-
11. Data: 2009-03-07 09:48:02
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: Leszek <r...@p...nospam.pl>
In article <gotatl$8c6$1@node2.news.atman.pl>,
vanvonven@USUN__TO.interia.pl says...>
> Nie wiem czy wiesz, lecz je?li chodzi o sprawy bezpieczenstwa to np. w
> miejscu pracy pracodawca powinien dolozyc wszelkich staran, aby nie dopuscic
> do wypadku. Nawet gdyby najwiekszy idiota wsadzil sobie palce w miejsce
> (niezabezpieczone), w ktore wsadzac nie powinien, pracodawca sprawe w sadzie
> przegra wlasnie za niedolozenie wszelkich staran, aby niebezpieczenstwo
> wyeliminowac.
>
Ale miales rzeczywiscie do czynienia z jakims Sadem, w szczegolnosci
Sadem Pracy, czy tak sobie tylko teoretyzujesz?
-
12. Data: 2009-03-07 12:22:04
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: "boropi" <b...@w...pl>
> Nie wiem czy wiesz, lecz jeśli chodzi o sprawy bezpieczenstwa to np. w
> miejscu pracy pracodawca powinien dolozyc wszelkich staran, aby nie
> dopuscic do wypadku. Nawet gdyby najwiekszy idiota wsadzil sobie palce w
> miejsce (niezabezpieczone), w ktore wsadzac nie powinien, pracodawca
> sprawe w sadzie przegra wlasnie za niedolozenie wszelkich staran, aby
> niebezpieczenstwo
Tylko w USA możesz zamówić gorącą kawę w McDonaldzie, następnie się nią
poparzysz, idziesz do sądu i dostajesz odszkodowanie.
Chcesz aby u nas też tak było?
-
13. Data: 2009-03-07 13:11:10
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
VanVonVen pisze:
> Zycze Ci, abys nigdy nie popelnial bledow, choc pewnie i tak ich nie
> popelniasz - Mr Perfect.
Błędów... Czyli jednak zdajesz sobie sprawę, że błąd popełnił twój brat
- więc dlaczego za jego błąd ma płacić ktoś inny, hmm?
-
14. Data: 2009-03-07 14:23:33
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
VanVonVen wrote:
>> Niech sie cieszy, ?e nie dosta? Nagrody Darvina :-)
>>
>> Przy okazji... to dowód, ?e Polski nie opuszczaj? najte?sze mózgi :-)
>
> Natomiast Twoja wypowiedz, pokazuje jak jestesmy "bratnim" narodem.
>
oho, zaczyna sie, bo odpowiedź nie była po myśli i nikt po stłuczonym
miejscu główki nie pogłaskał.
-
15. Data: 2009-03-07 14:34:43
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2009-03-07 09:26, VanVonVen pisze:
> Szkoda, ze mieszkamy w kraju, w ktorym sa wlasnie tacy ludzie jak Ty. Takie
> postrzeganie otaczajacego swiata, przyczynia sie do tego, ze to co poza moim
> domem, bliskim otoczeniem, to juz niewazne, bo jesli cos sie komus stanie,
> to NA PEWNO nie Tobie.
twoje kuzynowstwo przelazło prawdopodobnie w miejscu niedozwolonym,
lazło ulicą zamiast chodnikiem, złamało prawdopodobnie pord, wlazło pod
zamykający się szlaban i chce odszkodowania?! :D
No błagam cię... całą historie można opowiadać przy piwie jako śmieszną
anegdotkę ale szukanie sposobu na odszkodowanie jest niesmaczne.
-
16. Data: 2009-03-07 17:27:04
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: "Daniel" <w...@w...pl>
> Natomiast Twoja wypowiedz, pokazuje jak jestesmy "bratnim" narodem.
Natomiast twoja pokazuje, że brak Ci krytycznego spojrzenia na sprawę i
nawet kawałka dowcipu. Bracia Kaczyńscy jako żywo :-)
> Nie wiem czy wiesz, lecz jeśli chodzi o sprawy bezpieczenstwa to np. w
> miejscu pracy pracodawca powinien dolozyc wszelkich staran, aby nie
> dopuscic do wypadku. Nawet gdyby najwiekszy idiota wsadzil sobie palce w
> miejsce (niezabezpieczone), w ktore wsadzac nie powinien,
Możesz mi poradzić, jak mam zabezbieczyć drzwi aby pracownik nie wsadził
palca w okolice zawiasu a potem nie zamknął drzwi?
> pracodawca sprawe w sadzie przegra wlasnie za niedolozenie wszelkich
> staran, aby niebezpieczenstwo wyeliminowac.
