Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:bdv0fc$m1k$1@news.onet.pl...
> Nie obraź się, ale tak to właśnie jest jak się rozmawiam z dyletantem.
> Już dawno udowodniono, że ani wysokość ani surowość kary nie odstrasza,
> lecz jedynie jej nieuniknioność.

To znaczy kto to niby udowodnił i kiedy? Podaj jakiś konkret, chętnie
poczytamy. Bo na razie to tylko politycznie poprawny bełkot, nic więcej.

Myślę, że gdyby za zabicie człowieka groziła kara 30 dni aresztu, bandyci
pewnie sami zgłaszaliby się na policję i "nieuniknioność" takiej kary byłaby
prawdopodobnie stuprocentowa. A potem dalej by zabijali, bo jakoś nie
wierzę, żeby specjalnie się tym przejmowali. Więc co nam po takiej
nieuchronności kary?

P.S. Miej trochę więcej szacunku dla rozmówców, przynajmniej tyle, ile go
masz dla bandytów i morderców.

Pzdr

A.

do góry

>Jesli sad wskaze _bez_watpienia_, ze to zabojca - bez uszczerbku na zdrowiu
>psychicznym potrafilbym wyeliminowac go z naszego spoleczenstwa (czyt.
>pociagnac za spust).

A jesli okaze sie, ze sad _bez watpienia_ popelnil blad czy
potrafilbys wskrzesic delikwenta? Bo w takiej sytuacji wg tego co
mowisz to i sad, i Ty okazalibyscie mordercami a co za tym idzie Was
takze trzeba by odstrzelic ;)

januszek

do góry

In article <3...@4...com>, januszek wrote:
> A jesli okaze sie, ze sad _bez watpienia_ popelnil blad czy
> potrafilbys wskrzesic delikwenta? Bo w takiej sytuacji wg tego co
> mowisz to i sad, i Ty okazalibyscie mordercami a co za tym idzie Was
> takze trzeba by odstrzelic ;)

A możesz przedstawić jakieś choć odrobinę wiarygodne statystyki
porównujące ile osób padło śmiertelną ofiarą pomyłek sądowych, a ile
zgineło z ręki morderców którzy uniknęli kary śmierci na zasadzie
moratorium, czy braku takiej kary, a potem ponownie zabili?

--
Marcin

do góry

> .....Nadal mówimy o kwestii kary śmierci? Bo jeśli tak, to wytłumacz mi,
jak
> trup będzie w stane pracować? A jeśli nie - to chyba gdzieś ci się pop*.*
> wątki...

Watki mi sie nie pop*** tylko ten watek sie rozwinal, ale jego sedno jest
caly czas to samo: przestepcy maja za duzo przywilei w stosunku do zwyklych
ludzi. Litowanie sie nad "biednym bandziorem ktory siedzi w pace bo zabil"
to absurd.


> > > No cóż - to też była jedna z popularnych metod - zajądź gawiedź
> > > jakąś krawą imprezką, żeby sobie głowy nie zawracała bardziej
> > > przyziemnymi sprawami, np. gdzie się podziewają pieniądze
> > > płacone przez podatników.
> >
> > O czym Wy wogole mowicie ?
>
> A o czym ty mówisz? Bo chyba coś ci się w tzw. międzyczasie wątek
pomylił -
> ten jest o 'karaniu' przy pomacy pokazowych egzekucji...

Karanie pokazowe poprzez powieszenie mordercy na drzewie jest w temacie tego
watku.


> > Dla mnie sprawa jest prosta: jest recydywista to w
> > czape i juz.
>
> OK. Idź i strzelaj - skoro lubisz.

Nie jestr to kwestia "lubienia". Jesli bandzior zabija jedna osobe, potem
druga i sieci w kiciu to po co sie nad draniem rozczulac ?


> > A nie utrzymywac gnoja przez cale zycie w pierdlu tylko po to
> > ze nawet jak dostanie 25 lat to po wyjsciu znow kogos zabije.
>
> A co teraz? Wróżką zostałeś?

