-
1. Data: 2009-03-07 09:02:42
Temat: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "franc" <k...@i...pl>
Mam nastepujacy problem:
Nieruchomosc ma byc podzielona miedzy 3 osoby: matke, syna i corke a
nastepnie po rozliczeniach ma byc darowizna na syna.
Syn otrzymuje swoja 1/3 wartosci nieruchomosci oraz (za opieke i wydzielone
pokoje) 1/3 matki.
Ma wiec splacic 1/3 na rzecz siostry by stac sie wlascicielem nieruchomosci.
Biore przykladowe dane:
wartosc domu 210.000
Syn zainwestowal powiedzmy 40.000 na np. docieplenia i gubsze remony
budowlane. Powiedzmy, ze chodzi o wydatki na dom, ktore potem rzeczoznawca
majatkowy "zauwazyl" i ocenil ze mialy wplyw na wzrost wartosci domu mniej
wiecej o te 40.000.
No i teraz jak to wszystko przeliczyc.
Ja to widze tak:
Wartosc domu 210.000
Kazdy dostaje 1/3 czyli mamy 3 x 70.000
Teoretycznie syn powinien wiec zaplacic swojej siostrze 70.000 zlotych
ALE przeciez poniosl koszty 40.000 ktore mialy wplyw na wartosc tego, co
bylo podstawa obliczen i dalo 210.000
Wiec:
Matka ma 1/3 o wartosci 70.000
Syn zainwestowal 40.000 i ma swoja 1/3 o wartosci 70.000 - zysk 30.000
Corka nic nie zainwestowala i ma 1/3 - 70.000 - zysk 70.000
Oczywiscie syn otrzyma tak jak pisalem wczesniej 1/3 od matki, ale to wynika
z opieki nad nia i wydzieleniem dla niej pomieszczen. (słuzebnosc)
Jak wiec powinno sie uwzglednic w obliczeniach podzialu to co zainwestowal
syn?
--
F.
-
2. Data: 2009-03-07 09:40:52
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "franc" <k...@i...pl> napisał w wiadomości news:
> Jak wiec powinno sie uwzglednic w obliczeniach podzialu to co zainwestowal
> syn?
Czy to co ma spłacić siostrze?
Bo to byłoby tak:
(210 000 - 40 000)/3=56 667 zł
-
3. Data: 2009-03-07 10:02:42
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "franc" <k...@i...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:gotff6$588$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "franc" <k...@i...pl> napisał w wiadomości news:
>
>> Jak wiec powinno sie uwzglednic w obliczeniach podzialu to co
>> zainwestowal syn?
>
> Czy to co ma spłacić siostrze?
> Bo to byłoby tak:
> (210 000 - 40 000)/3=56 667 zł
Gdyby jednak dotyczylo to tylko czesci siostry (z dwojga rodzenstwa to ona
nie inwestowala a wklad matki nie jest tu brany pod uwage) to czy operacja
nie powinna dotyczyc tylko tej czesci ktora ma otrzymac siostra?
--
F.
-
4. Data: 2009-03-07 10:09:51
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "franc" <k...@i...pl> napisał w wiadomości news:
>>> Jak wiec powinno sie uwzglednic w obliczeniach podzialu to co
>>> zainwestowal syn?
>>
>> Czy to co ma spłacić siostrze?
>> Bo to byłoby tak:
>> (210 000 - 40 000)/3=56 667 zł
>
> Gdyby jednak dotyczylo to tylko czesci siostry (z dwojga rodzenstwa to ona
> nie inwestowala a wklad matki nie jest tu brany pod uwage) to czy
> operacja nie powinna dotyczyc tylko tej czesci ktora ma otrzymac siostra?
Ale jaka operacja?
Chciałbyś jej potrącić 40 000 z jej częsci?
Jakim cudem?
Tak się nie da, te 40 000 nie zostało zainwestowane wyłącznie w jej część
domu, ale we wszystkie, również Twoją i matki.
Po prostu musisz te inwestycje odliczyć od wartości nieruchomości, jako jej
obciążenie na Twoją rzecz.
-
5. Data: 2009-03-07 10:13:34
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:gotff6$588$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "franc" <k...@i...pl> napisał w wiadomości news:
>> Jak wiec powinno sie uwzglednic w obliczeniach podzialu to co
>> zainwestowal syn?