Nie wiem co to ma wspólnego z przypadkiem twojego brata. Przecież nie był w
pracy.
Ale jak już chcesz... gdyby tak było jak mówisz, to sędziowie w Sądach Pracy
musieliby być większymi idiotami niż ci, którzy wkładają palce gdzie
popadnie.
> Szkoda, ze mieszkamy w kraju, w ktorym sa wlasnie tacy ludzie jak Ty.
> Takie postrzeganie otaczajacego swiata, przyczynia sie do tego, ze to co
> poza moim domem, bliskim otoczeniem, to juz niewazne, bo jesli cos sie
> komus stanie, to NA PEWNO nie Tobie.
Nie mam pojęcia jak dokonałeś tej psychoanalizy on-line.
W każdym razie chyba nie sugerujesz, że powinieniem przy każdym szlabanie w
Polsce założyć fotokomórki na swój koszt?
> Zycze Ci, abys nigdy nie popelnial bledow, choc pewnie i tak ich nie
> popelniasz - Mr Perfect.
Błędy popełniam jak każdy. Więc mój podziw przeprowadzonej przez Ciebie
pszychoanalizy jakoś nie rośnie.
Gdyby mi szlaban przypierdolił w czoło to zaklnąłbym jak szewc i pomasował
czoło. Abym wpadł na pomysł odszkodowania to musiałoby mnie naprawde mocno
ten szlaban pierdolnąć w głowę.
Z dedykacją dla Ciebie link poniżej. Przetrzymaj nudny początek to moze coś
zrozumiesz:-)
http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5706575,5__Zub
r_kontra_ludzie.html
D.
-
17. Data: 2009-03-07 17:42:19
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: "bulba" <s...@t...com>
"VanVonVen" <vanvonven@USUN__TO.interia.pl> wrote in message
news:gorr8j$1dj$1@node2.news.atman.pl...
> Moje pytanie jest nastepujace, czy taki wypadek nie kwalifikuje sie do
> zadania odszkodowania od lotniska?
> Szlaban był na tyle niewidoczny lub zle zabezpieczony, ze mozna bylo pod
> niego wejsc. Poza tym nie posiadal on zadnego zabezpieczenia np.
> fotokomorki, reagujacej na obecnosc kogokolwiek pod szlabanem lub w jego
> bardzo bliskim zasiegu.
odpowiedzialnosc przedsiebiorstwa znajdujacego sie w ruchu na zasadach
ryzyka.
oczywiscie, w tym przypadku przedsiebiorstwo bedzie probowalo uniknac
odpowiedzialnosci i moze mu sie udac;
niemniej jednak jest domniemanie winy lotniska
-
18. Data: 2009-03-07 17:42:24
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: Kamikazee <n...@n...pl.invalid>
VanVonVen pisze:
> Natomiast Twoja wypowiedz, pokazuje jak jestesmy "bratnim" narodem.
Wypraszam sobie. Jak twój brat będzie czyścił nabitą broń i odstrzeli sobie
"klejnoty rodzinne" to też będzie chciał odszkodowania od producenta broni?
--
http://kamikaze.mp.waw.pl/
Gaz pieprzowy, obezwładniający, łzawiący, który wybrać?
Odpowiedź znajdziesz na stronie:
http://kamikaze.mp.waw.pl/gaz/
-
19. Data: 2009-03-07 18:45:47
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: "Daniel" <w...@w...pl>
> odpowiedzialnosc przedsiebiorstwa znajdujacego sie w ruchu
Chcesz powiedzieć, że lotnisko własnie się przemieszczało w inne miejsce?
D.
-
20. Data: 2009-03-07 19:00:41
Temat: Re: Wypadek na lotnisku - odszkodowanie?
Od: "VanVonVen" <vanvonven@USUN__TO.interia.pl>
>> Nie wiem czy wiesz, lecz je?li chodzi o sprawy bezpieczenstwa to np. w
>> miejscu pracy pracodawca powinien dolozyc wszelkich staran, aby nie
>> dopuscic
>> do wypadku. Nawet gdyby najwiekszy idiota wsadzil sobie palce w miejsce
>> (niezabezpieczone), w ktore wsadzac nie powinien, pracodawca sprawe w
>> sadzie
>> przegra wlasnie za niedolozenie wszelkich staran, aby niebezpieczenstwo
>> wyeliminowac.
>>
>
> Ale miales rzeczywiscie do czynienia z jakims Sadem, w szczegolnosci
> Sadem Pracy, czy tak sobie tylko teoretyzujesz?
Uwierz mi, nie teoretyzuje.