Glupoty opowiadasz.



> > Jesli takie rozumowanie przeszkadza przeciwnikom kary smierci,
> > to niech sami wymysla sposob ktory to rozwiaze inaczej.
>
> Chwilunia - to ty domagasz się radykalnej zmiany twierdząc, że obecny
system
> jest kompletnie do luftu.

Zgadza sie. I dlatego jestem ZA KARA SMIERCI DLA RECYDYWISTOW. I podobne
poglady w Polsce ma wiele osob i gdzie sa nasi reprezentanci w parlamencie ?
Dlaczego partie (poza kilkoma) sa przeciw karze smierci ? I to ci np z SLD
ktorzy mordowali w komunie ?


> > Jasne, ze ktos moze do pierdla trafic przypadkiem itd itp,
> > dlatego najpierw komunisci i recydywisci - na drzewa
> > zadyndac, aby dac przyklad ewentualnym nastepcom.
>
> Naturalnie zdajesz sobie sprawę, jaki będzie od tego smród?

Nie bedzie. Inni mordercy czekajacy na wyrok beda ich sciagac z drzew i
kremowac.


> Ech... Pojedź sobie do jakiegoś radykalnie islamskiego kraju - tam właśnie
> jest ten tak lubiany przez ciebie system masakrowania przestępców -
> obicnanie rąk, obcinanie nosa, publiczne kamienowanie... I będziesz tam
> hepi.

Dlaczego ? I mam sobie z tamtad patrzec jak w tym kraju mordercy maja w
praktyce wieksze prawa od ofiar ?


> > I masz racje - ku uciesze gawiedzi - niech maja chociaz
> > tyle z tego, ze wiedza iz jest jakas sprawiedliwosc.
>
> Nie każdy jest takim degeneratem psychicznym, żeby czerpać z pokazowej
kaźni
> satysfakcję - to, że tobie się to podoba, nie oznacza, że będzie się
podobać
> wszystkim.

A to co tobie sie podoba moze nie podobac sie innym. I dlatego nie wysylaj
mnie do kraju islamskiego. Mamy rozne poglady i juz.


> > I nie jest to tania demagogia gdybaniowa. Wystarczy zobaczyc
> > na statystyki przestepczosci.
>
> No i co tam widzisz w tych statystykach na temat dyndania na gałęziach? A
> może jeszcze jakieś różowe słonie widzisz?

O czym mowisz ? Malo jest morderst w Polsce ? Malo gwaltow i rozbojow ?


> A kto jest za taką sytuacją? Czyżbyś twierdził, że każdy przeciwnik kary
> śmierci domaga się lepszych warunków życiowych dla przestępców - w
> porównaniu z dziećmi z domu dziecka?

Nie twierdze tak jak napisales, ale twierdze ze najpierw ze srodkow jakimi
dysponuje panstwo powinny byc zaspokojone potrzeby dzieci a dopiero na
szarym koncu bandziorow.


> Hmmm... To już chyba podpada pod naruszenie dóbr osobistych (pomówienie
czy
> inne oszczerstwo).
> Więc może się zastanów, zanim znowu jakąś taką bzdurę zabełkoczesz?

Bez komentarza. Daremny tekst splodziles.

Piotr

--
GG#36692 p...@p...onet.pl www.pbas.republika.pl

do góry

> A jesli okaze sie, ze sad _bez watpienia_ popelnil blad czy
> potrafilbys wskrzesic delikwenta? Bo w takiej sytuacji wg tego co
> mowisz to i sad, i Ty okazalibyscie mordercami a co za tym idzie Was
> takze trzeba by odstrzelic ;)

Nikt nie mowi o bezwglednym odstrzeliwaniu kazdego bandyty. Najpierw
recydywa. A recydywa nie powstaje przypadkiem, a jesli nawet to w jakims
promilu takich spraw.

