-
1. Data: 2006-07-29 08:29:49
Temat: Z zycia wziete. WINDYKACJA PEWNEGO BANKU.
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl>
Mniejsza z tym jaka nazwa tego banku, jednak wierzcie mi,
ze podobnie dziala niejeden bank w tym kraju.
Inaczej mowiac, bandytyzm i dranstwo...
Aha, uprzedzajac niepowazne wypowiedzi co poniektorych,
ze kredyty nalezy splacac, ze dobrze, ze tak sie dzieje,
i tak dalej. Moja klientka to osoba z bardzo
podeszlym wieku, niewiarygodnie mila i kochana i z wielka klasa.
Kazdy by chcial miec taka babcie. A kredyty wziela
na swego syna, ktory ja wyrolowal...
--------------------------------------
ZAWIADOMIENIE O SPOSOBIE DZIAŁANIU
WINDYKATORA
Chcialam zwrocic sie ze skarga na bezwzgledna dzialalnosc windykatora z
ramienia ..........................., pana ........................-
Departament Kredytow Trudnych.
Pan ow nieustannie mnie nachodzi, straszy mnie, niemal na siłe wchodzi do
mojego domu, krzyczy, za kazdym razem zada astronomicznych jak
dla mnie kwot pienieznych.
Ostatni raz pan .................... przyjechal do mnie we wtorek,
..................., w godzinach
popoludniowych, z nieznana mi druga osoba, ktora - wedlug slow pana
.....................- "jest z sadu i zabierze mi niebawem dom".
Zagrozil, że w tym samym dniu przyjedzie powtornie o godzinie 22.00
i mam przygotowac gotowke za jego przyjazdy do mnie.
Windykator ow jednak w tym dniu ponownie nie pojawil sie.
Pan ..........................notorycznie nachodzi mnie, niemalze na sile
wchodzi do mojego domu, zachowuje sie brutalnie, ordynarnie,
krzyczy na mnie.
(...)
Grozi mi, że spisze mi wszystkie moje meble, telewizor, że mi to
wszystko zabierze razem z domem.
Zada dodatkowo 300 zl za przyjazd.
Jestem osoba schorowana, mam 75 lat,
tego typu dzialania pana ...................... bardzo wpływają negatywnie
na moje zdrowie.
Po kazdej wizycie pana ......................... czuje sie coraz gorzej i
muszę zazywac leki uspokajające. Czuje sie notorycznie szantazowana
oraz nekana przez pana ......................... Zyje w nieustannym stresie
nie wiedzac,
czy w dzien, czy o w nocy nie przyjedzie do mnie i zacznie mi grozic.
Posiadam kredyty w ........................., ktore chce splacic.
Obecnie jest mi bardzo ciezko, dlatego zamierzam wystapic do
Banku z pismem ugodowym. Pierwsze moje zapytanie odnosnie mojego
stanu zadluzenia wyslalam w dniu 06.02.2006r.
(...)
Musze wiedziec jakie mam aktualne zadluzenie w Banku, nie ufam panu
windykatorowi,
ktory pobieral ode mnie wczesniej pieniądze i caly czas zada coraz
wiekszych kwot.
Powtarzam: chce splacic kredyty w
................ ale na warunkach racjonalnych, biorac pod uwage moja
zdolnosc płatnicza.
W tej sytuacji musze zwrocic sie ze skarga i prosic o podjecie działan w
stosunku do pana ......................... Zywie nadzieje, że pan ten juz
nie bedzie do
mnie przychodzil i znecał sie nade mną psychicznie, a z
Bankiem bede mogla bezposrednio sprawe
polubownie zalatwic, co w efekcie spowoduje całkowita spłate w/w kredytow.
(...)