W dniu 06.04.2024 o 23:19, Shrek pisze:
> W dniu 06.04.2024 o 23:14, Robert Wańkowski pisze:
>
>>> Myślałem, że medycyna to bardziej nauka niż wiara:P
>>
>>
>> Placebo to bardziej nauka czy wiara? ;)
>
> Mogę się mylić, ale lekarze raczej nie przepisują placebo na receptę (z
> wyjątkiem badań leków, ale to trochę inna sprawa)
>
>>> Że kalendarzyk jest mniej skuteczny od gumek - no jest. Dodatkowo nie
>>> zmniejsza ryzyka chorób wenerycznych.
>>
>> I nikt nie twierdzi inaczej.
>
> Zdziwiłbyś się;)
>
>>> Że kościół dalej uznaje oficjalnie egzorcyzmy?
>>
>> Uznaje, ale nie zamiast psychiatry.
>
> Bo generalnie nie im to oceniać:)
>
>>> Że uważa że cieprienie uszlachetnia?
>>
>> Lepiej cierpieć bez jakiego celu?
>
> Lepiej nie cieprieć jak nie musisz.

KK nie zachęca do zadawania sobie cierpienia.


>
>>> No właśnie. A spirala jest oficjalnie uznanym środkiem
>>> antykoncepcyjnym o potwierdzonej skuteczności (IMHO najlepszym jak
>>> bzykasz się tylko z żoną, bo jak nie to gumki). Dlaczego miałbym być
>>> pozbawiony najlepszej opcji bo "sprawdzić czy nie ksiądz?"
>>>
>> na tym samie poziomie abstrakcji...
>> bo "sprawdź czy nie kupił dyplomu?"
>
> Porównujesz księdza gina do takiego co kupił dyplom? Więc przyznajesz że
> porównujesz jedną patologię do innej:P
>

Ty dopuszczasz możliwość, że Twoją żonę okłamie a nie dopuszczasz
możliwości, że zaszkodzi lekarz z kupionym dyplomem.




Robert

do góry

W dniu 06.04.2024 o 23:20, Shrek pisze:
> W dniu 06.04.2024 o 23:16, Robert Wańkowski pisze:
>> W dniu 06.04.2024 o 22:31, Shrek pisze:
>>>> Chyba lepiej, że ta zakonnica przyjmuje pacjentki w habicie i nie
>>>> ukrywa swojej tożsamości niż w samym kitlu i maseczce na twarzy?
>>>
>>> Być może. Po prostu mi się nie spina. Nie bardzo wierzę, że można
>>> śluby bogu powiesić na kołku na 8 godzin. A jeśli można, to nie
>>> powinna być zakonnicą:P
>>
>> Mam nadzieję, że nie wiesza na kołku.
>
> No więc ma konflikt interesów. Dobry powód żeby sobie wybrać inny zawód.
>

Ty masz wewnętrzny konflikt, ona nie ma. ;)


Robert

do góry

W dniu 06.04.2024 o 23:25, alojzy nieborak pisze:
> W dniu 2024-04-06 o 23:16, Robert Wańkowski pisze:
>> W dniu 06.04.2024 o 22:31, Shrek pisze:
>>>> Chyba lepiej, że ta zakonnica przyjmuje pacjentki w habicie i nie
>>>> ukrywa swojej tożsamości niż w samym kitlu i maseczce na twarzy?
>>>
>>> Być może. Po prostu mi się nie spina. Nie bardzo wierzę, że można
>>> śluby bogu powiesić na kołku na 8 godzin. A jeśli można, to nie
>>> powinna być zakonnicą:P
>>
>> Mam nadzieję, że nie wiesza na kołku.
>>
>>
>> Robert
>
>
>
> Zakonnice pracują w dziesiątkach zawodów.
> Od rolnictwa po grafikę komputerową. Przeca kler ma własne
> wyspecjalizowane zakłady/działalności.
>
>
> Do tej w ZUSie nikt nie przychodzi po antykoncepcję tylko po orzeczenie
> o zdolności/niezdolności do pracy, przynajmniej w tym miejscu pracy.
> Nie wiem czemu Szrekowi ulęgła się antykoncepcja.
>

