eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 90

  • 21. Data: 2009-03-30 20:06:09
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał
    >>
    >>> Spróbowałem zrobić małą rekonstrukcję tego przedwczorajszego
    >>> wypadku.
    >>> Czy aby napewno wystarczająco dobrze był oznakowany ten wiadukt?
    >>> http://www.youtube.com/watch?v=QYsEQKMi_Js
    >>>
    >> Znak B-16 mówi: "ZAKAZ WJAZDU POJAZDÓW o wysokości itd, itd..."
    >> czyli co powinien kierowca zrobić nawet nie widząc wiaduktu?
    >
    > Rzecz w tym, że on ten znak najwyraźniej przeoczył, albo nie
    > pomyślał, że jedzie tą drogą po raz pierwszy wyższym autobusem.

    Więc skąd to całe pitolenie o źle oznakowanym wiadukcie?


  • 22. Data: 2009-03-30 20:15:26
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gqr98o$rqv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał
    >>>
    >>>> Spróbowałem zrobić małą rekonstrukcję tego przedwczorajszego wypadku.
    >>>> Czy aby napewno wystarczająco dobrze był oznakowany ten wiadukt?
    >>>> http://www.youtube.com/watch?v=QYsEQKMi_Js
    >>>>
    >>> Znak B-16 mówi: "ZAKAZ WJAZDU POJAZDÓW o wysokości itd, itd..." czyli co
    >>> powinien kierowca zrobić nawet nie widząc wiaduktu?
    >>
    >> Rzecz w tym, że on ten znak najwyraźniej przeoczył, albo nie
    >> pomyślał, że jedzie tą drogą po raz pierwszy wyższym autobusem.
    >
    > Więc skąd to całe pitolenie o źle oznakowanym wiadukcie?


    Według mnie, jest za słabo oznakowany, jeden znak mógł przeoczyć z różnych
    powodów. Gdyby jednak za następnym zakrętem był powtórzony i przymiar na samym
    wiadukcie, może nie doszło by do nieszczęścia. Ten pierwszy wiadukt jest wyższy
    i wcale nie oznakowany, może pomyślał, że ten drugi jest tak samo wysoki?

    boukun


  • 23. Data: 2009-03-30 20:18:05
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: spp <s...@o...pl>

    boukun pisze:
    > Ten
    > pierwszy wiadukt jest wyższy i wcale nie oznakowany, może pomyślał, że
    > ten drugi jest tak samo wysoki?


    Tia, zawodowy kierowca od 42 lat jeżdżący po Świdnicy. :(

    --
    spp


  • 24. Data: 2009-03-30 20:23:23
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gqr9ef$aik$1@news.onet.pl...
    > boukun pisze:
    >> Ten pierwszy wiadukt jest wyższy i wcale nie oznakowany, może pomyślał, że
    >> ten drugi jest tak samo wysoki?
    >
    >
    > Tia, zawodowy kierowca od 42 lat jeżdżący po Świdnicy. :(
    >
    > --
    > spp

    I właśnie, tu był jakiś splot nieszczęścia. Ludzie mówią, że on jeździł do tej
    pory niższymi autobusami...

    boukun


  • 25. Data: 2009-03-30 20:30:36
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał
    >>>
    >>> Rzecz w tym, że on ten znak najwyraźniej przeoczył, albo nie
    >>> pomyślał, że jedzie tą drogą po raz pierwszy wyższym autobusem.
    >>
    >> Więc skąd to całe pitolenie o źle oznakowanym wiadukcie?
    >
    > Według mnie, jest za słabo oznakowany, jeden znak mógł przeoczyć
    > z różnych powodów.

    Albo jednego pieszego na przejściu. Powiedzmy jednego w miesiącu, ok?

    > Gdyby jednak za następnym zakrętem był powtórzony i przymiar na
    > samym wiadukcie, może nie doszło by do nieszczęścia.

    I co by zrobił? Teleportował się stamtąd? Taki znak ma sens na
    skrzyżowaniu gdy dowiadujesz się że tam nie wolno ci jechac i masz
    możliwosć wybrania innej drogi.

    > Ten pierwszy wiadukt jest wyższy i wcale nie oznakowany,

    Widocznie jest wyższy niż jakikolwiek pojazd homologowany na nasze
    drogi i oznakowanie jest zbędne.

    > może pomyślał, że ten drugi jest tak samo wysoki?

    No to źle pomyslał, ale to *jego* błąd.


