Problemy sa nastepujące:

Prowadzę działalnosć gospodarczą w zakresie usług marketingowych, czyli
byłam przedstawicielem handlowym pakującym w pólki kasety , ksiązki itp
w marketach.
Podpisałam umowe ze zleceniodawcą, w której jest nastepujaca adnotacja:

"Kazda ze stron ma prawo rozwiązać niniejsza umowę z zachowaniem
trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na koniec miesiąca
kalendarzowego."

No to ja będąc ta strona złozyłam wypowiedzenie z zachowaniem tego
okresu dnia 11.5.2005. Zleceniobiorca odebrał moje pismo dnia
13.05.2005, na co mam potwierdzenie odbioru. Dziasiaj natomiast
otrzymałam wypowiedzenie od Zleceniodawcy ( dokładnie Wypowiedzenie
umowy o świadczenie usług na powierzonym sprzęcie - a mianowicie )
gdzie zarzuca mi rażace naruszenie umowy i z tego wzgledu ma prawo
wypowiedzieć mi umowę ze skutkiem natychmiastowym.???!!! ( w umowie też
jest zawarta taka mozliwosć) Zleceniobiorca nie wystosował żadnego pisma
, które byłoby potwierdzeniem jakichkolwiek upomnień czy nagan. Z tego
co wiem to jak pracownik złozy wypowiedzenie to juz go wyrzucic nie
mozna, a jak to jest jeśli jestem zleceniobiorcą a ktoś wycina mi taki
numer? Czy w tym momencie można dochodzić zwolnienia z wykonywania
czynności na rzecz firmy a oni niech opłacają moje faktury do końca
sierpnia? ( na tym śmiesznym wypowiedzeniu napisałam , ze ise nie
zgadzam z tym co tam nabazgrali)

Drugie w umowie jest : "Zakaz prowadzenia działalnosci konkurencyjnej
obowiązuje Zleceniobiorcę również w okresie 12 miesięcy od dnia
rozwiązania umowy." Czy w tym momencie skoro nie mogę prowadzic
działalnosci związanej z z usługami marketingowymi u konkurencji to
przysługuje mi odszkodowanie w wysokosci 25% zawartego w umowie
wynagrodzenia przez 12 miesięcy?

No i co z tym zrobic?

pozdrawiam

Ania