 08:20:41
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: boguslaw <b...@a...edu.pl>
Marcin napisał(a):
>>A co w tym nielegalnego?
>>
>
> W firmie przewozowej właściciel wlewa wodę do baku i oskarża pracownika, że nie
> sprawdził tego. Czy to też jest legalne?
>
> Tak tylko próbuję porównywać. Celowe uszkodzenie towaru i ukrycie w nim innego.
> Celowe wprowadzanie pracownika w błąd - legalne?
>
> Marcin
>
Złe porównanie.
Wlanie wody do baku moze uszkodzić samochód..
A kasjerki często są leniwe...
Ostatnio kupowałem trzy walizki w TESCO.
Jedna była mniejsza, dwie większe.
Schowałem tę mniejsza do tej większej....
Przed podejściem do kas wyjąłem mniejsza z wiekszej i wszystkie trzy
"przedstawiłem do kontroli" kasjerce..
nie chciała otworzyć ZADNEJ... jedynie zeskanowała kody...
Waliski byłu puste, lecz wątpie, czyu oanm miała "renrtgen w oku".
Pracodawca MUSI jakoś kontrolować pracę..
Bogusław
-
8. Data: 2005-12-15 08:55:31
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: "Magdalena" <m...@w...pl>
Użytkownik "boguslaw" <b...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
news:dnr8ir$opc$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Przed podejściem do kas wyjąłem mniejsza z wiekszej i wszystkie trzy
> "przedstawiłem do kontroli" kasjerce..
> nie chciała otworzyć ZADNEJ... jedynie zeskanowała kody...
Tak wygladaja zakupy w normalnym swiecie.
Kasjerka nie jest od zmniejszania przestepczosci. Kasjerka pobiera oplate za
towar.
Magda
-
9. Data: 2005-12-15 09:11:22
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: boguslaw <b...@a...edu.pl>
Magdalena napisał(a):
> Użytkownik "boguslaw" <b...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:dnr8ir$opc$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
>
>>Przed podejściem do kas wyjąłem mniejsza z wiekszej i wszystkie trzy
>>"przedstawiłem do kontroli" kasjerce..
>>nie chciała otworzyć ZADNEJ... jedynie zeskanowała kody...
>
>
> Tak wygladaja zakupy w normalnym swiecie.
> Kasjerka nie jest od zmniejszania przestepczosci. Kasjerka pobiera oplate za
> towar.
>
> Magda
>
>
Pani Magdo - owszem....w normalnym swiecie takjest...
W normalnycm swiecie to stoją sobie np towary przy ulicy,
i "skarbonka" i ludzie uiszczają opłatę "do skarbonki" i biorą towar..
No ale czy my zyjemy w normalnym świecie ?
Bogusław
-
10. Data: 2005-12-15 11:43:34
Temat: Re: "Zakupy kontrolowane"
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Marcin" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnr80f$gs0$1@news.onet.pl...
>> A co w tym nielegalnego?
> W firmie przewozowej właściciel wlewa wodę do baku i oskarża
pracownika,
> że nie sprawdził tego. Czy to też jest legalne?
Nie. Głównie z tego powodu, że do obowiązków kierowcy jadącego w trasę
nie należy badanie składu chemicznego paliwa w przeciwieństwie do
kasjerki w markecie, która ma sprawdzać towar.
> Tak tylko próbuję porównywać. Celowe uszkodzenie towaru i ukrycie w
nim
> innego. Celowe wprowadzanie pracownika w błąd - legalne?
No to na odwrót. Znajdź przepis zabraniający takich praktyk. Jedyną
rzeczą, którą by mógł zrobić kasjer, to po prostu po ujawnieniu próby
kradzieży nie oglądając się na właściciela sklepu wezwać policję i
złożyć zawiadomienie. Pewnie postępowanie i tak by umorzono po
zeznaniach właściciela sklepu, że to była pozorowana próba sprawdzenia
czujności, ale może to nieco ochłodzić niektóre umysły.