Piotr

--
GG#36692 p...@p...onet.pl www.pbas.republika.pl

do góry

Użytkownik Ali Gator napisał:
> To znaczy kto to niby udowodnił i kiedy? Podaj jakiś konkret, chętnie
> poczytamy. Bo na razie to tylko politycznie poprawny bełkot, nic więcej.

Poczytaj sobie w fachowej literaturze.

> Myślę, że gdyby za zabicie człowieka groziła kara 30 dni aresztu, bandyci
> pewnie sami zgłaszaliby się na policję i "nieuniknioność" takiej kary byłaby

Jak już myślisz to myśl do końca. 30 dni aresztu to chyba żadna sensowna kara,
nie uważasz?

> P.S. Miej trochę więcej szacunku dla rozmówców, przynajmniej tyle, ile go
> masz dla bandytów i morderców.

A kto Ci powiedział, że mam szacunek dla bandytów i morderców?

Arek

--
http://www.elita.pl/hipnoza

do góry

> Nie obraź się, ale tak to właśnie jest jak się rozmawiam z dyletantem.
> Już dawno udowodniono, że ani wysokość ani surowość kary nie odstrasza,
> lecz jedynie jej nieuniknioność.

Zgadza sie - po prostu nie napisalem tego.


> Co do "zobacz co się dzieje" to widzę co się dzieje. W krajach gdzie
> się nie szanuje przestępców jako ludzi oni nie szanują zdrowia i życia
> innych ludzi. Tam gdzie traktuje się ich z godnością przynależną każdemu
> człowiekowi i oni szanują wartość ludzkiego życia.

Nie stac naszego kraju na sznowanie przestepcow. W dodatku pospolici
przestepcy i pospolite przestepstwa sa popelniane przez degeneratow dla
ktorych slowo "szacunek" nie istnieje. Zapewne czesc "kulturalnych" bandytow
zmienila by sie gdyby ich dobrze traktowac w pierdlu, ale to znikomy procent
z grupy kolesi ktorzy siedza w bramach z jabolami i patrza komu przywalic w
leb za 10zl.

> > Zgadzam sie, ze i policjanci przeginaja. I na pewno nie jeden z nich
> > powinien posiedziec i dostac wycisk.
>
> Nie wiem co Ty masz za zapędy z tym dawaniem wycisków, w kość itp.
znęcaniem
> się nad innymi. Po kiego? Wierz mi, że pozbawienie wolności jest już
> wystarczająco dolegliwą karą. Oczywiście powinno jeszcze dbać się o
naprawienie
> szkody.

OK - pozbawienie wolnosci jest wielka kara. Ale kto ma za to placic, ze
przez 25 lat jakis obwies siedzi w pace ?


> Już to kiedyś pisałem teraz powtórzę - od wymierzania sprawiedliwości są
sądy,
> a nie policja. A przyzwolenie na jakiekolwiek bicie przez policjantów na
> zasadzie "przynajmniej tyle" to prosta droga do kolejnego zabitego bogu
ducha
> winnego przechodnia. Jest prosta zasada - jak się pozwala policji pałować
w ten
> sposób to się pozwala zabijać. Bo nie ma siły by ktoś kiedyś nie zginął co
w
> Polsce powinno być dla wszystkich oczywiste :(

OK, tylko ze jesli chore prawo w ewidentnych przypadkach ktore jakis oszolom
zaklasyfikuje do grupy "malej szkodliwosci spolecznej" nie jest w stanie
ukarac, to taki bandzior utwierdza sie w swojej bezkarnosci. Mysli sobie -
po co krasc raz 1 mln zlotych - lepiej 1000 razy ukrasc 1000 zl, bo za to
mnie nie posadza, a zlapia mnie raz na 500 kradziezy.


> I dlatego ciekaw jestem czy jakby policjant na śmierć spałował Twoją córkę
to
> też byś był tak za "przynajmniej tyle" ?

Taka sprawa wymagala by wyjasnienia. Ale nie wolno od razu przyjmowac strony
dziecka bezwzglednie. Jesli dostala by pala w tylek za rzucanie kamieniami w
pociag to bym to zrozumial. Wolal bym aby dostala w tylek pala niz widzac
swoja bezkarnosc dopuscila sie nastepnie powazniejszego przestepstwa, albo
aby poszla do wiezienia. Inna sprawa to, ze rodzice sa od tego aby wychowac
dziecko zgodnie z wartosciami w ktore sami wierza. I moja corka czegos
takiego by nie zrobila co by dalo powod do spalowania jej. A jesli byla by
tym przypadkiem zdazajacym sie raz na milion, to sprawe trzeba by wyjasnic.

Piotr

--
GG#36692 p...@p...onet.pl www.pbas.republika.pl

do góry

> > przy szcególnych okolicznościach: po pijaku i ktoś ginie, a sprawca ma
już coś
> > na sumieniu. Najczęściej dają jednak zawiasy.
>
> W jakim kraju dostajesz zawiasy jak ktoś ginie? Bo nie w Polsce.
> Popatrz na ostatni wyrok dla kierowcy co zrobił karambol - 8 lat.

Za taka glupote i bezmyslnosc na drodze kara wiezienia jest jak najbardziej
zasadna. Zobacz jaka agresja jest na naszych drogach. Jasne, ze nie powinien
taki czlowiek isc do jednej celi z mordercami co zabijaja z zimna krwia. I
jasne, ze powinno mu sie dac szanse w wiezieniu pracowac i nie zdziczec. Ale
na taka kare zasluzyl.

Piotr

--
GG#36692 p...@p...onet.pl www.pbas.republika.pl

do góry

On Tue, 1 Jul 2003, Andrzej Lawa wrote:

>+ Użytkownik "pbas" <p...@p...onet.pl> [...]
>+ > Szurniety jestes ? A moze jakos osobiscie by cie dotknelo
>+ > gdyby taka kara zostala przywrocona ?
>+
>+ Może niezbyt elegancko, ale IMHO Arek trafił w sedno: kara śmierci -
>+ zwłaszcza pokazówka publiczna - ma niewiele wspólnego z prawem
>+ i sprawiedliwością, za to wiele wspólnego z ludzką agresją, nienawiścią, żądzą
>+ zemsty i słabo opanowanym (jeśli w ogóle) popędem do przemocy.

No to ja się zwyczajnie nie zgodzę, szczególnie ze "zwłaszcza".
O ile sama kara śmierci jest tematem wątpliwym, to "pokazówka"
(szczególnie wobec recedywistów w jakiejkolwiek dziedzinie)
- wręcz przeciwnie.
IMO nie było i nie ma lepszej formy edukacji społeczeństwa
niż *pokazanie* że jakieś zachowania nie są tolerowane !
W to że przeciętny obywatel zna KC, KK i podobne - chyba
wątpisz ? No to pozostaje pytanie czy obawia się czegokolwiek,
nie będąc świadomym że coś mu grozi.

>+ Pomijam już 'detal' pewnej jej ostateczności - w razie pomyłki wskrzesić
>+ byłoby ciężko.

Nie dyskutuję. I nie podważam że "w normalnych warunkach"
KS nie powinna mieć miejsca.
Pytaniem jest - dlaczego dyskusję wzbudziła propozycja żeby
usunąć możliwość stosowania KS również w czasie wojny ?
Przestępcy przestają być ludźmi czy jak ?? ;>

>+ Albo inaczej: czy na prawdę tak zależy Ewci i innym zwolennikom takich
>+ spektakli, żeby zejść do poziomu degeneratów, których chcą ukarać?

