-
1. Data: 2009-10-07 14:02:30
Temat: Zakup mieszkania na kredyt a dodatkowy właściciel
Od: "Kuba Stasiak" <m...@o...pl>
Witam
Chciałem wziąć kredyt na mieszkanie (kredyt tylko na mnie), część pieniędzy
(wkład własny) od mojej narzeczonej. Przy wpisie u notariusza narzeczona
została dopisana jako właściciel razem ze mną. Teraz bank nie chce mi
udzielić kredytu gdyż nie jestem jedynym właścicielem. Czy to w moim banku
coś kręcą i iść do innego czy we wszystkich bankach mieszkanie musi być
zapisane w akcie notarialnym na osobę która bierze kredyt i innych osób
(właścicieli) być nie może?
-
2. Data: 2009-10-07 15:39:40
Temat: Re: Zakup mieszkania na kredyt a dodatkowy właściciel
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kuba Stasiak wrote:
> Witam
>
> Chcia?em wzi?ae kredyt na mieszkanie (kredyt tylko na mnie), cze?ae pieniedzy
> (wk?ad w?asny) od mojej narzeczonej. Przy wpisie u notariusza narzeczona
> zosta?a dopisana jako w?a?ciciel razem ze mn?. Teraz bank nie chce mi
> udzieliae kredytu gdy? nie jestem jedynym w?a?cicielem. Czy to w moim banku
> co? krec? i i?ae do innego czy we wszystkich bankach mieszkanie musi byae
> zapisane w akcie notarialnym na osobe która bierze kredyt i innych osób
> (w?a?cicieli) byae nie mo?e?
>
>
Bo bank bedzie mial ciezki klopot z sprzedaniem kawalka mieszkania w
razie czego.
A co bank na to jakby kredyt również był na was dwojga?
-
3. Data: 2009-10-07 20:16:30
Temat: Re: Zakup mieszkania na kredyt a dodatkowy właściciel
Od: "Kuba Stasiak" <m...@o...pl>
> Bo bank bedzie mial ciezki klopot z sprzedaniem kawalka mieszkania w razie
> czego.
>
> A co bank na to jakby kredyt również był na was dwojga?
Właśnie mówi, że udzieli jak weźmiemy razem. Skoro jednak moja narzeczona
daje swoje pieniądze na mieszkanie, to to mieszkanie w odpowiednim procencie
powinno być jej. Bank jednak robi problem ;/
-
4. Data: 2009-10-07 20:23:05
Temat: Re: Zakup mieszkania na kredyt a dodatkowy właściciel
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kuba Stasiak wrote:
>> Bo bank bedzie mial ciezki klopot z sprzedaniem kawalka mieszkania w razie
>> czego.
>>
>> A co bank na to jakby kredyt równie? by? na was dwojga?
>
> W?a?nie mówi, ?e udzieli jak we 1/4 miemy razem. Skoro jednak moja narzeczona
> daje swoje pieni?dze na mieszkanie, to to mieszkanie w odpowiednim procencie
> powinno byae jej. Bank jednak robi problem ;/
>
Bo bank chroni własny tyłek, a nie robi wam dobrze.
W momencie kiedy ty przestaniesz spłacać kredyt, to bank zostanie
ewentualnie z tytułem własnośći do powiedzmy 50% mieszkania i może sobie
tym tylko tyłek podetrzeć, bo ani tego nie sprzeda, ani nikt im czegoś
takiego nie kupi.
Jak kredyt będzie na dwoje, to będzie mógł ugryźć dwójkę i w efekcie
dostanie 100% mieszkania.
Banku nie obchodzą wasze wewntęrzne podziały. Albo kredyt solidarny na
dwóch na 100% mieszkania albo nic.
Ewenutalnie weź kredyt na siebie tylko zabezpieczenie musi być na czymś
innym czego właścicielem jesteś w 100%
Albo kredyt na spółkę z rodzicami, gdzie zabezpieczeniem będzie ich
mieszkanie, a nie wasze.
Sorry, kapitalizm mamy.
