Użytkownik "p 47" <k...@w...pl>

>>> anonimom z tej grupy
>>
>> Czyżbyś stawiał śmiałą tezę, że anonimy z grupy nie mogą dać
>> interesujących wskazówek?
>
> Mogą dać wskazówka aż za bardzo interesujące, skoro za ich trafność
> zupełnie nie odpowiadają
> ;-))

Ale pierdoły. To podpisywanie się nie temu służy by odpowiadać tylko by się
móc tym pochwalić.

do góry

Dnia Sun, 27 Feb 2011 17:56:14 +0100, Andriej napisał(a):

>> Albo coś kręcisz, albo się mylisz. Taki zakaz konkurencji nie ma nic
>> wspólnego z działalnością naukową. Chyba że owym chlebodawcą jest jakaś
>> uczelnia, która -- to faktycznie byłaby rzadkość -- chce Cię uwiązać.
>
> Wiesz czy tylko ci się zdaje? Nie wiem jak robią to humaniści, pewnie
> wystarczy im patrzenie w sufit, ale ja muszę współpracować z podmiotami
> czysto komercyjnymi, żeby uzyskać potrzebne mi dane.

Zakaz konkurencji nie może obejmować działalności naukowej. Więc jeśli
przy okazji owej współpracy nie podpiszesz umowy o pracę etc., to włos z
głowy Tobie nie spadnie.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

On Fri, 25 Feb 2011, Andriej wrote:

> a Goliat boi się walki z Davidem? Coś chyba nie teges...

Z pisanych dokumentów wynika wręcz przeciwnie - że teges
i słusznie się boi. Zaprzeczysz? :>

> Boeing nie konstruuje szybowców.

E tam.
Taki jeden - "Gimli Glider" - jest nawet dość znany, choć można twardo
się trzymać tezy że to konstrukcja silnikowa im nie wyszła i przez
przypadek ma opinię najlepszego przetestowanego dużego szybowca ;)
(przetestowanego wskutek błędu załogi, ale to inna sprawa)

> Czy mogę zacząć konsktuować szybowce i je
> sprzedawać konstruując dla Boeinga samoloty silnikowe?

IMVHO to zależy właśnie od umowy z Boeningiem.
Jak tam masz wymienione tylko samoloty silnikowe, to nie widzę
przeszkód. Jak wszelkie machiny latające, to zamieszanie
w sterowiec jak i balon meteo też będzą naruszać umowę.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Sun, 27 Feb 2011, Olgierd wrote:

> On Sun, 27 Feb 2011 15:54:02 +0100, Andriej wrote:
>
>> a do tego mogę mieć problemy z doktoratem
>> czy (głównie prestiżową) pracą naukową.
>
> Albo coś kręcisz, albo się mylisz. Taki zakaz konkurencji nie ma nic
> wspólnego z działalnością naukową.

Akurat to byłbym *bardzo* ostrożny.
Co Ty, polityków nie słuchasz, że nie wiesz iż jednym w powodów
wyrzekań na "naukę" jest właśnie zbyt małe powiązanie z przemysłem
(i ogólnie - wszelkich postaci zastosowań)?
Właśnie - zbyt małe, dlatego wielu wydaje się że zerowe.
Ale to nieprawda.
Jeśli robisz coś dla uczelni która robi coś dla dużej firmy...

pzdr, Gotfryd

do góry

On 28.02.2011 09:28, Gotfryd Smolik news wrote:
>> a Goliat boi się walki z Davidem? Coś chyba nie teges...
> Z pisanych dokumentów wynika wręcz przeciwnie - że teges
> i słusznie się boi. Zaprzeczysz? :>

Albo nie zrozumiałem podtekstu albo nie przeczytałeś wszystkiego i się
mylisz. Z tego powodu, że zakaz konkurencji obowiązuje do czasu
zakończenia umowy o pracę, więc wystarczy z niej zrezygnować by dowolnie
David z Goliatem konkurował.


> IMVHO to zależy właśnie od umowy z Boeningiem.
> Jak tam masz wymienione tylko samoloty silnikowe, to nie widzę
> przeszkód. Jak wszelkie machiny latające, to zamieszanie
> w sterowiec jak i balon meteo też będzą naruszać umowę.

Dlatego cały czas pytam pod kontem cytowanego ogólnikowego "zakazu
działalności konkurencyjnej".

pzdr

do góry