Witam,

W przypadku, gdy towar zakupiony droga elektroniczną (allegro) okazał
sie niezgodny z ofertą (zupełnie inny produkt) kto ponosi koszt
transportu - zamawiający czy sprzedawca?
Chodzi zarówno o koszt transportu który już został poniesiony (podczas
zakupu towaru) oraz koszt odesłania i ewentualnie przysłania poprawnego
artykułu.

Proszę o podstawę prawną.

Pozdrowienia
x007

do góry

> W przypadku, gdy towar zakupiony droga elektroniczną (allegro) okazał sie
> niezgodny z ofertą (zupełnie inny produkt) kto ponosi koszt transportu -
> zamawiający czy sprzedawca?
> Chodzi zarówno o koszt transportu który już został poniesiony (podczas
> zakupu towaru) oraz koszt odesłania i ewentualnie przysłania poprawnego
> artykułu.
>
> Proszę o podstawę prawną.

Jeżeli była to sprzedaż konsumencka (osoba fizyczna - przedsiębiorca, np
kupowałeś od kogoś kto ma dg lub ze sklepu internetowego) to ma zastosowanie
ustawa o sprzedaży konsumenckiej, w myśl której sprzedawca ponosi wszelkie
koszty związane z dostarczeniem, montażem itp. Wszelki - zatem przesyłka
oraz zwrot jest na koszt sprzedawcy. Ma to zastosowanie w przypadku gdy
towar jest niezgodny z umową a nie z ofertą (bo to się czasami rózni od
siebie).
W praktyce większość przedsiębiorców uchyla się od zwrotu kosztów zwrotu.

do góry

x007 wrote:
> W przypadku, gdy towar zakupiony droga elektroniczną (allegro) okazał
> sie niezgodny z ofertą (zupełnie inny produkt) kto ponosi koszt
> transportu - zamawiający czy sprzedawca?
> Chodzi zarówno o koszt transportu który już został poniesiony (podczas
> zakupu towaru) oraz koszt odesłania i ewentualnie przysłania poprawnego
> artykułu.
>
> Proszę o podstawę prawną.

Zakładam, że chodzi o sprzedaż konsumencką.

1. Co do zasady w takim przypadku można żądać wymiany lub naprawy towaru.

2. Koszty związane z naprawą bądź wymianą ponosi przedsiębiorca [Art. 8
ust. 2 SprzedKonsU]. Jeśli chodzi o koszt transportu poniesiony przy
zakupie towaru, to nie ma podstaw do jego zwrotu.

3. W pewnych przypadkach, kiedy konsument ma prawo do odstąpienia od
umowy, powinien on odzyskać całą sumę objętą umową z przedsiębiorcą.
Jeśli za transport konsument zapłacił przedsiębiorcy, otrzymuje również
zwrot tej kwoty. W związku z odstąpieniem od umowy nie można żądać
jednak zwrotu kosztów transportu, kiedy konsument wziął na siebie ten
transport (np. odebrał towar w innym mieście płacąc przy tym za paliwo).

SprzedKonsU = Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.
(Dz.U.02.141.1176 ze zm.)



krigtopf

do góry

krigtopf pisze:
> SprzedKonsU = Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach
> sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.
> (Dz.U.02.141.1176 ze zm.)

Sprzedawcą była firma (DG). Wydaje mi się, że zakup na aukcji
internetowej jest zawarciem umowy kupna-sprzedaży, dlatego towar tam
zaproponowany powinien być taki jak faktycznie dostarczony i nie można
takiej akcji traktować TYLKO jako oferty producenta/sprzedawcy. Dlatego
w tym przypadku mogę chyba załozyć, że towar jest niezgodny z umową
(inny wygląd, inne wymiary, itp.).

Sprzedawca dostarczył towar własnym transportem, który wycenił na 160zł
(ciężarówka, dojazd z innego miasta). Oczywiście zapłaciłem.

Z Waszych wypowiedzi wynika, że sprzedawca powinien pokryć wszystkie
koszty aby doprowadzić towar do zgodnego z umową, włącznie z ewentualnym
kolejnym transportem i kosztem odebrania (transportu) nieprawidłowych
elementów.

Pytanie, czy w przypadku gdy sprzedawca stwierdzi, że nie jest w stanie
wywiazać się z umowy i zaproponuje zwrot zapłaty, czy powinien/musi
zwrócić również te 160zł za transport?
I drugie pytanie - na czyj koszt powinien odebrać nieprawidłowy towar
(bo zakładam, że nie odda zapłaty zanim otrzyma wadliwy towar)?


Pozdrowienia
x007

do góry

x007 wrote:
> Pytanie, czy w przypadku gdy sprzedawca stwierdzi, że nie jest w stanie
> wywiazać się z umowy i zaproponuje zwrot zapłaty, czy powinien/musi
> zwrócić również te 160zł za transport?
> I drugie pytanie - na czyj koszt powinien odebrać nieprawidłowy towar
> (bo zakładam, że nie odda zapłaty zanim otrzyma wadliwy towar)?

1. Wchodzi tu w grę przepis art. 494 kodeksu cywilnego, który mówi, że
strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić
drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy; może żądać
nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody
wynikłej z niewykonania zobowiązania. Przepis ten nawiązuje do art. 493
kodeksu cywilnego, który daje możliwość odstąpienia od umowy przez jedną
ze stron, jeśli świadczenie drugiej stało się niemożliwe wskutek
okoliczności, za które ponosi ona odpowiedzialność. Dla opisanego
przypadku wynika z tych przepisów, że wchodzi w grę również zwrot
kosztów transportu.

2. Przy odstąpieniu od umowy, zwrot swiadczeń (biorąc pod uwagę zasady
ogolne prawa cywilnego) powinien nastąpić w miejscu spełnienia
świadczenia. Jest to zwykle, upraszczając, miejsce odbioru towaru.
W danym przypadku - siedziba kupującego.


Sposób rozwiązania problemu zależy jednak od konkretnego przypadku.
Dlatego, o ile sprzedawca "po dobroci" nie zgodzi się na
satysfakcjonujące warunki zwrotu towaru, radzę raczej zwrócić się do
prawnika, który napisze odpowiednie pismo, niż samodzielnie powoływać
się na przepisy. Z tym, że gdyby zwrot towaru miał łączyć się ze stratą
łącznie 160 zł za transport, oszczedniejsze dla portfela i nerwów będzie
raczej pogodzenie się z tą stratą.



krigtopf

do góry

krigtopf pisze:
> 1. Wchodzi tu w grę przepis art. 494 kodeksu cywilnego, który mówi, że...

Dziękuję serdecznie za profesjonalną i wyczerpującą odpowiedz ;-))

Pozdrawiam
x007

do góry