W maju br. miałem wypadek motocyklowy (wjechałem w głęboką dziurę w
drodze i poważnie uszkodziłem motocykl). Odszkodowanie ma być wypłacone
z OC Zarządu Dróg. Towarzystwo ubezpieczeniowe WARTA uznało szkodę
całkowitą (likwidacja motocykla), oszacowaną na 15 500 zł (wartość
rynkowa motocykla). Mam następujący problem: WARTA znalazła kupca na ten
motocykl. Mam zawrzeć umowę kupna-sprzedaży na kwotę 5000 zł. Dostarczyć
ww. umowę do WARTY która to wypłaci mi pozostałą kwotę. Wszystkie te
uzgodnienia przekazano mi telefonicznie bez potwierdzenia na piśmie. Mam
wątpliwości, czy przy szkodzie całkowitej ja mam obowiązek sprzedać ten
motocykl oraz czy po sprzedaży WARTA wypłaci mi pozostałą kwotę skoro
nie będę już właścicielem motocykla? I w ogóle czy to tak ma wyglądać?

do góry

> rynkowa motocykla). Mam następujący problem: WARTA znalazła kupca na ten
> motocykl. Mam zawrzeć umowę kupna-sprzedaży na kwotę 5000 zł. Dostarczyć
> ww. umowę do WARTY która to wypłaci mi pozostałą kwotę. Wszystkie te

co?
nie daj się patałachom!
do niczego nie mogą cię zmusić!
niech najpierw ci wypłacą, a później niech sobie szukają kupca
i warta coś takiego robi?

zyga

do góry

jurek wrote:
> W maju br. miałem wypadek motocyklowy (wjechałem w głęboką dziurę w
> drodze i poważnie uszkodziłem motocykl). Odszkodowanie ma być wypłacone
> z OC Zarządu Dróg. Towarzystwo ubezpieczeniowe WARTA uznało szkodę
> całkowitą (likwidacja motocykla), oszacowaną na 15 500 zł (wartość
> rynkowa motocykla). Mam następujący problem: WARTA znalazła kupca na ten
> motocykl. Mam zawrzeć umowę kupna-sprzedaży na kwotę 5000 zł. Dostarczyć
> ww. umowę do WARTY która to wypłaci mi pozostałą kwotę. Wszystkie te
> uzgodnienia przekazano mi telefonicznie bez potwierdzenia na piśmie. Mam
> wątpliwości, czy przy szkodzie całkowitej ja mam obowiązek sprzedać ten
> motocykl oraz czy po sprzedaży WARTA wypłaci mi pozostałą kwotę skoro
> nie będę już właścicielem motocykla? I w ogóle czy to tak ma wyglądać?

Warta ci wypłaca 15 tyś, a ty im przekazujesz motocykl.

do góry

A czemu Warta ma szukać kupca ? Czy to Warty motocykl ? Podkręcasz kolegę
zupełnie bez sensu. Warta wypłaci mu różnicę pomiędzy wartością motocykla
przed wypadkiem, a obecna w stanie uszkodzonym tj. pozostałości. Ta
pozostałoćma swoją cenę. Jeżeli ktoś za tą cene kupi tzw. złom to
poszkodowany otrzymuje rynkową wartość pojazdu czyli nie jest stratny.
trzeba tylko sprawdzić, czy oferent kupuje za cenę zgodną z wyliczeniem
pozostałości, czy próbuje kupic taniej ?
Skad wydedukowałeś, że ktos kogoś do czegoś zmusza ? Dali chłopakowi
propozycję, ma prawo się nie zgodzić.

Pozdro i wyluzuj Sławek

do góry

> Skad wydedukowałeś, że ktos kogoś do czegoś zmusza ? Dali chłopakowi
> propozycję, ma prawo się nie zgodzić.

napisał:
mam zawrzeć umowę

zyga

do góry