  • 26. Data: 2009-03-30 21:33:21
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gqra99$5b9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał
    >>>>
    >>>> Rzecz w tym, że on ten znak najwyraźniej przeoczył, albo nie
    >>>> pomyślał, że jedzie tą drogą po raz pierwszy wyższym autobusem.
    >>>
    >>> Więc skąd to całe pitolenie o źle oznakowanym wiadukcie?
    >>
    >> Według mnie, jest za słabo oznakowany, jeden znak mógł przeoczyć
    >> z różnych powodów.
    >
    > Albo jednego pieszego na przejściu. Powiedzmy jednego w miesiącu, ok?

    Znak drogowy umocowany na słupku na poboczu, zlewający się z otoczeniem, można o
    wiele łatwiej przeoczyć, jak pieszego na przejściu..., a skutki mogą być o wiele
    tragiczniejsze...

    boukun


  • 27. Data: 2009-03-31 07:02:22
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:gqr7nb$pa5$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Rzecz w tym, że on ten znak najwyraźniej przeoczył, albo nie pomyślał, że
    > jedzie tą drogą po raz pierwszy wyższym autobusem.

    a ja mysle ze go nie przeoczyl, wrecz przeciwnie, widzial go i swiadomie
    zignorowal
    a dlaczego tak mysle?

    bo sam twierdzi ze "uwierzylem pilotce ze sie zmieszcze" tak wiec wiedzial ze
    wiadukt jest niski, nawet o tym rozmawial, takze cale pitolenie nie ma
    znaczenia, powtorzenie znaku i oznakowanie wiaduktu w tym konkretnym przypadku
    nic by nie dalo, bo on o tym wiedzial i swiadomie zignorowal


  • 28. Data: 2009-03-31 07:09:30
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 30 marzec 2009 22:06
    (autor Alek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gqr98o$rqv$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Więc skąd to całe pitolenie o źle oznakowanym wiadukcie?

    Stąd, że u nas np. na niskim wiadukcie wieszano dodatkowo znak na samym
    wiadukcie. Nie byłoby to takie głupie, prawda, jakby tam wisiał również
    znak. Polska jest przeznakowana. Większość znaków nadaje się do usunięcia.
    Ale tu odwrotnie, znak na samym obniżeniu byłby paląco potrzebny.
    Zwłaszcza, że właśnie z powodu przeznakowania kraju, sporo znaków umyka
    uwadze tak naprawdę. Coś w rodzaju baner-blidnes się robi z nadmiaru.

    --
    Tristan

    Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2


  • 29. Data: 2009-03-31 07:11:50
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 30 marzec 2009 22:30
    (autor Alek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gqra99$5b9$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    >> Według mnie, jest za słabo oznakowany, jeden znak mógł przeoczyć
    >> z różnych powodów.
    > Albo jednego pieszego na przejściu. Powiedzmy jednego w miesiącu, ok?

    Dlatego przejścia są oznakowane na kilka sposobów.

    >> Gdyby jednak za następnym zakrętem był powtórzony i przymiar na
    >> samym wiadukcie, może nie doszło by do nieszczęścia.
    > I co by zrobił? Teleportował się stamtąd?


    Cokolwiek. I tak lepiej niż wypadek, nie?

    > Taki znak ma sens na
    > skrzyżowaniu gdy dowiadujesz się że tam nie wolno ci jechac i masz
    > możliwosć wybrania innej drogi.

    I również na samym wiadukcie powtórzony.


    --
    Tristan

    Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2


  • 30. Data: 2009-03-31 09:49:09
    Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:gqsf67$cme$1@news.task.gda.pl...
    >
    > Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:gqr7nb$pa5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> Rzecz w tym, że on ten znak najwyraźniej przeoczył, albo nie pomyślał, że
    >> jedzie tą drogą po raz pierwszy wyższym autobusem.
    >
    > a ja mysle ze go nie przeoczyl, wrecz przeciwnie, widzial go i swiadomie
    > zignorowal
    > a dlaczego tak mysle?
    >
    > bo sam twierdzi ze "uwierzylem pilotce ze sie zmieszcze" tak wiec wiedzial ze
    > wiadukt jest niski, nawet o tym rozmawial, takze cale pitolenie nie ma
    > znaczenia, powtorzenie znaku i oznakowanie wiaduktu w tym konkretnym przypadku
    > nic by nie dalo, bo on o tym wiedzial i swiadomie zignorowal

    Co nie oznacza, że znak widział i zdawał sobie sprawę jakim wysokim autobusem
    jedzie... Ten jedyny znak najwyraźniej z jakiś powodów przeoczył. Pilotla mogła
    mu mówić o całej drodze, jeszcze przed pierwszym wiaduktem, który jest
    nieoznakowany i tylko trochę wyższy. Facet wyłączył myślenie i wziął sobie słowa
    pilotki za wiarygodne, myśląc, że ten drugi wiadukt jest też nie oznakowany i
    tak samo wysoki...

    boukun

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1