Bo teoretycznie może wystawić receptę na antykoncepcję.
Ciekawe co ma na pieczątce. :)


Robert

do góry

W dniu 06.04.2024 o 23:20, nadir pisze:
> Nie wiem jak działa powołanie, to nie odpowiem? Ale tak jak policjant i
> lekarz nie są 24h policjantami i lekarzami, tak chyba ksiądz i zakonnik
> mogą czasem zrzucić habit czy koloratkę? Wszak są grzesznymi istotami.
> Tak przynajmniej mi się wydaje.

Zakonnicy składając śluby na określony czas. Nie jestem w tym biegły,
ale chyba nie ma w ogóle możliwości złożenia ślubów wieczystych od razu.
Znam kilka osób, które bez żadnej sensacji z upływem czasu, na który
złożyły śluby po prostu wystąpiły z klasztoru. O ile mi wiadomo nikt im
z tego powodów "wstrętów" nie czyni. Mogą wyjść za maż / ożenić się.

Zakon, to po prostu życie we wspólnocie. Różne mają tam wewnętrzne
przepisy, ale co do zasady wszytko ma na celu, by wspólnota jakoś
funkcjonowała. I o ile uważam, że księża powinni mieć normalne rodziny i
by to wiele rzeczy złych załatwiło, to w wypadku zakonników akurat
rozumiem, że ktoś może chcieć żyć w celibacie i to jest jego wybór.

Księża i zakonnicy mają różne zawody. Znam kilku księży, którzy są z
wykształcenia budowlańcami i często są przerzucani z jednej parafii na
drugą tam, gdzie akurat jest budowany kościół - przykładowo. Masa
zakonnic ma wykształcenie pedagogiczne, albo pielęgniarskie / opiekuńcze
i pracują w domach opieki, czy prowadzą przedszkola / żłobki.

Zakonnica - ginekolog akurat nie wydaje się czym szczególnie
niewłaściwym. Jedyny drażliwy punkt, to aborcja, ale orzecznik ZUS
takiego obowiązku nie ma. Podobnie, dokąd nie będzie pracować w ramach
kontraktu z NFZ, to też nie widzę powodu, by była zobligowana do
zrobienia komuś aborcji. Murarz - przykładowo - też może mieć awersje do
murowania z pustaków.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 06.04.2024 o 18:26, alojzy nieborak pisze:

>> To może z innej strony - nie miałbyś nic przeciwko, żeby na przykład
>> zakonnica była sędzią i szlajała się w habicie po sądzie?
> Prawo kanoniczne zabrania duchownym przyjmowania publicznych urzędów, z
> którymi łączy się udział w wykonywaniu władzy świeckiej (kan. 285 § 3
> Kodeksu Prawa Kanonicznego).

Tylko, czy ubezpieczenia społeczne, to jest wykonywanie władzy
świeckiej? Bo sam argument celny. Dla mnie władza, to pion rządowy oraz
samorządowy. Przecież w Wojsku i Policji są księża.

ZUS, to po prostu ubezpieczenia społeczne. Czy jest to organ władzy? Po
prostu pytam, bo nie jest to dla mnie oczywiste. Prędzi9ej rozważyłbym
°2 przywołanego kanonu.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 06.04.2024 o 23:25, nadir pisze:
> W dniu 06.04.2024 o 22:44, Shrek pisze:
>
>> Ty mnie mniej uważam, że ani dla łowców skór ani dla zakonnicy
>> ginekolog nie ma miejsca w publicznej służbie zdrowia. Taka jest moja
>> opinia:P
>
> Ale w prywatnej już tak?
> No dobra, a zakonnik może być chirurgiem czy okulistą?

