Witam!!!
Mam pytanie:

Ja i 3 moich kolegów znaleźliśmy sobie inną prace.
Ja pracuje w obecnym zakładzie 2lata, a koledzy 2,5 ; 5 i 5.
Złożyliśmy wymówienie o prace i dyrcio nam nie podpisał, tylko
dał pisemka ze mi przysł. okers wypowiedzenia 2 tygodnie, a moim
kolegom 1 miesiąc i tym co mają 5 lat przepracowane 3miechy.

Co zrobić, jak nowy pracodawca powiedział ze nie bedzie czekał za
nami 3 miesięcy?! Mamy miesiąc (2 moich kolegów).

Albo czterech tam jedzie, albo wcale!!!

Czy mają Porzucić prace?
Czy to nie popsuje im papierów?
Jak to zrobić, zeby było dobrze?

Szef nie chce iść na ugode. Zabardzo mu na nas zależy i dał maximum
czsu wypowiedzenia!!!
"Nie zrobi z niewolnika dobrego pracownika!!!"

Jezeli coś macie, powiedzcie jak to napisać, ewentualnie co
zrobić?!!!

do góry

Użytkownik "Radzi84" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1156777282.012800.69100@p79g2000cwp.googlegroup
s.com...

Co zrobić, jak nowy pracodawca powiedział ze nie bedzie czekał za
nami 3 miesięcy?! Mamy miesiąc (2 moich kolegów).

Albo czterech tam jedzie, albo wcale!!!

Czy mają Porzucić prace?
Czy to nie popsuje im papierów?
Jak to zrobić, zeby było dobrze?

wypowiedzenie z winy pracodawcy ze skutkiem natychmiastowym? szczeguły: KP

--
pozdrawiam
bolo

do góry

Użytkownik "bolo" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ecv8en$e6p$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Radzi84" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:1156777282.012800.69100@p79g2000cwp.googlegroup
s.com...
>
> Co zrobić, jak nowy pracodawca powiedział ze nie bedzie czekał za
> nami 3 miesięcy?! Mamy miesiąc (2 moich kolegów).
>
> Albo czterech tam jedzie, albo wcale!!!
>
> Czy mają Porzucić prace?
> Czy to nie popsuje im papierów?
> Jak to zrobić, zeby było dobrze?
>
> wypowiedzenie z winy pracodawcy ze skutkiem natychmiastowym? szczeguły: KP
>
> --
> pozdrawiam
> bolo

A na jakiej podstawie z winy pracodawcy? Nie wyplaca pensji w terminie??
W tej sytuacji sa takie terminy wypowiedzen jak to przestawil Wam
pracodawca. Z tego okresu mozna "uszczknac" jedynie przslygujacy urlop i to
w przypadku, gdy pracodawca nie bedzie przeciwko i nie zechce wyplacic
ekwiwalentu.
Jesli z pracodawca nie idzie sie w zaden sposob dogadac pozostaje faktycznie
porzucenie pracy, ale zle to wyglada na swiadectwie pracy (szczegolnie tym
5-letnim). Pojdzcie na kompromis; zawsze jest mozliwy, chociazby
przytoczeniem "argumentu" ze "od jutra" rzucacie prace lub przez miesiac
jeszcze popracujecie pod warunkiem podpisania wypowiedzen z miesiecznym
terminem wypowiedzenia (oczywiscie za porozumieniem stron).

Pozdrawiam,
marp

do góry

Witam

MarP napisał(a) :
> Jesli z pracodawca nie idzie sie w zaden sposob dogadac pozostaje faktycznie
> porzucenie pracy, ale zle to wyglada na swiadectwie pracy (szczegolnie tym
> 5-letnim).

Żeby tylko na świadectwie pracy. Szef może ich przeciągnąć po
sądach za dokonanie strat w firmie. Odszkodowanie może być dosyć
ciekawe. Ja bym nie ryzykował porzucenia pracy. Chyba, że
wiadomo, że firma już pada i długo nie pociągnie. Wtedy _może_
teoretycznie nikt by się nie ubiegał o odszkodowanie. Albo wręcz
podniesie zarzut, że to z ich powodu się rozpadła.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
!!! Uwaga: nie pisz chwilowo na Onet, bo listy nie dochodzą !!!

do góry

Jest ugoda!!!
Miesiąc wypowiedzenia dla wszystkich.

Dzięki za odpowiedz.

do góry

radzi84 napisał(a) :

> Jest ugoda!!!
> Miesiąc wypowiedzenia dla wszystkich.
>
> Dzięki za odpowiedz.

No to gratulacje. Szef pewnie też myślący. Wie, że "z niewolnika
nie ma pracownika".

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
!!! Uwaga: nie pisz chwilowo na Onet, bo listy nie dochodzą !!!

do góry