-
5. Data: 2009-10-07 22:14:20
Temat: Re: Zakup mieszkania na kredyt a dodatkowy właściciel
Od: "Kuba Stasiak" <m...@o...pl>
> Ewenutalnie weź kredyt na siebie tylko zabezpieczenie musi być na czymś
> innym czego właścicielem jesteś w 100%
> Albo kredyt na spółkę z rodzicami, gdzie zabezpieczeniem będzie ich
> mieszkanie, a nie wasze.
>
> Sorry, kapitalizm mamy.
A może zrobić tak, że kredyt tylko na mnie a gdy narzeczona będzie już moją
żoną to wtedy mieszkanie będzie też jej nawet gdybym ja umarł. Dobrze mysle?
No chyba, że nie zdąrzymy wziąć ślubu a mi coś by się stało to wtedytraci
mieszkanie. Ale jest w nim zameldowana więc gdyby płaciła za mnie kredyt to
wtedy banku chyba nie interesuje kto płaci. Co o tym sądzicie?
-
6. Data: 2009-10-08 00:12:06
Temat: Re: Zakup mieszkania na kredyt a dodatkowy właściciel
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kuba Stasiak wrote:
>> Ewenutalnie weź kredyt na siebie tylko zabezpieczenie musi być na czymś
>> innym czego właścicielem jesteś w 100%
>> Albo kredyt na spółkę z rodzicami, gdzie zabezpieczeniem będzie ich
>> mieszkanie, a nie wasze.
>>
>> Sorry, kapitalizm mamy.
>
> A może zrobić tak, że kredyt tylko na mnie
czyli sam kupujesz mieszkanie za kredyt.
chcesz wziąć 100% kredytu czy 100% minus to co ma dziewczyna?
Nie wpadnij w pułapkę wersji drugiej, bo jak ci dziewczyna przed ślubem
dołoży się do mieszkania to jest to darowizna i US tylko na to czeka.
a gdy narzeczona będzie już moją
> żoną to wtedy mieszkanie będzie też jej nawet gdybym ja umarł. Dobrze mysle?
generalnie tak, z tym, że majątek nabyty przed ślubem jest majątkiem
oddzielnym, wiec 100% mieszkania będzie masą spadkową. Jak będą dzieci
to mieszkanie pójdzie do podziału między nią i dzieci, więc nie do końca
jest tak, że z automatu ona będzie miała 100% mieszkania.
Może testament od razu?
Po ślubie możesz jej darować np 50% i wtedy będzie tak jakby kupione po
slubie
> No chyba, że nie zdąrzymy wziąć ślubu a mi coś by się stało to wtedytraci
> mieszkanie.
j.w. napisz testament. Kto ci broni w tetsamencie zapisać mieszkanie
osobie trzeciej czyli dziewczynie.
Ale jest w nim zameldowana więc gdyby płaciła za mnie kredyt to
> wtedy banku chyba nie interesuje kto płaci. Co o tym sądzicie?
Dlugi i kredyty dziedziczy się tak samo jak i dobra na plus.
Wtedy w spadku będzie mieszkanie i kredyt.
I oba ktoś odziedziczy. Dostanie kawałek mieszkania i kawałek kredytu do
spłaty. Jak bedziecie przed ślubem i bez testamentu to kredyt i
mieszkanie odziedziczy rodzeństwo i rodzice, wiec jak po cichu będzie
płacić to spłaci za kogoś, ale właścicielm mieszkania nigdy nie będzie.
generalnie weźcie kredyt na dwoje na brakującą wam sumę.
A najlepiej by było jakbyście od razu postanowili, że nie będziecie
mieli własności wspólnej czyli ustanowili rozdzielność majątkową.
Wtedy nie ma darcia kotów przy rozwodzie bo jest jasne co jest czyje.
-
7. Data: 2009-10-08 08:12:31
Temat: Re: Zakup mieszkania na kredyt a dodatkowy właściciel
Od: "Kuba Stasiak" <m...@o...pl>
Dziękuje za rady.
>