No to może lekarzem tylko ateista? Nie będzie miał żadnych dylematów. No
może mieć moralne, a te bywają zbieżne z religijnymi.
Czyli idealny lekarz nie istnieje.

Robert

do góry

W dniu 2024-04-07 o 00:14, Robert Tomasik pisze:

> ZUS, to po prostu ubezpieczenia społeczne. Czy jest to organ władzy? Po
> prostu pytam, bo nie jest to dla mnie oczywiste. Prędzi9ej rozważyłbym
> °2 przywołanego kanonu.


Pierwsze z brzegu:
cyt.
ZUS-u, realizując zlecone przez ustawę funkcje administracji państwowej,
nie stał się przeto organem administracji rządowej.
cyt.2
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest w przepisach określany jako
organ administracji rządowej.

Głębiej jak i dlaczego nie grzebałem.

do góry

W dniu 07.04.2024 o 00:14, Robert Tomasik pisze:

> Tylko, czy ubezpieczenia społeczne, to jest wykonywanie władzy
> świeckiej? Bo sam argument celny. Dla mnie władza, to pion rządowy oraz
> samorządowy. Przecież w Wojsku i Policji są księża.

Właśnie miałem zapytać o księży oficerów w służbach wszelakich.
Casus, niedopatrzenie czy celowe "zaniedbanie"?

do góry

W dniu 06.04.2024 o 23:20, nadir pisze:
> W dniu 06.04.2024 o 22:28, Shrek pisze:
>
>> Tak mi się wydaje. A nie?
>
> Nie wiem jak działa powołanie, to nie odpowiem?

Ale co - poważnie księdzem czy zakonnicą nie jest się cały czas?

> Ale tak jak policjant i
> lekarz nie są 24h policjantami i lekarzami, tak chyba ksiądz i zakonnik
> mogą czasem zrzucić habit czy koloratkę? Wszak są grzesznymi istotami.
> Tak przynajmniej mi się wydaje.

Znaczy co - mają popełniać grzech chodząc do pracy? ;)

>> ktoś nawet konkretnie podał paragraf, że zgodnie z prawem kanonicznym
>> duchowni nie mogą być członkami władz świeckich. Sąd jest taką władzą
>> bezspornie.
>
> Natomiast nie każdy zakonnik, to duchowny i na dodatek nie wszystkie
> zakony podlegają pod prawo kanoniczne.

Akurat tu rozmawialiśmy o księdzu na stanowisku sędziego. Jak dla mnie
sprawa jest oczywista.

> Więc może nie w Polsce, i może
> nie jako sędzia, ale wyobrażam sobie, że może być gdzieś na świecie
> zakonnik-adwokat, to dlaczego nie może być zakonnica-ginekolog?

Bo pomijając jawny konflikt interesow, to póki co mamy państwo świeckie
a nie kościelne.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.04.2024 o 00:08, Robert Tomasik pisze:

> Zakonnica - ginekolog akurat nie wydaje się czym szczególnie
> niewłaściwym. Jedyny drażliwy punkt, to aborcja,

Antykoncepcja, czy ruchanie się przed ślubem w ogóle - więc po co 17
latce jakakolwiek antykoncepcja?


> ale orzecznik ZUS
> takiego obowiązku nie ma.

Pewnym problemem jest to, że orzecznika zus nie możesz sobie wybrać. A
czy zakonnica czy ksiądz powinen być lekarzem? IMHO nie bo wiedza
medyczna w wielu miejscach kłóci się z wiarą, więc może (nie musi ale
może) występować konflikt interesów.

> Podobnie, dokąd nie będzie pracować w ramach
> kontraktu z NFZ

I tu właśnie problem jest - w przypadku NFZu i ZUSu nie możesz sobie
wybrać lekarza.

To może inaczej - czy zakonnica/ksiądz powinien być na przykład
nauczycielem historii albo biologii?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry