> W dniu wczorajszym wezwalem policje do glosno zachowujacych sie sasiadow
> godz. 23.oo (obudzili mi dziecko)
> po interwencji policji (policja stwierdzila ze jest cicho) godz. 23.20 -
> slysze dobijanie sie do drzwi
> otwieram, a tam nietrzeźwa sąsiadak wymachuje do mnie rękoma i natarczywie
> otwiera dwrzwi. (powiedzialem jej ze nie
> mam przyjemnosciz nia rozmawiać) wrocila do domu (wykrzykiwala obraźliwe
> słowa przez kolejnie 30minut)


z opisu jasno wynika że jest tendencyjny ale raportu drugiej osoby nie mamy
więc odnosimy się do tego co jest
swoją drogą ciekawe do kogo ta sąsiadka krzyczała przez pół godziny?
stała na klatce schodowej i 30 min klęła ? :)))))))))))
nie martw się to się da leczyć idź do lekarza on cię skieruje do
specjalisty.....

>
> Dzis rano spotkalem tą sąsiadkęna schodach (odgrażała się, że wraca z
> policji) i POLICJA mnie wezwie bo
> bezpodstawnie wezwałem patrol !!!
>
> Pyt. 1) Czy policja moze udzielać informacji kto wzywał policje do
> interwencji ?

jak niesłusznie to czemu nie?
w końcu popełniłeś wykroczenie
potrzebne są dane do ścigania przestępcy

> 2) Czy mogę złożyć skargę na sąsiadkę, kóra pod wpływem alkocholu
> chciała wtargnąć do mojego mieszkania ?


ty się ciesz że to sąsiadka była
bo gdyby to był sąsiad to roztrzaskałby ci łeb.
nikt nie lubi donosicieli i kapusiów.


> 3) Czy wyzwiska typu: gówniaż, cham, podlegają pod jakieś paragrafy
?

za głoszenie prawdy kiedyś karano
teraz w miarę bezpiecznie można wyrażać swoje poglądy.
za to co zrobiłeś to uważam że to są bardzo wyważone określenia
sąsiadka ma klasę :))))



jeżeli byle impreza budzi ci dziecko to znaczy że jest chore
albo właśnie wychowywane pod kloszem co z czasem sie skończy katastrofą.
no cóż jacy rodzice takie dzieci
w sylwestra też wzywasz policję?
właśnie tacy jak ty utwierdzają mnie w słuszności decyzji
tzn sprzedać budę w bloku dołożyć i własny domek
drogo było ale warto , takich jak ty nie spotykam na swojej drodze.
co nawyżej mój pies ale on wie jak z nimi gadać :))))))
varos

pomijam już fakt że już o 23.00 wezwałeś policję
o 04.00 to bym jeszcze zrozumiał choć procedura jest inna
wpierw sie idzie do sąsiada pogadać a nie od razu na policję.
pieniacz do kwadratu.
na miejscu twoich sąsiadów doprowadził bym do tego aby cie usunąć z
mieszkania
nigdy nie wiadomo co ci jeszcze do łba strzeli więc lepiej dmuchać na zimne.

do góry

Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał
w wiadomości
news:slrne0ar65.c66.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.
waw.pl...

> >>>>> Na szczęście policja to rozumie i jakbyś wezwał ich do
niemowlaka, to
> >>>>> by cię zabili śmiechem (i mam nadzieję, że jeszcze jakąś karę za
> >>>> zawracanie gitary wlepili),
>
> >>>> za wyjacego psa rowniez?
> >>>> calkiem zlosliwie poprosze o podstawe prawna
>
> >> > calkiem niezlosliwie rozwijam: czy policja zrozumie i za wezwanie
w
> >> > sprawie psa, ktory wyje, tez by zabila smiechem i jeszcze jakas
kare
> > by wlepili za zawracanie gitary?
> >>
> >> Nie mam pojęcia, nie znam takich przypadków, ale o ile dobrze
pamiętam
> >> z dyskusji na tej grupie, to ktoś chyba rzucał paragrafy na
> >> właścicieli męczących psów.
> >
> > skoro nie wiesz, to po jaka cholere sie wypowiadasz i produkujesz
posty
>
> Coś ci czytanie zupełnie nie idzie. O psach się nie wypowiadam.

idzie, idzie. o psach to ja sie wypowiedzialem.
poczytasj sobie na co ty odpowiadalas :-)

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

do góry

Tobie chyba nikt nigdy nie zakłócił spokoju w godzinach ciszy nocnej? Bo tak
piszesz jak ślepy o kolorach. Życzę Ci paru pijackich awantur na klatce w
miesiącu, a wtedy będziesz partnerem do dyskusji na ten temat.
Graszka

do góry

> otwieram, a tam nietrzeĽwa s?siadak wymachuje do mnie rękoma i natarczywie
> otwiera dwrzwi. (powiedzialem jej ze nie
> mam przyjemnosciz nia rozmawiać) wrocila do domu (wykrzykiwala obraĽliwe
> słowa przez kolejnie 30minut)

Gdyby tak do mnie chciał wejsc ktos nietrzezwy z jakimis zarzutami to
wpuscilbym go, potem połozył na podłodze i usiadł na nim ...

Wtedy ze spokojem mozna zadzwonic po policje bez wiekszych strat
materialnych w mieszkaniu :)

--
Krzysiek, Krakow

do góry

> Witam
>
> W dniu wczorajszym wezwalem policje do glosno zachowujacych sie sasiadow
> godz. 23.oo (obudzili mi dziecko)
> po interwencji policji (policja stwierdzila ze jest cicho) godz. 23.20 -
> slysze dobijanie sie do drzwi
> otwieram, a tam nietrzeźwa sąsiadak wymachuje do mnie rękoma i natarczywie
> otwiera dwrzwi. (powiedzialem jej ze nie
> mam przyjemnosciz nia rozmawiać) wrocila do domu (wykrzykiwala obraźliwe
> słowa przez kolejnie 30minut)
>
> Dzis rano spotkalem tą sąsiadkęna schodach (odgrażała się, że wraca z
> policji) i POLICJA mnie wezwie bo
> bezpodstawnie wezwałem patrol !!!
>
> Pyt. 1) Czy policja moze udzielać informacji kto wzywał policje do
> interwencji ?
> 2) Czy mogę złożyć skargę na sąsiadkę, kóra pod wpływem alkocholu
> chciała wtargnąć do mojego mieszkania ?
> 3) Czy wyzwiska typu: gówniaż, cham, podlegają pod jakieś paragrafy ?
>
> Pozdrawiam
> AndRe
>
>
>
ANDRE, przede wszystkim to przeczytałem tego posta przypadkiem bo szukałem
możliwości udupienia prawnych moich sąsiadów i chciałbym zaznaczyc ze JESTEM z
tobą! a co do odpowiedzi KOMPLETNYCH PACANÓW typu blady lub scream to muszę
powiedzieć im że SZKODA ze spotykam was tylko w necie bo na ulicy to bym wam
ZROBIŁ koncert chirurgiczny, choć dresem nie jestem! takich debili to jeszcze na
necie nie widzialem i wolałbym jednak na ulicy bo bym sie wyrzył!!!oj chuje
jedne!PRAGNE BYĆ WASZYM SĄSIADEM paździeże jeleniowate!!!BYS CIE INACZEJ
ŚPIEWALI CIPY JEDNE!!!!!! pruszków pozdrawia!

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry