On Tue, 1 Jul 2003, Andrzej Lawa wrote:

>+ Użytkownik "pbas" <p...@p...onet.pl> [...]
>+ > Szurniety jestes ? A moze jakos osobiscie by cie dotknelo
>+ > gdyby taka kara zostala przywrocona ?
>+
>+ Może niezbyt elegancko, ale IMHO Arek trafił w sedno: kara śmierci -
>+ zwłaszcza pokazówka publiczna - ma niewiele wspólnego z prawem
>+ i sprawiedliwością, za to wiele wspólnego z ludzką agresją, nienawiścią, żądzą
>+ zemsty i słabo opanowanym (jeśli w ogóle) popędem do przemocy.

No to ja się zwyczajnie nie zgodzę, szczególnie ze "zwłaszcza".
O ile sama kara śmierci jest tematem wątpliwym, to "pokazówka"
(szczególnie wobec recedywistów w jakiejkolwiek dziedzinie)
- wręcz przeciwnie.
IMO nie było i nie ma lepszej formy edukacji społeczeństwa
niż *pokazanie* że jakieś zachowania nie są tolerowane !
W to że przeciętny obywatel zna KC, KK i podobne - chyba
wątpisz ? No to pozostaje pytanie czy obawia się czegokolwiek,
nie będąc świadomym że coś mu grozi.

>+ Pomijam już 'detal' pewnej jej ostateczności - w razie pomyłki wskrzesić
>+ byłoby ciężko.

Nie dyskutuję. I nie podważam że "w normalnych warunkach"
KS nie powinna mieć miejsca.
Pytaniem jest - dlaczego dyskusję wzbudziła propozycja żeby
usunąć możliwość stosowania KS również w czasie wojny ?
Przestępcy przestają być ludźmi czy jak ?? ;>

>+ Albo inaczej: czy na prawdę tak zależy Ewci i innym zwolennikom takich
>+ spektakli, żeby zejść do poziomu degeneratów, których chcą ukarać?

Sprzeciw.
IMO to jest jedyna droga żeby *dotrzeć* do pozostałych takich,
jak powiadasz, "degeneratów".
Nie ujrzą - nie uwierzą !
Nie przejmą się ani twoim ani moim gadaniem. Widokiem dalekiego
kolegi.... może... (i to "może" jest warte innych wyrzeczeń :>)

Jeden z plusów PRL (z tego punktu widzenia) - więźniowie pod nadzorem
bywali widocznie przy pracach typu "torowisko"; oczywiście nie
trzeba do tego mieć w kraju "socjalizmu komunistycznego",
w "socjaliźmie kapitalistycznym" (tak, Szwecja dla przykładu :))
więźniowie też pracują - pamiętacie afery jak to byli chętni
chuchnąć szwedzkiemu celnikowi z samochodu w twarz "rozpuszczal-
nikiem organicznym" ?
(jako ciekawiostka - Szwedzi musieli zmieniać przepisy żeby
taki "polski przestępca" nie *musiał* dostawać pracy
siedząc w ichnim ZK, bo chętni ich zalewali !)

pozdrowienia, Gotfryd