> Czy to co ma spłacić siostrze?
> Bo to byłoby tak:
> (210 000 - 40 000)/3=56 667 zł
Wynik dobry, ale w mojej ocenie sposób obliczenia nie. Synowi należy się od
każdego ze współwłaścicieli po 1/3 nakładów, a więc 13.333 zł. Siostrze ma
spłacić 1/3 wartości domu. Wychodzi faktycznie 56.667 zł.
-
6. Data: 2009-03-07 10:36:05
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: " jb" <j...@N...gazeta.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
> > Czy to co ma spłacić siostrze?
> > Bo to byłoby tak:
> > (210 000 - 40 000)/3=56 667 zł
>
> Wynik dobry, ale w mojej ocenie sposób obliczenia nie. Synowi należy się od
> każdego ze współwłaścicieli po 1/3 nakładów, a więc 13.333 zł. Siostrze ma
> spłacić 1/3 wartości domu. Wychodzi faktycznie 56.667 zł.
>
Własnie zastosowałeś identyczny sposób obliczenia. ;) Problemy z matematyką?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2009-03-07 10:57:20
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:goti0p$joc$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:gotff6$588$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "franc" <k...@i...pl> napisał w wiadomości news:
>>> Jak wiec powinno sie uwzglednic w obliczeniach podzialu to co
>>> zainwestowal syn?
>> Czy to co ma spłacić siostrze?
>> Bo to byłoby tak:
>> (210 000 - 40 000)/3=56 667 zł
>
> Wynik dobry, ale w mojej ocenie sposób obliczenia nie.
A mojej tak.
Odziedziczyli dom już z obciążeniem, dlatego odejmuję na początku.
Ale matematycznie to nie robi różnicy.
-
8. Data: 2009-03-07 11:13:06
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Sat, 7 Mar 2009 10:40:52 +0100, Cavallino powiedział:
> Czy to co ma spłacić siostrze?
> Bo to byłoby tak:
> (210 000 - 40 000)/3=56 667 zł
A gdyby zainwestował 210kzł zamiast 40k, to zgodnie z Twoim wzorem:
(210k - 210k)/3 = 0 i siostra spłacona?
:)
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
9. Data: 2009-03-07 11:25:36
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Sat, 7 Mar 2009 10:02:42 +0100, franc powiedział:
> Biore przykladowe dane:
> wartosc domu 210.000
> Syn zainwestowal powiedzmy 40.000 na np. docieplenia i gubsze remony
> budowlane. Powiedzmy, ze chodzi o wydatki na dom, ktore potem rzeczoznawca
> majatkowy "zauwazyl" i ocenil ze mialy wplyw na wzrost wartosci domu mniej
> wiecej o te 40.000.
Prostszych obliczeń się chyba nie da wykonać ;)
Syn jest nadal winien córce 70kzł :)
0,33*X + 0,33*Y - 0,33*Z = własność córki.
Gdzie:
X - wartość domu przed remontem.
Y - wartość, o którą wzrosła wartość domu po remoncie.
Z - koszt remontu.
A u Ciebie Y = Z
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
10. Data: 2009-03-07 11:26:43
Temat: Re: Zagadka logiczno-matematyczna: Darwizna nieruchomosci - prosze o pomoc
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl> napisał w wiadomości
news:1dxdgrnuk2gci$.dlg@planet.terror.mx...
> Dnia Sat, 7 Mar 2009 10:40:52 +0100, Cavallino powiedział:
>
>> Czy to co ma spłacić siostrze?
>> Bo to byłoby tak:
>> (210 000 - 40 000)/3=56 667 zł
>
> A gdyby zainwestował 210kzł zamiast 40k, to zgodnie z Twoim wzorem:
> (210k - 210k)/3 = 0 i siostra spłacona?
> :)
A co Cię tak dziwi?
Jak ktoś poniósł nakłady na czyjąś nieruchomość, to ma prawo żądać ich
zwrotu.
Dokładnie tak samo by sprawa wyglądała gdyby tym kimś był bank, a chata z
kredytu.
Też byś się dziwił, gdyby wyszło, że wartość nieruchomości tylko na spłatę
długu wystarcza?
Czasem może nawet nie wystarczać i spadkobierca musi dołożyć z własnych.