Sprzeciw.
IMO to jest jedyna droga żeby *dotrzeć* do pozostałych takich,
jak powiadasz, "degeneratów".
Nie ujrzą - nie uwierzą !
Nie przejmą się ani twoim ani moim gadaniem. Widokiem dalekiego
kolegi.... może... (i to "może" jest warte innych wyrzeczeń :>)

Jeden z plusów PRL (z tego punktu widzenia) - więźniowie pod nadzorem
bywali widocznie przy pracach typu "torowisko"; oczywiście nie
trzeba do tego mieć w kraju "socjalizmu komunistycznego",
w "socjaliźmie kapitalistycznym" (tak, Szwecja dla przykładu :))
więźniowie też pracują - pamiętacie afery jak to byli chętni
chuchnąć szwedzkiemu celnikowi z samochodu w twarz "rozpuszczal-
nikiem organicznym" ?
(jako ciekawiostka - Szwedzi musieli zmieniać przepisy żeby
taki "polski przestępca" nie *musiał* dostawać pracy
siedząc w ichnim ZK, bo chętni ich zalewali !)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Wed, 2 Jul 2003, Andrzej Lawa wrote:

>+ Użytkownik "pbas" <p...@p...onet.pl> [...]
>+ Ech... Pojedź sobie do jakiegoś radykalnie islamskiego kraju - tam właśnie
>+ jest ten tak lubiany przez ciebie system masakrowania przestępców

Wiesz, jest jeszcze drobiazg: *za co*.
System w którym istnieje kara śmierci za posiadanie biblii mnie
np. nie urządza :>, nawet jeśli jest to (chwilowy ?) przyjaciel
popierającego demokrację USA :]
Sądzę że "pbasa" też... ;>

Tym razem to ty poszedłeś w demagogię :[

[...]
>+ Nie każdy jest takim degeneratem psychicznym, żeby czerpać
>+ z pokazowej kaźni satysfakcję

To nie ma być nagroda - a nauczka. Podobnie jak obowiązkowe
oglądanie przez posiadających prawo jazdy kierowców - skutków
wypadków drogowych.
Przynajmniej IMO, nie wiem jak "pbas" :]

>+ - to, że tobie się to podoba,

Zakładasz że pbasowi się podoba ????
Podobnie jak jemu i mi podoba się np. płacenie podatków ???!

Weź ty coś zimnego, kawę sobie zrób...

I przyjmij do wiadomości że ja przyjmuję do wiadomości iż
podatki są potrzebne. No i płacę, choć IMHO zorganizowane
u nas dobrze nie są (primo: ZA DUŻO :>)
I *tak samo* uważam że potrzebne są publiczne "egzekucje",
*niekoniecznie* obcinanie rąk !

BTW: owszem, uważam że są ludzie do których nie da się dotrzeć
inaczej niż argumentami siłowymi, dlatego za *niektóre*
przestępstwa (a na pewno w recedywie) w tym pobicie
i rozbój powinny być kary cielesne. Przykro mi że
jestem zacofany i nie wyobrażam sobie iż dziesiejsze
społeczeństwo potrafi *wszystkich* wyedukować za pomocą
plansz i innych pomocy naukowych tudzież "programów czegoś
tam" - IMO skutków nie widać i tyle :>
I *taka kara* powinna być *publiczna*. Może wtedy nie
słyszałoby się o przypadkach że ktoś komuś cytuje: "koleś,
a wiesz za co siedziałem ? ZA POBICIE - jasne ??".

[...]
>+ > Glupoty opowiadasz. Nie pij osobiscie do mnie. Rownie dobrze ja moge
>+ > stwierdzic, ze skoro przeciwnicy kary smierci sa za tym aby mordercy,
>+ > gwalciciele i innej masci bandziory mialy sie lepiej od dzieci w domach
>+ > dziecka,
>+
>+ A kto jest za taką sytuacją? Czyżbyś twierdził, że każdy przeciwnik kary
>+ śmierci domaga się lepszych warunków życiowych dla przestępców - w
>+ porównaniu z dziećmi z domu dziecka?

Stwierdził stan faktyczny: ponieważ .pl popodpisywało kilka umów
to przestępcom się pietruszka w zupie należy. A to czy mają
ją dzieci - jest już wyłącznie sprawą ustawodawstwa krajowego :>
Budżet jaki jest każdy widzi - z wiadomym skutkiem.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry